Data: 2002-09-24 17:20:38
Temat: Re: Pytanie AM
Od: "Tomasz Bandurski" <t...@s...amg-dot-gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof" <k...@a...mail.ru> napisał w wiadomości
news:ampvob$o2c$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Tomasz Bandurski"
>
> > Nie lepiej. Zobaczysz pozniej, od 4. roku studiow (koniec WF) jak z
> braku
> > ruchu zacznie Ci doskwierac niechec do nauki, depresja etc...
>
> hmm... a ja myslalem, ze u mnie ta "depresja" (czyt. niechec do
> kontynuowania studiow, "zdiagnozowana" przez asystenta z psychiatrii
> jako objaw depresyjny :-) ) wynikala raczej ze zdania sobie sprawy, że
> dorabiajac na boku na czwartym roku dostaje dwa razy wiecej, niz bede
Dobra, poddaje sie. Powiedzmy brak WF nie jest glowna przyczyna
rozczarowania kliniczna czescia studiow medycznych ;-]]] W porownaniu z
problemami o ktorych juz (czy raczej dopiero) na studiach czlowiek sie
dowiaduje brak zajec sportowych wywoluje usmiech. Ale o tym niedawno
wspolniesmy se pobiadali wzbudzajac co najwyzej tzw. litosierne (c)
propozycje zmiany zawodu.
Patrzac jednak na sprawe iz drugiej strony lepiej jest odreagowac na
boisku, sali czy w lesie niz powierzac swe troski Bakhusowi. To wbrew
pozorom bardzo wazne w naszym zawodzie. Im dalej od studiow tym chyba
wazniejsze i nie chodzi tylko o wiek.
Poza tym ostatnio modne jest narzekanie na brak czasu, zmeczenie i ogolnie
to co nazywano neurastenia teraz zespolem przewleklego zmeczenia,Szuka sie
roznej etiologii: niedoborowej, toksycznej, alergicznej, zakaznej, znakomita
czesc kwalifikuje sie do nerwic. IMHO w czesci przypadkow wysilek fizyczny
mialby dzialanie terapeutyczne/wspomagajace.
T.
|