Użytkownik "Maciej Woźniak"

>Poza tym, jest kwestia funkcjonalności.
>Co żeś wczoraj opowiedział o funkcjonalności?
>Że tylko ona się liczy, co?
>Ale tak naprawdę, to w pale Ci się nie mieści,
>żeby naprawdę mogła decydować o takich sprawach.
>Niestety, może, i niestety, już zadecydowała.
>t'=t.
>Bardzo niedobrze dla Einsteina i jego
>popierdolonej teoryjki.
To przecież tylko potwierdza wymóg użyteczności.
Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie stosuje TW zamiast Newtona dla
v<<c.
Problem pojawia się jak rozpędzisz cząstkę w akceleratorze i Newton daje
dupy.
Promieniowanie też w zależności od zjawiska traktujesz sobie albo jako falę
albo jako ruch fotonów.
Cząstki elementarne, to już lepiej nawet nie wspominać ile mają różnych
modeli.

pzdr
olo

pzdr
olo