Data: 2003-07-03 21:46:21
Temat: Re: Pytanie o zazdrość
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż agi ( fghfgh ) i te mądrości wymagają mojej
stanowczej erekcji:
>> To ja mam Ci tłumaczyć, jak zachęcić swojego TŻ, żeby nie odchodził od
>> Ciebie przez żaden taniec? :)
>> No topsz - spróbujmy: 'łyżeczka w łyżeczkę', smeranie po okolicach ud
>> (dodajmy, że u ich zbiegu... zbieg - tak, do dobra nazwa :D), itp.
> Abstrahujac juz od tego, jak z boku wyglada para, która non stop
> uprawia: lyzeczka, smyranie, kiziu miziu - ( IMHO malo powaznie dla
> otoczenia ) dlaczego partner ma sie bawic wylacznie ze swoja 'polowka'?
Oj - już nawet pożartować nie można? :)
Przecież to była naprawdę żartobliwa odpowiedź :)
Nie jestem chyba z gatunku zazdrosnych - zresztą facet nie widzi tych
wszystkich niuansów chyba (albo nie chce widzieć! :)))))))))))).
--
Wnioski z dyskusji o wegetarianiźmie na pl.soc.dzieci:
Adolf Hitler był złym wegetarianinem - podjadał sobie parówki.
Jedzenie mięsa to symbol żądzy dominacji i władzy nad światem.
|