Data: 2010-07-16 10:21:48
Temat: Re: Pyszałkowatość, wywyższanie się nad innymi, i podobne...
Od: koleszka <k...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 16 Lip, 11:22, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik "koleszka" <k...@o...eu> napisał w
wiadomościnews:cbe99d5f-c995-4df7-99ab-aad197ea0c3e@
j4g2000yqh.googlegroups.com...
> On 15 Lip, 23:21, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > Trud w sumie próżny i prowadzący w ślepą uliczkę.
>
> I na tym polega Twoj problem, niemoznosc zadania sobie jakiegokolwiek trudu,
> gdyz z gory skazany jest na niepowodzenie.
A nie wydaje Ci się, że to właśnie Ty stawiając jakąś tezę lub
rzucając określone hasło powinieneś zadać sobie trud, aby wykazać co
dokładnie masz na myśli i o co Tobie chodzi?
Spójrz, to co zacytowałeś teraz jest wycięte z kontekstu i tak
naprawdę dla czytelnika, który nie śledził wątku od początku
kompletnie nieczytelne. Prześledźmy jednak od początku wstępny
przebieg naszej dyskusji w tym wątku:
"
>> >> > Ciekaw jestem Waszych opinii, wniosków. :-))
>> >> Znajdz sobie jakies zajecie.
>> > To się tyczy chyba Ciebie też. I prawie wszystkich osób tu piszących.
>> Nie. Nie kazdy kierowca "jezdzi po pijaku".
> Przybliż, jeśli możesz - co masz w tym momencie na myśli? "
Czy Ty naprawdę uważasz, że to ja jako Twój rozmówca powinienem się tu
produkować i zadawać sobie jakikolwiek trud, aby odgadnąć o co Tobie
chodziło z tym znalezieniem sobie zajęcia i "jeżdżeniem po pijaku"?
Nie, stary, NIE. Ja owszem, mogę próbować się domyślać o co Tobie
konkretnie chodzi - tylko po co? Ty rzucasz hasło, tezę, założenie -
Ty wykazujesz co jak i dlaczego. W przeciwnym razie mija się z celem
wysyłanie jednozdaniowych komunikatów, gdyż są one w swojej ogólności
zbyt wieloznaczeniowe a przez to nieczytelne.
k.
|