On 13 Maj, 13:43, path loss model <k...@v...pl> wrote:
> path loss model napisal(a) w dniu 2007-05-13 10:13:

[ciap]

Muszę Cię rozczarować. Cytat (nie wrzucam całości, tylko fragment, z
podaniem źródła, aby nie być przeciw prawu):

"Janusz Barta ** : Artykuł 25 ust. 1 pkt. 4 tej ustawy ogranicza prawa
autorskie na rzecz prawa do informacji. Stanowi on, że "wolno
rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie" - a tak było w tym
przypadku - "mowy wygłoszone na publicznych zebraniach i rozprawach".
"

http://www.dziennikarz.pl/sms/2006/06/03/dziennik-na
rusza-tebe-namierza-wywiad-manipuluje/

A tak na chłopski rozum... Każdy, kto decyduje się brać udział w
publicznych dyskusjach, nie powinien wyrażać sprzeciwu wobec
wykorzystywania jego cytatów. Jeśli Iksiński idzie na debatę do TVP,
musi się liczyć z tym, że ktoś go usłyszy i zacytuje w książce, w
artykule czy na blogu.
Albo skrajność.. idziemy sobie na kolację do kumpla a po jakimś czasie
naszą rozmowę drukują gazety... Tak było z Gudzowatym, który nagrywał
swoje dyskusje z politykami i jakoś nikt nie ma do niego pretensji, że
robił to bez wiedzy rozmówców. Dla mnie to jest skandal, zwłaszcza, że
gdy dziennikarz chce nagrać z kimś rozmowę, musi uprzedzić
interlokutora. W przeciwnym razie przegra przed sądem sprawę. Chyba,
że zasłoni się interesem społecznym, jak Michnik. Ale to inna bajka.

Pozdrawiam,
MU