On 12 Maj, 11:27, "PN" <s...@l...po> wrote:
> *Magda*<e...@i...pl>news:1178961000.73313
5...@h...googlegroups.com
>
> > On 12 Maj, 10:50, "PN" <s...@l...po> wrote:
> > > *Magda*<e...@i...pl>news:1178958546.89343
5...@p...googlegroups.com
>
> > > > Chcielibyśmy zapytać użytkowników grupy dyskusyjnej psp, czy mają
> > > > coś przeciwko użyciu ich nicków w *opracowaniach* medialnych bądź
> > > > naukowych?
> > > [...]
> > > Jeżeli faktycznie istnieją/zaistnieją jakieś wasze opracowania, to
> > > nie życzę sobie w nich występować (ani jako nick, ani jako
> > > zmieniony nick).
>
> > Widzisz Pawle, to nie ma znaczenia, ponieważ pisząc na grupę każdy
> > zdaje sobie sprawę z tego, że cały świat Go czyta, nieprawdaż?
>
> Rozumiesz różnicę między czytaniem a wykorzystywaniem w opracowaniach?

A masz gwarancję, że jak ktoś czyta, to nie wykorzysta? Z choinki się
urwałeś?
Jak czyta, to licz się z tym, że wykorzysta. Nawet w Chinach.

> > [...]
> > Nasze pytanie jest TYLKO i WYŁĄCZNIE przez grzeczność.
> > Tak więc jeśli zaistnieje potrzeba wykorzystania Twoich tekstów,
> > możemy jedynie (choć powtórzę - nie musimy, to tylko nasza dobra wola)
> > zmienić nick.
>
> Wyraziłem swój wyraźny sprzeciw.
> Jeżeli jednak jesteście tymi, za których się podajecie, to i tak zrobicie,
> co chcecie, bo nie będę w stanie przeszkodzić w publikacji, nie znając
> waszej tożsamości.
> O żadnej grzeczności czy przyzwoitości z waszej strony nie może być tu mowy.
> To zwykła arogancja "badaczy wśród aborygenów".

Ciekawe... Gdybyśmy nie zadali pytania, wtedy można by mówić o
arogancji.
Tyle tylko, że gdyby pytanie nie zostało zadane, nie użyłbyś słowa
arogancja.
A tak naprawdę dopiero wtedy byłaby arogancja.
Interesujące... Zadając pytanie mamy do czynienia z arogancją...

W takim razie pytania nie było.

--
M.