Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących tez)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących tez)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 33


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2017-08-07 22:15:17

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<k...@g...pl> wrote:
> W doopie mam taka dobroć
>

Bo ty byś chciał żeby ci wszystko dać. I czekasz z założonymi rękami,
plując wokoło na wszystko. Na kobiety. I na Boga.
Wszystko ci źle.
Bóg to nie Złota Rybka. Się panu szanownemu bajki pomyliły.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2017-08-07 23:02:17

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

To nawet trudno komentować.
Twoja głupota nie ma sobie równej.
Jesteś chora na wyobraźnię.
Projektujesz sobie jakieś skojarzenia.
I traktujesz to jak prawdę.
A to tylko twój umysł generuje takie bzdety.
Te twoje wymysły na mój temat to fikcja
Nic się nie zgadza, absolutnie nic.
Nie jestem sam
Nie jestem mizoginem, raczej odwrotnie lubię i kocham kobiety
Nie jestem leniwy i niezaradny, przepracowałem treściwie 45 lat i nadal pracuje będąc
emerytem,
Czyli nie siedzę z założonymi rękami i nie czekam na datki.
Ciekawe co jeszcze wybzdyczysz o mnie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2017-08-07 23:04:34

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących tez)
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

grupa psychologia i jak widzę stosowna dla psycholi, których kręci choćby wyraz dupa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2017-08-07 23:21:32

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: Pszemol <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

<k...@g...pl> wrote:
> To nawet trudno komentować.
> Twoja głupota nie ma sobie równej.
> Jesteś chora na wyobraźnię.
> Projektujesz sobie jakieś skojarzenia.
> I traktujesz to jak prawdę.
> A to tylko twój umysł generuje takie bzdety.
> Te twoje wymysły na mój temat to fikcja
> Nic się nie zgadza, absolutnie nic.
> Nie jestem sam
> Nie jestem mizoginem, raczej odwrotnie lubię i kocham kobiety
> Nie jestem leniwy i niezaradny, przepracowałem treściwie 45 lat i nadal
> pracuje będąc emerytem,
> Czyli nie siedzę z założonymi rękami i nie czekam na datki.
> Ciekawe co jeszcze wybzdyczysz o mnie?
>

No ale po co się angażujesz w wymianę zdań z osobą, którą uważasz za głupią
i chorą?

Nie lepiej coś ciekawszego zrobić z wolnym czasem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2017-08-07 23:53:38

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

Ja tu bywam w rocznym lub dłuższym interwałem czasowym.
Od kilku lat obserwuję tę osobę piszącą pod nickiem XL
Kiedyś podobnie uważałem że ktoś taki jest niegroźnym idiotą.
Zauważ że od czasu "dobrej zmiany" musimy się bronić przed osobami o podobnej
mentalności.
XL nikt już nie zmieni, ale mam chociaż niewielką satysfakcję że moje wypowiedzi
stanowią
krzyk racjonalności w ojczyźnie zdominowanej przez katolickie doktryny,
funkcjonujące w tak wielu aspektach życia społecznego.
Właśnie wróciłem z festiwalu Dwa Brzegi, który odbył się w Kazimierzu Dolnym.
Miałem dwa dni wolne. A jutro wylatuję do Kopenhagi.
I już jutro nawet nie otworzę tej strony z grupami dyskusyjnymi.
Pozdr/J-23

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2017-08-08 00:06:23

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: Pszemol <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

<k...@g...pl> wrote:
> Ja tu bywam w rocznym lub dłuższym interwałem czasowym.
> Od kilku lat obserwuję tę osobę piszącą pod nickiem XL
> Kiedyś podobnie uważałem że ktoś taki jest niegroźnym idiotą.
> Zauważ że od czasu "dobrej zmiany" musimy się bronić przed osobami o podobnej
mentalności.

Rzeczywiście, dobra zmiana sprawiła, że różnego rodzaju robactwo powyłaziło
spod kamieni z większą ochotą... ale na XL najlepiej działa ignorowanie
właśnie. Każda reakcja tylko pobudza ją do wysyłania więcej tych rzygulin.

> XL nikt już nie zmieni, ale mam chociaż niewielką satysfakcję że moje wypowiedzi
stanowią
> krzyk racjonalności w ojczyźnie zdominowanej przez katolickie doktryny,
> funkcjonujące w tak wielu aspektach życia społecznego.

No ale Twoje akcje spowodowały, że XL wysłała jeszcze więcej tego swojego
chłamu...

> Właśnie wróciłem z festiwalu Dwa Brzegi, który odbył się w Kazimierzu Dolnym.
> Miałem dwa dni wolne. A jutro wylatuję do Kopenhagi.

Mówisz że ptaki wędrowne zazdroszczą Ci podróżowania? ;-)

> I już jutro nawet nie otworzę tej strony z grupami dyskusyjnymi.
> Pozdr/J-23
>

Spokojnych i bezpiecznych wojaży!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2017-08-08 00:09:36

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących tez)
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

Aha, jak chcesz to ci powiem ze ta dobroć boga to wyglada tak jak w dowcipie o
Stalinie.
Kiedyś w czasie posiedzenia KC ZSRR jeden z uczestników kichną
Stalin się obruszył i spytał groźnym tonem: kto kichną, No kto kichną...
Po dluższej chwili jeden członków KC się przyznał, to ja towarzyszu Stalin.
Na co Stalin się uśmiechną i powiedział: na zdrowie towarzyszu.
Po sali przeszedł pomruk zadowolenia i ulgi.
A jeden z zebranych dodał: towarzysze jaki ten Stalin jest dobry, mógł kazać
rozstrzelać a życzł na zdrowie.

