« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-28 22:13:10
Temat: Pytanie do sportowców...a raczej do osób, które miały kiedyś do czynienia z kontuzjami sportowymi.
Mój syn (11 i pół roku) nadwyrężył sobie kolano na korcie tenisowym - jeden
niefortunny ślizg. To było 2 miesiące temu. Trochę smarowaliśmy Voltarenem i
sytuacja niby się poprawiła, ale kolano ciągle jednak od czasu do czasu
pobolewa. W dodatku dziś syn stwierdził, że mu w tym kolanie 'grzechocze".
Konkretnie wygląda to tak, że kiedy na zgiętym kolanie położy się dłoń, to
przy każdym ruchu wyczuwa się chrobotanie, jakby dłonią przesuwało się po
rozsypanym grochu. Przeraziłam się nie na żarty i jutro idziemy do lekarza,
chociaż nie wiem, co on "namacalnie ' stwierdzi, skoro to 'grzechotanie'
pojawia się tylko czasami.
Podpowiedzcie mi, co to może być i co się z tym fantem robi.
Syn w przyszłym tygodniu ma wznowić zajęcia (2 razy w tyg. po 1 godz) w
szkółce tenisowej, a ja nie wiem, czy nie powinien tego kolana jednak
oszczędzać. Poradźcie coś.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-08-29 07:33:05
Temat: Re: Pytanie do sportowców...
Użytkownik "Miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:biluoi$2si$1@inews.gazeta.pl...
> a raczej do osób, które miały kiedyś do czynienia z kontuzjami sportowymi.
> Mój syn (11 i pół roku) nadwyrężył sobie kolano na korcie tenisowym -
jeden
> niefortunny ślizg. To było 2 miesiące temu. Trochę smarowaliśmy Voltarenem
i
> sytuacja niby się poprawiła, ale kolano ciągle jednak od czasu do czasu
> pobolewa. W dodatku dziś syn stwierdził, że mu w tym kolanie 'grzechocze".
> Konkretnie wygląda to tak, że kiedy na zgiętym kolanie położy się dłoń, to
> przy każdym ruchu wyczuwa się chrobotanie, jakby dłonią przesuwało się po
> rozsypanym grochu. Przeraziłam się nie na żarty i jutro idziemy do
lekarza,
> chociaż nie wiem, co on "namacalnie ' stwierdzi, skoro to 'grzechotanie'
> pojawia się tylko czasami.
> Podpowiedzcie mi, co to może być i co się z tym fantem robi.
> Syn w przyszłym tygodniu ma wznowić zajęcia (2 razy w tyg. po 1 godz) w
> szkółce tenisowej, a ja nie wiem, czy nie powinien tego kolana jednak
> oszczędzać. Poradźcie coś.
> Anka
Prosze się wybrać do dobrego specjalisty rehabilitanta, bo ortopedę
odradzam. Co do treningów , to na pewno należy przerwać, aż do zupełnego
wyleczenia. Jestem nauczycielką w-fu i miałam z takimi kontuzjami do
czynienia i na studiach i w pracy. Proszę więc nie lekceważyć tej kontuzji,
bo może dojść do tego ,że syn w ogóle nie będzie mógł trenować.
Pozdrawiam. Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-08-29 08:00:21
Temat: Re: Pytanie do sportowców...Witam - wprawdzie lekarzem nie jestem, ale w sporcie wyczynowym
miałem problemy z kolanami i piszę z własnego doświadczenia:
Właśnie powinien pójść do dobrego ortopedy, a najlepiej takiego
co sportowców leczy.
Rehabilitant jest w stanie co najwyżej powiedzieć co należy robić
aby wzmocnić kolano i to też mało który jest dobry w tym co robi.
Dobry ortopeda (szczególnie zajmujący się sportowcami)
znacznie lepiej jest w stanie określić co dolega.
Być może, aby mieć pewność, wyśle na artroskopię diagnostyczną -
żaden zaś rehabilitant tego nie zrobi.
Aha - jakby lekarz coś wspomniał o ewentualnej artroskopii należy poruszyć
temat szczepienia przeciwko żółtaczce.
Zgadzam się, że do wyjaśnienia sprawy lepiej nie trenować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-08-29 19:30:24
Temat: Re: Pytanie do sportowców...
"Miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:biluoi$2si$1@inews.gazeta.pl...
Ogromne dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi. Do lekarza się dziś nie
dostaliśmy:(, ale w tej sytuacji rzeczywiście wstrzymamy się z treningami.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |