Data: 2003-04-02 09:34:58
Temat: Re: Pytanie
Od: "Anna Deregowska" <a...@k...ae.krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej, hej,
<a...@o...pl> wrote in message
news:7214.00000364.3e89e51d@newsgate.onet.pl...
>> Czy naprawdę
> > robicie bardzo dużo z tego o czym piszecie, czy to tylko takie
zachwycanie
> > się
Oj, chociałoby się chciało...
>> ale przecież te wszystkie
> > włóczki, mulinki i inne są dość drogie i ja osobiście raczej nie mogę
sobie
> > tutaj poszaleć ? Skąd Wy bierzecie pieniążki na to wszystko?
Ale jak się sprawdzi cenę takiego obrusa, serwetki czy obrazka w sklepie to
najczęściej wychodzi znacznie drożej:))))
> Ja to robie kilka robotrk rownoczesnie, a mulinki i nici mam ze starych
zbiorow
> (po babci i cioci), czasem jak widze cos ladnego i taniego to kupuje i
chowam
> do szuflady i jak mnie najdzie ochota no robienie czegos tem to wtedy
> uruchamiam stare zasoby.
Ja tak samo, chociaż niestety ze starych zbiorów to mam niewiele (choć
ostatnio moja przyszła teściowa znalazła co nieco w swoich zapomnianych
"kuferkach...":) ). Ale robię często jak Madziula - po kilka motków. Poza
tym prawie zawsze jak jestem gdzieś i widzę pasmanterię to wchodzę sprawdzić
ceny - czasem trafia się jakaś promocja, wyprzedaż... I wtedy kupuję troszkę
więcej:) Albo na Słowacji...:) Na wakacjach zaopatrywałam się tam też
hurtowo... Inna rzecz, że tę mulinę używam głownie na tła, bo nie jest
najlepszej jakości... Poza tym jak czasem robię na "zamówienie" koleżanek,
to za materiały płacą one, a ja mam przyjemność robótki:)
> A nici i welne kupuje w lumpexach...
O, a na to dotąd nie wpadłam. W jaki sposób - zdarzają się tak zwyczajnie,
czy np. kupujesz coś i prujesz?
Pozdrionek moc
Aneczka (Kraków)
GG 155657
|