Data: 2009-09-08 23:11:39
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 07 Sep 2009 22:14:43 +0200, Grzegorz Brycki napisał(a):
> Jednak mimo wszystko chciałbym Was zapytać o to czy w
> ogóle kapłan powinien, może, czy w ogóle dopuszczalne jest powiedzenie
> czegoś takiego w stosunku do drugie człowieka?
Kapłan z zasady zobowiązany jest zakładac dobrą wolę przychodzącego do
spowiedzi, bo po co spowiedź komuś, kto jej nie traktuje poważnie, także i
wiary.
Czyli kapłan zakłada, że ten, kto przyszedł się spowiadac, wierzy w to, co
robi i w sens spowiedzi, czyli że wierzy w Boga.
Dlaczego zatem życzenia, jakie wypowiedział, małyby byc złe? Ona z zasady
sa właśnie jak najlepsze.
To DELIKWENT je interpretuje jako złe.
Poniewaz tak naprawde wcale nie wierząc - przyszedł do spowiedzi i odstawia
cyrk. Po co?
I dlaczego akurat życzeniami człowieka, którego wszelkie inne przekonania
nie mają dla niego zadnego znaczenia, zdecydował się tak bardzo przejąć?
--
Ikselka.
|