Data: 2009-09-11 08:18:40
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robakks" <R...@i...eu> napisał w wiadomości
news:h8ctrj$d7f$1@news.interia.pl...
> "Andy" <s...@p...onet.pl>
> news:h8clpe$nmb$1@news.dialog.net.pl...
>> "Robakks" <r...@o...eu>
>> news:h8aiik$eng$1@news.onet.pl...
>>> "XL" <i...@g...pl>
>>> news:14wfhl4mywgpi.188o92rlibv55.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 10 Sep 2009 07:10:06 +0200, Andy napisał(a):
>
>>>>> nie bądź śmieszny, niestety przychodzi mi nieraz uczestniczyć w tym
>>>>> teatrzyku zwanym mszą
>
>>>> Uczestniczyć? NAPRAWDĘ?
>>>> :->
>>>> --
>>>>
>>>> Ikselka.
>
>>> hehe he
>>> To jedna z tych osób, które "patrzą, a nie widzą - słuchają, a nie
>>> słyszą"
>>> - po prostu nie czują... Dla takich osób nabożeństwo to teatrzyk. ;)
>>> Robakks
>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
>
>> Jestem tą osobą, która wie co widzi, a ty jesteś jedną z tych osób które
>> widzą co nie ma, lub co chcą zobaczyć :) Jest to teatrzyk. Równie dobrze
>> można duchowo podejść do Harego Pottera i wielu ludzi tak robi :)
>>
>> Andrzej
>
>
> Zgadzam się, że liturgia mszy świętej to spektakl w którym księża
> i widzowie są równocześnie aktorami: wspólnie wykonują określone
> czynności, wspólnie odmawiają modlitwy, wspólnie śpiewają pieśni
> religijne, wspólnie klękają, wspólnie przekazują sobie 'znak pokoju' itd.
> Wierzący wierzą, że w tym przedstawieniu bierze udział także Bóg,
> który słucha modlitw i Chrystus, który pod postacią opłatka jest
> przyjmowany sakramentem komunii.
> Wierzą - bo czują. Czują traumę obcowania z czymś nieogarnionym.
> Ty Andrzeju nie czujesz, więc nie wiesz co czują inni.
> Zakładasz, że nie czują nic, ale...
> ale?
> ale to fałszywe założenie. :-)
> . . .
> Zauważ:
> Ja wiem czego Ty NIE czujesz, ale Ty nie wiesz co ja czuję.
> Postrzegasz moją przewagę nad Tobą?
> Nie możesz mi zabronić "widzenia 3-cim okiem" bo to się widzi
> z zamkniętymi oczyma:
> "Miej Serce i patrzaj Sercem" - proroczo rzekł wieszcz Mickiewicz.
> Tylko skąd możesz mieć Serce, gdy go w sobie nie odnalazłeś
> i nie nazwałeś Sercem przez wielką literę "S" ? :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości
Witam,
no i w tym właśnie problem, Szanowny Panie. Błąd- który popełniam ja, Pan,
Redart, Duch, zeusx, XL i wielu innych ludzi w dyskusji z osobami, które
mają bardzo słaby kontakt ze sobą. Osoby takie nie wiedzą wcale co znaczy
:"czuję". Wszystko pakują sobie do głowy:-). Zamiast czuć- myślą. Czasem są
to ludzie o wysokim IQ. Ba! W mojej opinii- wysokie IQ często ogranicza
dostęp do sfery uczuć. Z mojego własnego doświadczenia- jakakolwiek dyskusja
z kimś takim jest z góry skazana na szereg nieporozumień.
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|