Data: 2009-09-11 08:39:27
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Andy" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h8d14u$7la$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Robakks" <R...@i...eu> napisał w wiadomości
> news:h8ctrj$d7f$1@news.interia.pl...
>> "Andy" <s...@p...onet.pl>
>> news:h8clpe$nmb$1@news.dialog.net.pl...
>>> "Robakks" <r...@o...eu>
>>> news:h8aiik$eng$1@news.onet.pl...
>>>> "XL" <i...@g...pl>
>>>> news:14wfhl4mywgpi.188o92rlibv55.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Thu, 10 Sep 2009 07:10:06 +0200, Andy napisał(a):
>>
>>>>>> nie bądź śmieszny, niestety przychodzi mi nieraz uczestniczyć w tym
>>>>>> teatrzyku zwanym mszą
>>
>>>>> Uczestniczyć? NAPRAWDĘ?
>>>>> :->
>>>>> --
>>>>>
>>>>> Ikselka.
>>
>>>> hehe he
>>>> To jedna z tych osób, które "patrzą, a nie widzą - słuchają, a nie
>>>> słyszą"
>>>> - po prostu nie czują... Dla takich osób nabożeństwo to teatrzyk. ;)
>>>> Robakks
>>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>>
>>
>>> Jestem tą osobą, która wie co widzi, a ty jesteś jedną z tych osób które
>>> widzą co nie ma, lub co chcą zobaczyć :) Jest to teatrzyk. Równie dobrze
>>> można duchowo podejść do Harego Pottera i wielu ludzi tak robi :)
>>>
>>> Andrzej
>>
>>
>> Zgadzam się, że liturgia mszy świętej to spektakl w którym księża
>> i widzowie są równocześnie aktorami: wspólnie wykonują określone
>> czynności, wspólnie odmawiają modlitwy, wspólnie śpiewają pieśni
>> religijne, wspólnie klękają, wspólnie przekazują sobie 'znak pokoju' itd.
>> Wierzący wierzą, że w tym przedstawieniu bierze udział także Bóg,
>> który słucha modlitw i Chrystus, który pod postacią opłatka jest
>> przyjmowany sakramentem komunii.
>> Wierzą - bo czują. Czują traumę obcowania z czymś nieogarnionym.
>> Ty Andrzeju nie czujesz, więc nie wiesz co czują inni.
>> Zakładasz, że nie czują nic, ale...
>> ale?
>> ale to fałszywe założenie. :-)
>> . . .
>> Zauważ:
>> Ja wiem czego Ty NIE czujesz, ale Ty nie wiesz co ja czuję.
>> Postrzegasz moją przewagę nad Tobą?
>> Nie możesz mi zabronić "widzenia 3-cim okiem" bo to się widzi
>> z zamkniętymi oczyma:
>> "Miej Serce i patrzaj Sercem" - proroczo rzekł wieszcz Mickiewicz.
>> Tylko skąd możesz mieć Serce, gdy go w sobie nie odnalazłeś
>> i nie nazwałeś Sercem przez wielką literę "S" ? :)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości
>
> Witam,
> no i w tym właśnie problem, Szanowny Panie. Błąd- który popełniam ja, Pan,
> Redart, Duch, zeusx, XL i wielu innych ludzi w dyskusji z osobami, które
> mają bardzo słaby kontakt ze sobą. Osoby takie nie wiedzą wcale co znaczy
> :"czuję". Wszystko pakują sobie do głowy:-). Zamiast czuć- myślą. Czasem
> są to ludzie o wysokim IQ. Ba! W mojej opinii- wysokie IQ często ogranicza
> dostęp do sfery uczuć. Z mojego własnego doświadczenia- jakakolwiek
> dyskusja z kimś takim jest z góry skazana na szereg nieporozumień.
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
:))) "Przypadkowa przechadzka po szpitalu wariatów pokazuje, że wiara nie
dowodzi niczego"
cóż, kiedyś ludzie CZULI, że jak nie spalą czarownicy na stosie, to wróci
:))) Dzisiaj czują, że jak nie pójdą w niedzielę dać na tacę, to będą smażyć
się w piekle. Co do wartościowości dyskusji, masz pełną rację będzie pełna
nieporozumień. Bo z osobami "czującymi" nie ma co dystkutować, no bo w jaki
sposób dowodami obalić coś w co bez dowodów uwierzyli ? :)) Do tego używa
się torazyny w szpitalach, a nie racjonalnych argumentów :) Równie dobrze
mogę powiedzieć, żę czuję, że to szatan i lucyfer kieruje wszystkimi
proboszczami w kościele, ja to czuję. Obal to :)) "Jeśli jedna osoba ma
urojenia, mówimy o chorobie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma urojenia, nazywa
się to Religią" :) i tu leży prawda :) Co do mnie, to możesz sobie czuć, że
sam jezus nawiedza Cie co noc w łóżku, nic mi do tego. Mnie wystarczy, że
nie będziesz wymagał traktowania Cie z powagą na którą nie zasługujesz, i
nie będziesz wywierał wpływu na świecką społeczność i świeckie prawo,
uzasadniając swoje widzimisie, czuciem i dogmatami :) Morderstwa są karane w
polsce, bo są szkodliwe społecznie, a nie dlatego że łamią jakieś tam 5 czy
też 6 przykazanie. Tak więc czuj sobie bozie nad sobą i widły pod sobą, a
myślenie co zrobić, żeby ludziom było lepiej zostaw bardziej rozgarniętym
umysłowo.
Andrzej
|