I tak wyglada ta dobroć, z którą dziękuje - nie życzę sobie
Abstrachując, to w sytuacji kiedy ginie jakaś cześć osób miałbym dziękować panubogu
że był taki dobry i mnie ocalił.
Zaś dla tych, którzy zginęli nie był dobry? To jest dobry czasami? Czy nie dla
wszystkich jest dobry?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2017-08-08 00:13:25

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<k...@g...pl> wrote:
> Ja tu bywam w rocznym lub dłuższym interwałem czasowym.
> Od kilku lat obserwuję tę osobę piszącą pod nickiem XL

Jednak.
To może przestań, bo ci szkodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2017-08-08 00:14:34

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<k...@g...pl> wrote:
>
> I tak wyglada ta dobroć, z którą dziękuje - nie życzę sobie
> Abstrachując,

Zwłaszcza chując.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2017-08-25 05:22:26

Temat: Re: Pytanie dla niewierzących (i dla wierzących te z)
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 6 sierpnia 2017 15:26:06 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> <j...@o...pl> wrote in message
> news:2422fc40-b6a2-4de5-b3a6-657b25a35c91@googlegrou
ps.com...
> > W dniu niedziela, 30 lipca 2017 19:44:23 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >> > W dniu niedziela, 30 lipca 2017 16:20:37 UTC+2 użytkownik Pszemol
> >> > napisał:
> >> >> <j...@o...pl> wrote:
> >> >>>
> >> >>> Czy zabilibyście swoje dziecko tylko dlatego, ze jest złe lub mniej
> >> >>> dobre?
> >> >>> Dobre pytanie?
> >> >>>
> >> >>> aha, nie pytam o sytuacje, ale o sama istotę.
> >> >>>
> >> >>> nie, nie istotę Dobroci Bożej, tylko waszej.
> >> >>> takiej normalnej, ludzkiej.
> >> >>>
> >> >>
> >> >> Co za bezsensowne pytanie - więzienia pełne wierzących mordercow
> >>>> a Ty sobie pytasz niewierzących? I to o morderstwo własnego dziecka?
> >> >>
> >> >> No chyba że probujesz "podchwytliwego" pytania i nie pytasz o własne
> >> >> dziecko tylko o wczesny płód?
> >> >
> >> > nie ma nic podchwytliwego w tym pytaniu.
> >> > wszyscy, ale to wszyscy jestesmy dziecmi Boga.
> >> > dlaczegoz wiec was tak dziwi, ze BoG Wszechmogacy
> >> > nikogo nie chce zabijsc?
> >> >
> >> > postaw sie na Jego miejscu, popatrz jak dzieci
> >> > sobie kazdy skrawek plotna wywrywaja, jak maja
> >> > sprzeczne zachcianki, i co bys zrobil?
> >> > zabil, czy tylko staral sie oddzielic,
> >> > aby gorsze tym odrobine lepszym
> >> > szkód wielkich nie wyrzadzily?
> >> >
> >> > a gdyby wsrod tych twoich zwasnionych dzieci
> >> > pojawilo sie calkiem cudze, to co bys zrobil?
> >> >
> >> > zabic nakazal?
> >> >
> >> Nie rozumiem jaki widzisz sens pytać niewierzących o coś,
> >> co rozważasz w kontekście wiary w jakiegoś boga...
> >>
> >> Czyżbyś nie rozumiał co znaczy słowo "niewierzący"?
> >
> > a co to Boga obodzic moze, czy w Niego wierzysz, czy nie.
> > takie twoje prawo i twoja wola.
> >
> > czyżbyś nie rozumiał, ze nawet będąc niewierzący,
> > możesz postawić się w Jego sytuacji?
> >
> > tylko mi nie mów, ze to przekracza twoje możliwości abstrakcyjnego
> > myślenia:)
>
> Jacku... to Ty masz problemy z abstrakcyjjnym myśleniem!
> Zadajesz pytanie do pewnej grupy ludzi, starasz się poznać
> ich szczególny pogląd na pewne sprawy, inny niż Twój,
> a jednocześnie nie umiesz popatrzeć na świat ich oczami...

e tam, przestań. to jest za tanie.
ja, podkreślam, i prawie tylko ja, umiem spojrzeć oczami
wszystkich istot, w tym ludzi.

> Być może nie jest tak, że interesuje Cię co oni myślą na ten
> temat tylko bardziej interesuje Cię nauczanie i kaznodziejstwo?

kaznodziejstwo, kanodziejstwo. chyba nie słyszałeś kaznodziejów
pouczających wszystkich, ale nierozumiejących implikacji życiowych,
ani tego, ze po prostu nie bardzo wypada pouczać wyższe poziomy.
mniejsza z tym.
jeśli ja tak nawet bym czynił, to przynajmniej mam do tego prawo.
zapytaj ich, czy maja takie prawo.

jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gdzie jest 600 mld?
9/11 nie samoloty
to nasza Ixelka się tak wymądrza?
Słodycze szkodzą nastrojowi mężczyzn?
Mutlikulti Rzeczypospolitej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »