Data: 2001-03-27 23:59:33
Temat: Re: Pytanie do laryngologa
Od: Kaja <f...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
OlegB napisał(a):
> Jak widze nikt nie moze udzielic Jerzemu (i mnie przy okazji) konkretnej
> odpowiedzi co to jest. Mnie tez mowiono, ze to pokarm. Nie jest to zaden
> pokarm (te biale "kawalki" pojawiaja sie z rozna czestotliwoscia, a jem
> przeciez codziennie) i nie jest to zadne zapalenie (migdaly nie sa czerwone
> i nie bola). Jeszcze raz mam okazje sie przekonac jacy to sa g..ni
> specjalisci w tym kraju.
Mojemu dziecku kiedyś serwowano zastrzyki z penicyliny...Wrzód w gardle siedział
i siedział....Jakiś wreszcie mądry laryngolog zalecił wykonanie posiewu z
gardła...Wyszło, ze to jest jakiś gronkowiec ( dokładnie już nie pamiętam, bo to
było dawno) i pani doktór ( kierowniczka przychodni dla dzieci), która
"dowalała" dziecku tą penicylinę jak zobaczyła wynik, to nie pokazała go
studentom praktykującym u niej ( siedzieli obok), tylko pyrgnęła mi ten wynik i
powiedziała: "No to zapiszemy w takim razie rumianeczek do płukania gardła"...
Nie mam sił już tego komentować.
--
Pozdrawiam, Kaja
f...@f...pl
"Ćwiczenie czyni mistrzem; wprawa prowadzi
do doskonałości"
|