G0sia napisał(a):

> Mam jedna (winorosl) i wiem ze trzeba ja przyciac. Pisze cos w madrych
> ksiazkach ze trzeba cos dwuletniego, jednoroczne, trzy oczka, na krzyz i
> jakies inne chinszczyzny. W zeszlym roku zgodnie z tym co napisali ogolilam
> ja prawie na lyso. Efekty byly takie ze miala 3 kiscie winogron. Nie cieta
> dawal lepsze efekty. Czy jest jakis prosty logiczny sposob przycinania
> winogron bez liczenia oczek, pedow itd i domyslania sie ktore pedy sa
> dwuletnie a ktore w innym wieku?
> Albo chociaz okreslania wieku tych pedow i co to sa oczka. Bo moze ja zle
> policzylam te oczka...?
> Pozdrawiam
> g0sia

No to niech będzie Krótki Kurs Cięcia Winorośli ( KKCW).
Co starsi pamiętajš inny Krótki Kurs ..... , ale od dziś klasykš niech będzie
KKCW. :-))))))
Dlaczego trzeba przycinać krzewy winorośli?
Ano dla zachowania sensownej równowagi między tym co dostarcza roślinom żarcia
(system korzeniowy, liście), a tym co intensywnie konsumuje to żarcie czyli
owocami, wieloletnim drewnem, zbędnym ulistowieniem.
W uproszczeniu prawidłowość jest taka: dużo gron i niepłodnych latorośli - małe
grona i małe jagody. Mniej gron - grona duże, ładnie wypełnione, duże jagody; i
na wagę w sumie to lepiej wychodzi.
Cięcie winorośli polega więc na optymalizowaniu obcišżenia krzewu owocowaniem.
Oczywiście nie ma tu generalnej recepty - sš różnice odmianowe.
Srednio można przyjšć, że optymalne obcišżenie to 30-50 płodnych latorośli na
dojrzaly krzew. I mogš to być pozostawione (reszta pod sekator) 4 łozy po 10
oczek, 10 łóz po 4 oczka, 2 łozy po 15 oczek itp.
Oczywiście z uwzględnieniem tego, że odmiany pochodzšce od Vitis Vinifera majš
pierwsze 3 oczka dajšce niepłodne latorośla. Dlaczego? Zapytaj Bogusława - On
się ostatnio w winoroślach dość wyspecjalizował. :-))))))))))
A oczko to pšk na łozie ( to mniej więcej to miejsce gdzie latem rósł liść) z
ktorego wyrosnie latorośl.
A latorośl to zielny (taki z liśćmi) tegoroczny pęd. Po opadnięciu liści i
zdrewnieniu to jest łoza. Na oko łatwo to odróznić od wieloletniego drewna,
które wyglšda jak... drewno :-))))
A golenie winorośli "na łyso"? Nie martw się! Tak się zdobywa doświadczenie.
Sam kiedyś w moich poczštkach zrobiłem taki sam idiotyzm. No, ale wtedy nie
było grupy pl-rec-ogrody niestety. :-)))
Gdybyś miala jeszcze jakies pytania o winorośla to zawsze chętnie z Bogusławem
służymy naszš skromnš wiedzš i doświadczeniem.
I napiszże jaka odmiana Ci rośnie bo może potrzeba jakiegoś specjalnego sposobu
cięcia lub prowadzenia.
Pozdrowienia :-)))))
Janusz



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody