Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-02-03 09:37:46

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: Digit <d...@p...nospam.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kowalski" <k...@s...com.pl> wrote in
news:b1jvv5$2h8$1@sklad.atcom.net.pl:


> w jakim Sanepidzie?!?!
> wymienione badania wykonuje się (bez łaski -za parę groszy) w każdym
> laboratorium (pracowni) analiz lekarskich
>

Tak z wlasnego doswiadczenia, posiew kalu mojego dziecka zostal wykonany
najpierw w laboratorium pewnej fimy ktora miala umowe z naszym NZOZ, a
potem w sanepidzie: W sanepidzie z antybiogramem 30 zl (bez 20), w firmie
bez antybiogramu 45 i o dwa dni dluzej... w dodatku dowiedzialem sie ze oni
woza material do sanepidu z ktorym maja umowe - tzn za transport materialu
z przychodni do sanepidu biora 15-25 zl..., w dodatku jest to transport
trwajacy dosc dlugo ;-) bez komentarza.
Pozdrawiam
Darek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-02-03 20:16:38

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kowalski" <k...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:b1jvv5$2h8$1@sklad.atcom.net.pl...
> Użytkownik "Jarosław Lech" <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> news:b1ilpu$1v9$1@news.tpi.pl...
>
> w jakim Sanepidzie?!?!
> wymienione badania wykonuje się (bez łaski -za parę groszy) w każdym
> laboratorium (pracowni) analiz lekarskich

Zarówno LPK kilka (-naście) dni temu, jak i laryngolog dzisiaj
stwierdzili niezależnie od siebie, że nie ma takiej potrzeby. Dla nich
jestem zdrowy, bo nie mam gorączki, nie cieknie mi z nosa, żaden ból
mnie nie skręca.
A ja znam swój organizm i nie muszę kwiczeć z bólu albo bredzić w
gorączce, żeby wiedzieć, że coś jest ze mną nie tak. Mam w dupe lekarzy
(przepraszm za ostracyzm), wolę zpłacić i zrobić, niż polegać na ich
"nie ma takiej potrzeby".

--
Lejak
j...@p...onet.pl
j...@a...net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-02-03 20:49:01

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mysza" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b1k07t$732$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...

> > Czy pobranie materiału będę
> > mógł wykonać sam, czy z tym będę musiał gdziś pobiec?
> Spokojnie możesz zrobić to sam. Kupujesz wymazówkę w aptece (albo
dostajesz
> za darmo w miejscu gdzie przyniesiesz materiał do badania). Pobierasz
wymaz
> rano przed umyciem zębów, z tylnej ścianki gardła. Po otwarciu
opakowania
> uważasz, żeby wacik niczego nie dotykał ( tylko gardło) i zaraz po
pobraniu
> materiału zamykasz opakowanie. Staraj się nie dotykać zębów i języka.
> Dostarczasz do lab. Jeśli jest zimno na dworze to zawijasz w coś
opakowanie
> z wymazówką, żeby nie zmarzła ;-)
> Jeśli wymazówka jest bez podłoża to trzeba ją jak najszybciej oddać do
> badania. Jeśli jest z podłożem (żel) to możesz się tak bardzo nie
śpieszyć.
> Kasia :-)
> PS. W niektórych lab. dodatkowo się płaci za pobranie materiału, więc
jeśli
> sobie poradzisz to warto zrobić to samemu.
> Pamiętaj, że tego typu badań nie robi się w trakcie leczenia, trzeba
> odczekać z tydzień.

Śliczne dzięki! Mniej-więcej już się tego dowiedziałem, chociaż
dodałaś parę szczegółów, które uspokoiły mnie, że jeśli wynik będzie
negatywny, to nie będę się zastanawiał, czy to przypadnkiem nie wina
niewłaściwie pobranego wymazu. Na dobrą sprawę pani w Sanepidzie nie
widziała potrzeby, żeby materiał pobierać z rana i chronić przed
wychłodzeniem. Dobrze, że pamiętam zalecenia pielęgniarki sprzed ponad
10 lat, kiedy miałem pobierane wymazy (w gabinecie na terenia
zamkniętego ośrodka szkoleniowego), że mam do niej przybiec z samego
rana, może być bez siku :-) a najlepiej bez przełykania sliny.
Wymazówki dostałem "transportowe", z agarem.

--
Lejak
j...@p...onet.pl
j...@a...net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-02-03 21:41:01

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maciej Jędrzejko" <m...@N...wp.pl> napisał w
wiadomości news:b1ise5$s2i$1@news.tpi.pl...

Nie chciałbym teraz i w tym wątku wywoływać dyskusji o mojej osobie,
bo noszę się z zamiarem szczegółowego przedstawienia mojego przypadku z
prośbą o porady :-) ale czekam jeszcze na wyniki właśnie wymazów i (w
środę wieczorem) wizyty u irydologa. Ale mimo wszystko odpowiem, choć
nie oczekuję teraz dalszych rad, za to będą mile widziane, jeśli
zdecyduję się opisać się dokładniej.

> Zupełnie powaznie mozna opowiedziec tylko tyle:
[ciach]
> 1. prowadzisz niehigieniczny tryb zycia (fajki, przemeczenie, złe i
> nieregularne odzywianie, przeziebianie sie "na własna prosbe" - brak
czapki,
> szalika, nieadekwatny ubiór do pogody (przegrzewanie, wychładzanie)

Nie paliłem nigdy, od dawna (kilka lat) mam tylko sporadyczną
nieprzyjemność przebywać wśród palaczy, w zadymionych pomieszczeniach
(wśród rodziny w zasadzie nie mam palaczy, wśród współpracowników i
znajomych bardzo niewielu). Nie przemęczam się (nie przepracowuję do
zmęczenia), moja dieta o ile pewnie nie jest najlepsza, o tyle na pewno
jest regularna. Reszta - owszem, tak, ale konkretnego przeziębienia,
grypy, anginy nie miałem ok. 1,5 roku. Brak mi wysiłku fizycznego - mam
zdecydowanie siedzący tryb pracy i takież upodobania co do wysiłku
fizycznego (niestety).

> 2. masz w organizmie jakies ognisko zapalne - zeby, migdałki
(konsultacja
> dentysta, laryngolog - odpowiednie wymazy w razie potrzeby)

Zęby wyleczone. Po usunięciu jakiś chyba rok temu wszystkiego
świństwa, wysunęła mi się z dziąsła górna ósemka. Nie wiem, czy rośnie
prawidłowo. Mało wiem na temat zębów mądrości i ich ewentualnego
negatywnego wpływu na organizm. Pod regularną i częsta kontrolą
laryngologa jestem od początku roku. Migdałki zawsze miałem brzydkie,
duże, czerwone, ale nie mam ropnych (jeden lekko stwardniały).
Laryngolog widocznie nie dostrzega ich wpływu na mój stan. ASO p100j
(cokolwiek by to oznaczało - podobno w normie), seromukoid 110 mg%
(podobno trochę ponad normę, ale nie na tyle, żeby wg lekarza ciąć
migdały). Jak wspomniałem w innym poście - ani LPK ani laryngolog nie
widzą potrzeby robienia wymazów. Jutro bez ich zgody robię odpłatnie.
Wyniki badań HBs i HBc oraz kału na lamblie negatywne.

> 3. stosujesz lub stosowałes w ostatnich miesiacach antybiotyki
> nieprawidlowo - np na "własna reke" bez kontroli lekarza (nie pełne
serie,
> za małe dawki, przerywanie kuracji, zapominanie o dawce, zbyt krótko,
brak
> zabezpieczenia floty jelitowej, nie własciwe antybiotyki)

Zinnat pod kontrolą lekarza, zaraz po nim na własną rękę 1 op.
Biseptolu. Nic innego poza przepisanymi przez lekarzy, dość ściśle wg
ich wskazań. Flotę odbudowywałem po zużyciu antybiotyku jogurtami, bo
lekarka zabroniła w czasie kuracji sztucznie odbudowywać.

> 4. bierzesz/łes leki uszkadzajace układ immunologiczny - sterydy, inne
> (badania krwi nieprawidłowe)

W życiu! Teraz brałem pod kontrolą laryngologa Cirrus oraz inne,
które być może zawierają coś "ostrzejszego" (Tafen, Flonidan, dzisiaj
dostałem Disophrol i Buderhin) - ale to dopiero po wizycie u lekarza z
już "posiadaną" infekcją.

