Data: 2009-09-09 11:37:48
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Fragile" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h83rea$h2p$1@news.onet.pl...
> pakalk pisze:
>> On Sep 7, 10:14 pm, Grzegorz Brycki <g...@o...pl> wrote:
>>> [...] 3/ Swoją droga obydwaj zauważyliśmy, że możesz przyjść do
>>> spowiedzi z
>>> różnymi grzechami, konspirować, być złośliwym, kąsliwym, kopać pod
>>> ludźmi dołki - wszystko to nic, ale jak powiesz, że rzadko chodzisz do
>>> kościoła, to zaraz będą lecieć gromy. Wszystko owieczko możesz, ale do
>>> kościoła masz co niedziela zasuwać. O co chodzi...
>> Nie zauwazylem. Tez czasem sie spowiadam.
> Jak zwykle wszystko zależy od "serwisu". Widać serwis w moim kościele i w
> kościele kolegi jest tragiczny.
>
Zawsze mozna sobie pojsc do innego kosciola lub poszukac
innego "serwisu". "Szukajcie, a znajdziecie"... ;)
Tylko czy aby o serwis tu chodzi...?
Przeciez to wszystko rozgrywa sie na niezwykle subtelnej plaszczyznie.
Plaszczyznie _wiary_. Ale skoro mowa o kosciele, to nie idzie sie tam
(imo;)) w poszukiwaniu fajnego, milego ksiedza (choc nie przecze,
dyskusja/rozmowa z nieprzecietnie madrym zakonnikiem/ksiedzem
potrafi byc niezwykle interesujacym, pouczajacym, a zarazem
przyjemnym doswiadczeniem czy tez przezyciem duchowym).
Czlowiek wierzacy idzie tam w poszukiwaniu Boga i tego wszystkiego
czym Bog jest, badz na spotkanie z _Nim_.
Dla takiego czlowieka humory ksiedza schodza na dalszy plan. Lub
przynajmniej powinny ;)
Pozdrawiam,
F.
|