Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!feeder3.cambriumusenet.nl!feeder1.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!pos
tnews.google.com!p13g2000yqd.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.sci.filozofia
Subject: Re: Pytania?
Date: Wed, 22 Feb 2012 03:24:32 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 87
Message-ID: <a...@p...googlegroups.com>
References: <7...@p...googlegroups.com>
<ji01v1$2e5$1@inews.gazeta.pl>
<e...@m...googlegroups.com>
<ji04d9$2e5$6@inews.gazeta.pl>
<3...@g...googlegroups.com>
<ji06gb$2e5$7@inews.gazeta.pl>
<8...@g...googlegroups.com>
<ji089d$2e5$9@inews.gazeta.pl> <ji0cil$lbd$1@inews.gazeta.pl>
<ji0cok$2e5$10@inews.gazeta.pl> <ji0ele$rdc$1@inews.gazeta.pl>
<ji0eqh$2e5$11@inews.gazeta.pl> <ji0fkr$n8$1@inews.gazeta.pl>
<ji0g2u$2e5$12@inews.gazeta.pl>
<11r4tmoeb323d.1g7ktvnv4si6z$.dlg@40tude.net>
<1...@r...googlegroups.com>
<1wv9ekr5xha8t.10uqmu1em122o$.dlg@40tude.net>
<a...@b...googlegroups.com>
<ji22gl$3pa$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 65.255.37.211
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1329910280 11138 127.0.0.1 (22 Feb 2012 11:31:20 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Feb 2012 11:31:20 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: p13g2000yqd.googlegroups.com; posting-host=65.255.37.211;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-Google-Web-Client: true
X-Google-Header-Order: HAENKFRCULS
X-HTTP-UserAgent: SAMSUNG-SGH-i900/1.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.8.0.95,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:623980 pl.sci.filozofia:213347
Ukryj nagłówki
zdumiony napisał(a):
> W dniu 2012-02-22 01:03, glob pisze:
> > odwrotna metodologia, bo fizyka klasyczna nie uwzgl�dnia obserwatora,
> > a kwantowa jest g��wnie skupiona na obserwatorze i te �wiaty fizyczne
>
> Teoria Wzgl�dno�ci te� uwzgl�dnia obserwatora, ale tu i w fizyce
> kwantowej obserwator niekoniecznie oznacza �wiadomego cz�owieka.
W fizyce kwantowej świat by się bez obserwatora nie zaktualizował, bez
człowieka nie ma świata. Mamy zdolność załamywania funkcji
falowej.......
Cytat:
- Fizyka kwantowa, podstawy - mruknął, rysując na serwetce wykres nie
wiedzieć kiedy i skąd wyciągniętym wiecznopisem. Wykres składał się z
dwóch prostopadłych kresek i krzywej dzwonowej. - W pionie
prawdopodobieństwo, od zera do jedności. Na osi poziomej poszczególne
stany układu. O kocie Schrodingera słyszał pan?
- Aż tak zapóźniony nie jestem.
- Okay. W takim razie wie pan, że do momentu obserwacji układ znajduje
się nie w jednym, konkretnym stanie, lecz w
złożeniu, superpozycji wszystkich stanów prawdopodobnych. Kot żyje i
kot jest martwy. Moneta spadła orłem do góry i moneta spadła reszką do
góry, fifty-fifty. Ale zacznijmy nieco komplikować przykłady, weźmy
rzut kilkoma kostkami sześciennymi. Sumę wyrzuconych oczek opisuje
taka właśnie funkcja falowa, krzywa Gaussowska jest naturalna dla
rozkładów stochastycznych. Jedynka na osi prawdopodobieństwa jest
gdzieś tutaj, ekstremum funkcji tu. Kości leżą pod kubkiem, nie
widzimy. Unosimy kubek, następuje obserwacja, funkcja kollapsuje,
redukuje się do jednego stanu, którego prawdopodobieństwo skacze do
jedności. Dajmy na to, tego. - I major skreślił szybko słupek mniej
więcej w dwóch trzecich szerokości dzwonu, wyższy odeń parokrotnie. -
Widzi pan? Wszystkie inne stany spadają do zera, wypłaszczają na osi,
a ten jeden, zaobserwowany...
- Rozumiem, rozumiem.
- Teoretycznie funkcją falową można opisać układ o dowolnej
złożoności, składający się z dowolnie wielkiej liczby obiektów
kwantowych. Ziemię. Galaktykę. Wszechświat. Dopóki nie zaobserwowany,
prezentuje się właśnie tak. Do redukcji funkcji potrzebny jest
obserwator.
I Wheeler w tę właśnie stronę to pociągnął. Bo wyobraźmy sobie: Big
Bang, ekspansja, formowanie galaktyk -wciąż nie ma nikogo, kto by
dokonał obserwacji, żaden stan kosmosu nie został przesądzony, żaden
konkretny rozkład materii, żadne proporcje cząstek, może także żadne
konkretne stałe fizyczne. Cały zbiór możliwych pakietów parametrów
wszechświata masz tu na krzywej;przesuń się kawałek po osi w lewo czy
w prawo i dostajesz inny wszechświat. Pytanie: do którego wszechświata
funkcja się ostatecznie zredukuje?
- No przecież się jednak jakoś zredukowała! - zaśmiał się niepewnie
Hunt.
- Tak, ale dlaczego nie akurat do takiego stanu, w którym zaistnienie
człowieka byłoby niemożliwe? To jest pytanie leżące u podstaw Zasady
Antropicznej. Zdziwienie nieprawdopodobieństwem naszego istnienia.
Odpowiedź Wheelera jest następująca: istniejemy, ponieważ możemy
obserwować. Mamy moc załamywania funkcji falowych. Gdyby nie my,
wszechświat nie zaktualizowałby się w ogóle. Aktualizacja wymaga
obserwatora,więc wybór zawęził się do stanów owocujących tymi
obserwatorami: psycho-zoikami, istotami inteligentnymi i
samoświadomymi.
Nicholas przygładził wąsy.
- Mhmmm, czuję, że gdzieś tu tkwi jakiś haczyk. Panie majorze...jakże
można dokonywać obserwacji układu z jego wnętrza?
Major uśmiechnął się do Hunta, złożył serwetkę, schował wiecznopis.
- Gdy mówimy o wszechświecie - rzekł - czyli układzie z definicji
obejmującym wszystko, nie ma czegoś takiego, jak "obserwacja z
zewnątrz".
|