> 5. masz cukrzyce (pomiar glikemii na czczo, ew pomiar dobowy w razie
> watpliwosci)

Spróbuję - babcia była cukrzykiem. Jakie inne objawy, które mogę sam
dostrzec, wskazują na to samo? Cukru wiele nie używam, słodycze tylko
ulubione, z umiarem, rzadko mam na nie "chcicę".

> długo nic...
>
> 20. masz białaczke, nowotwór ukł chłonnego (badanie internistyczne
węzłów
> chłonnych, badanie krwi z rozmazem, badanie szpiku kostnego)

Ze szpikiem nie będę przesadzał, ale skoro niedługo mam pójść
sprawdzić aminotransferazy (na skierowaniu tylko one są zaznaczone), to
zrobię dużo, dużo więcej (włącznie z ASO, seromukoidem, cholesterolem i
pewnie jeszcze kilkoma innymi) - oczywiście to już na mój koszt.
Właśnie muszę sobie ustalić, co miałoby wejść w skład takiego
zestawu, żebym miał dobry przegląd (robiąc te badania okresowo, choćby
na własny koszt) zmian tych parametrów, które wzięte w kupę lekarzowi
"niespecjaiście" podpowiedzą, gdzie szukać przyczyny. Zresztą jeszcze
wiele może się zmienić w wyniku środowej wizyta u irydologa.
Węzłów chłonnych podżuchwowych sam nie wyczuwam, ale mam jakieś
dziwne odczucia ich obecności. Z obecności innych w ogóle nie zdaję
sobie sprawy.

> 100. masz HIV - podejrzany , ryzykowny kontakt seksualny w
przeszłosci,

Prawie niemożliwe.

> pobyt w szpitalu podczas którego przetaczano krew, zabieg operacyjny,
> endoskopia itp... (badanie fizykalne, testy)

W życiu! :-) W szpitalu w ciągu ostatnich 33 lat bywałem wyłącznie
jako odwiedzający: nie skaleczyłem się, nie ścisakłem ani obcałowywałem
:-) z nikim obcym.

> 101. gruźlice - ciezka sprawa, ale istnieja testy

PT miałem robioną z 10 lat temu. Będę jeszcze musiał zrobić RTG płuc.
Czy mały obrazek w zupełności wystarczy, czy szarpać się "na zapas" na
duży (biorąc również pod uwagę możliwość sercowego podłoża moich
dolegliwości)?

> 102. genetyczny niedobór czynników układu immunologicznego... juz bys
> wiedział...
> 103. jestes po przeszczepie narzadu i brałes leki immunosupresyjne...

Immu - co? :-) Nie, nie brałem.

Najgorsze, że - choć nie mam skłonności do wyciągania pochopnych
wniosków i oceniania ludzi lekką ręką - coraz bliżej mi do żalu wobec
lekarzy, że mają mnie za symulanta albo przewrażliwionego. Skoro nie mam
kaszlu, katar mnie nie męczy, temperatura w wyniku leczenia i
odpoczynku - łącznie miesiąc na zwolnieniu lekarskim - ustabilizowała
się na dość niskim poziomie (da się powiedzieć, że w granicach normy
człowieka zdrowego) i w dodatku nic mnie permanentnie nie boli, to tak
jakby nie widzieli potrzeby dalszego doszukiwania się przyczyny tego, na
co się im skarżę. A ja - do k... nędzy w końcu żyję z tym ciałem prawie
40 lat - nie jestem masochistą z upodobaniem kolejkowo-gabinetowym i
gdybym nie miał pewności, że coś mi jest, dawno zostawiłbym ich w
spokoju.

--
Lejak
j...@p...onet.pl
j...@a...net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-02-04 17:25:05

Temat: Odp: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: "fenylohydrazyna" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

w kierunku gruźlicy musisz przebadać plwocinę w kierunku "BK" -- badanie
to wykaże czy masz prątki gruźlicy
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0301301732110.18687-100000@dorota
.am.torun.pl...
> On Thu, 30 Jan 2003, k wrote:
>
> > ....no to podpowiedz -please- co mam konkretnie przebadać w kierunku
> > gruźlicy skoro prześwietlenie (duży obraz rtg) nie wykazuje zmian?
>
> niech odpowie ten, kto rzucil temat gruzlicy??
>
> P.
> --
> Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
> http://www.am.torun.pl/~pekasz
> PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-02-07 19:26:15

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Sam kiedyś napisałem tak:
[o wymazie z gardła i nosa na posiew i antybiogram]

>> w jakim Sanepidzie?!?!
>> wymienione badania wykonuje się (bez łaski -za parę groszy) w każdym
>> laboratorium (pracowni) analiz lekarskich
>
> Zarówno LPK kilka (-naście) dni temu, jak i laryngolog dzisiaj
> stwierdzili niezależnie od siebie, że nie ma takiej potrzeby. Dla nich
> jestem zdrowy, bo nie mam gorączki, nie cieknie mi z nosa, żaden ból
> mnie nie skręca.
> A ja znam swój organizm i nie muszę kwiczeć z bólu albo bredzić w
> gorączce, żeby wiedzieć, że coś jest ze mną nie tak. Mam w dupe
lekarzy
> (przepraszm za ostracyzm), wolę zpłacić i zrobić, niż polegać na ich
> "nie ma takiej potrzeby".

Dzisiaj odebrałem wyniki. W wymazie z gardła wyhodowano paciorkowce
zieleniejące. Bez znaczenia, więc i bez antybiogramu.
W wymazie z nosa jest, a jakże, gronkowiec złocisty. Obok
wydrukowanej jego łacińskiej nazwy długopisem dopisano "MSSA". Podobno
to jakaś wskazówka dla lekarza. Może mi to ktoś objaśnić?
Poza tym jest pieczątka o treści: "Szczepy wrażliwe na metycylinę są
wrażliwe in vivo na wszystkie antybiotykibeta-laktamowe! tj. Penicyliny,
Penicyliny skojarzone z inhibitorami beta-laktamowymi, cefalosporyny,
monobaktamy, karbapanemy." i druga: "Szczep wytwarza beta-laktamazy". Wg
antybiogramu bakteria jest wrażliwa na: clindamycin, doxycycline,
erythromycin, gentamicin, mupirocyna, ofloxacin, oxacillin,
trimeth/sulfa 1/19. Podobno duża ilość antybiotyków, na które bakteria
jest wrażliwa, może świadczyć o tym, że jestem nosicielem.
Problem w tym, że od kilku miesięcy miewałem pojedyncze, krótkie
odczucia początku przeziębienia. Ponieważ nie rozkładało mnie na
łopatki, 1-2-dniowe zażycie aspiryny lub efferalganu i ewentualnie inne
drobne zabiegi powodowały porót do (jako-takiej) normy, a nie pojawiała
się gorączka, toteż nie zwiedzałem gabinetów lekarskich. W listopadzie
miałem okres, kiedy przez dobrych 10-15 dni zżywałem regularnie
codziennie aspirynę ze względu na odczucie zbliżającego się
przeziębienia, jednak bez wyraźnego stanu podgorączkowego. W końcu pod
koniec grudnia doczekałem się (sic!) stanu podgorączkowego i poszedłem
do lekarza, a właściwie do dwóch (również do laryngologa). Leczony byłem
początkowo bioparoxem (moje migdały nigdy nie były najciekawsze), a
później zinnatem (bodajże 5 dni, w I połowie stycznia). Niestety nie do
końca skutecznie, stąd mimo że dla lekarzy jestem zdrowy, to sam szukam
źródła infekcji.
Czy - w świetle dyskusji w wątkach o gronkowcach - z moimi
bakteriami (wynikami badań) powinienem iść do lekarza, czy dać sobie
spokój i źródła infekcji szukać gdzie indziej? Pytam przede wszystkim
dlatego, że jeśli mam się teraz wybrać do tych samych lekarzy, którzy
odmówili mi racji na moje pytania o wymazy, a oni zaczną kręcić coś o
normalności, to chciałbym wiedzieć, czy mimo uprzedzeń za wszelką cenę
mam im wierzyć że nic mi nie jest, czy natychmiast zrobić w tył zwrot
i... szukać lekarza, który pomoże mi za pieniądze.
Dotarło też do mnie, że w tym wypadku na wszelki wypadek powinienem
jeszcze zrobić badania na posiew i antybiogram z krwi. Co na to tutejsi
lekarze i analitycy?

