"ZENEK" <r...@i...pl> writes:

> Z tym bywa bardzo różnie.
> Zazwyczj (wim po sobie) zradne kobiety mają średnie powodzenie u facetów,
> ponieważ oni czuję sie wtedy nie potrzebni. Podobnie jet też z
> samodzielnością.
> Zresztą spójrz na to z tej perspektywy:
> Jeśli ktoś jest zaradny i samodzielny to po co mu ta druga osoba, tylko wdo
> współżycia?????? Chyba nie, a jeli się nie jest doskonałym to można się

Hm.. ciekawe podejscie. Zakladasz wiec ze ze ludzie samodzielni i
zaradni (w domysle kobiety) nie potrzebuja w ogole mezczyzn czy w
ogole partnera w zyciu? A to czemu? Czyzbys uwazal ze partner zyciowy
to taka osoba ktorej obowiazkiem jest kobiete utrzymywac? decydowac za
nia?

Naprawde nie wyobrazasz sobie zwiazku dwojga ludzi, w ktorym kazdy z
nich jest samodzielny, dojrzaly psychicznie, zaradny, potrafi
podejmowac decyzje i nie ma problemow emocjonalnych? Dlaczego tacy
ludzie kojarza ci sie z osobami nie potrzebujacymi milosci ?

Czy z tego wynika ze milosc (wspolne zycie)
dla ciebie jest zwiazana nierozerwalnie z
uzaleznieniem od drugiej osoby?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/