> Ale Nina powiedziała mniej więcej to, co napisałem wcześniej. Koronnym
> argumentem za rejestracją "pier*.net" jest jego ciekawe brzmienie, a czy
> Nina chciała kogoś tym zszokować, obrazić, zniesmaczyć itp. to już nie
> mnie pytaj. Czyżby Tobie też kością w gardle stało, że za _każdym_ razem
> czytając psp musisz widzieć ten potworny wyraz? ;) Inni wyprodukowali
> na ten temat całe wątki.

I juz jestesmy w ogrodku i juz witamy sie z gaska... :-)
Zelig zapytal o przyczyne, ktos by odpowiedzia i by sie skonczylo.
Nie, nie, ... to za proste :-)

...jakas tajemnica Tkwi w tym zeby napisac 2 zdania odpowidzi, o co chodzi.
:-)

Przeciez "wyjasnienie bylo juz kilka razy", co nie wiesz??! :-)
Przeciez mozesz znalesc, i zreszta co sie czepiasz?
Slowo Ci przeszkadza, mozes taki wrazliwy jestes? :-)

Wszystko to ... gra, nieswiadoma, swiadoma, jak tam chcecie.
Nina musia pisac pierdol, zeby ktos sie przyczepil i odegral jakas tam
role/klotnie/sytuacje, wtedy ona musi stwierdzic,
ze "bedzie robic to co jej sie podoba", i tak dalej...
To rodzaj walki, ..
dawnej walczono na noze, dzisiaj sie manipuluje, kombinuje, subtlenie
wbija szpile i udaje ze sie nic nie stalo :-)
Zelig nie moze liczyc na odpowiedz bo
... nie nie, tu chodzi o wyklarowanie sytuacji. :-)
Zgoda?
Duch