--
Lejak
j...@p...onet.pl
j...@a...net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-02-07 20:56:14

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: "mysza" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jarosław Lech" <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:b1minm$l7m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A ja znam swój organizm i nie muszę kwiczeć z bólu albo bredzić w
> gorączce, żeby wiedzieć, że coś jest ze mną nie tak.

Nie masz żadnych objawów?? Te początki przeziębienia czym się objawiały?
Gorączką, bólem głowy, może gardła?
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-02-08 16:00:52

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mysza" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b216hf$i86$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> > A ja znam swój organizm i nie muszę kwiczeć z bólu albo bredzić
w
> > gorączce, żeby wiedzieć, że coś jest ze mną nie tak.
>
> Nie masz żadnych objawów?? Te początki przeziębienia czym się
objawiały?
> Gorączką, bólem głowy, może gardła?
> Kasia

Gdyby była gorączka, to w te pędy pobiegłbym do lekarza. Stan nawet
nie podgorączkowy (36,8-36,9 - nawet bez wysiłku, po odpoczynku),
odczucie gorąca na twarzy, nadmierne pocenie się (głowa) w ciągu dnia,
silne pocenie się w nocy bez jakiegokolwiek "dopingu", np. w postaci
parzonej lipy, nadmierne zmęczenie. To wszystko nie z powodu wysiłku czy
przegrzania się - wpływ tych czynników umiem zauważyć i uwzględnić.
Dzletego wspominałem już, że jak w końcu grudnia pojawił się wyraźny
stan podgorączkowy (ok, 37,3-37,4) to się nawet ucieszyłem.

--
Lejak
j...@p...onet.pl
j...@a...net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-02-08 19:50:16

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: "mysza" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy - w świetle dyskusji w wątkach o gronkowcach - z moimi
> bakteriami (wynikami badań) powinienem iść do lekarza
Skoro czujesz, że coś jest nie tak to powinieneś pójść do lekarza, ale
raczej nie poszłabym na Twoim miejscu do tego, który zlekceważył sobie Twoje
dolegliwości.
Gronkowiec jest chorobotwórczy a to, że nie u każdego człowieka powoduje
dolegliwości to inna sprawa. Być może Twój nie jest taki "grzeczny"
(oslabiona odporność).
Może przyczyną Twoich dolegliwości jest coś innego, ale czemu nie sprawdzić
najpierw tego.

> Dotarło też do mnie, że w tym wypadku na wszelki wypadek powinienem
> jeszcze zrobić badania na posiew i antybiogram z krwi. Co na to tutejsi
> lekarze i analitycy?
Trudno mi coś doradzać. Chyba najpierw probowałabym wyleczyć gronkowca w
nosie.
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-02-08 20:09:35

Temat: Re: Pytanie do ANALITYKA-MiKROBIOLOGA
Od: "mysza" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A ja znam swój organizm i nie muszę kwiczeć z bólu albo bredzić w
> gorączce, żeby wiedzieć, że coś jest ze mną nie tak

Jarek, miałam podobną sytuację i wierz mi, nie raz traciłam cierpliwość. W
końcu znalazłam prawdziwego lekarza, który mnie wyleczył :-))) ale pamiętam,
że przez te 4 lata nieraz miałam ochotę sie poddać. Lekarze uważali, że nie
jestem chora, bo nie zauważali żadnych objawów. Nawet jak pokazałam wynik
badań, nie zabrali się do leczenia. Jeszcze trochę, a miałabym poważne
problemy ze zdrowiem.
Kasia
PS. Życzę cierpliwości :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

II st. spec
zapobieganie kontuzjom stawów podczas biegania
Co to oznacza?-łacina
Najlepsi otolaryngolodzy zajmujący sie operacjami endoskopowymi zatok -gdzie sa ?
Skala Wingrena - co to takiego?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »