Data: 2004-02-23 20:10:42
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"
Od: "jbaskab" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1bgvr.3vs63fp.1@ghost.h36d30b4f.invalid...
>
> A niech by se przebąkiwał - jego prawo.
> Istnieje wiele zbójeckich praw tego szanownego intelektualisty psp.
> Zastanawiałaś się nad tym?
O jakich prawach mówisz? Ma dwa, tak jak wszyscy - do czytania i pisania. No
i oczywiście plonkowania:-)
> > nie za bardzo się przejmujesz odczuciami innych osób.
>
> Mylisz się. To, że nie rozumiesz moich motywacji i moich działań
> nijak się ma do tego co wyżej twierdzisz.
Jak się mylę to bardzo dobrze.
> Kierujesz się w dużej mierze obrazami _fałszywymi_, których ostatnio
> posypało się zatrzęsienie, a które mają naturalną tendencję do
> "sumowania się" tak, jak to sumują się każde krople deszczu
> o ile wpadną w koleinę narysowana patykiem w grząskim gruncie.
Niestety, krople mają to do siebie, że zwykły się zbiegać gdy jest ich dużo
i nie mają odpływu. Zgodnie z prawami fizycznymi.
Jedna uwaga na marginesie. Czy próbowałeś kiedyś najpierw przeczytać cały
czyjś post a dopiero później na niego odpisać?
Pytam, bo czasami rozbijając tekst na częsci i odpowiadajac na każde
zdanie osobno tracisz sens wypowiedzi autora. Niejednokrotnie stanowi on
pewną całość,
tłumaczącą w kilku zdaniach coś, czego nie jest ktoś w stanie przekazać w
jednym. Pojedyncze zdanie albo wzmacnia, albo osłabia a czasami kompletnie
zmienia wymowę całości. I powstają błędy dekodowania: Ty mi wciskasz cos
czego nie powiedziałam, ja Ciebie zaczynam podejrzewać o manipulacje;)
> > Gdy w grę wchodzi grupa, niespecalnie się interesujesz poszczególnymi
> > przypadkami.
>
> A Ty uważasz, że to jest naganne.
A Ty uważasz, że ja tak uważam.
Nie jestem nauczycielką i słowa "naganne" nie używam. Nie mam prawa, sama
korzystając bardzo często z wyrozumiałości innych.
> Masz takie prawo. A ja mam prawo do własnego zdania i własnego
> obrazu źródeł korzyści jakie jednostki mogą odnosić w kontakcie z grupą.
Dokładnie
> Nie ma żadnego powodu abym Ci nie wierzył.
> Co więcej - nie ma żadnego powodu, abym nie wierzył komukolwiek!!
> W każdej chwili każdy autor postu wkłada w klawiaturę to, co ma we
> własnej głowie. Tu nie ma miejsca na wiarę...
No właśnie- wkłada to co ma we własnej głowie. Tylko pytanie, co tak
naprawdę włożył. Albo jak to odczytali inni.
Aska
PS. Czy próbowałeś kiedyś przeczytać jakaś swoją dyskusję, w ten sposób,
że najpierw tylko wszystkie wypowiedzi jednej ze stron, a później wypowiedzi
drugiej ze stron? Ciekawy obraz się wtedy czasem wyłania:-).
|