Użytkownik "kulawa" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dtang1$drf$1@inews.gazeta.pl...

>I cholera teraz nasówa mi się pytanie czy lekarz mógł przeoczyć wadę serca,
>ale w dzisiejszych czasach jest to dla mnie niedorzczne. Tym bardziej że
>wada to: brak dwóch komór czy coś takiego.

Gdy ja bylam w ciazy, to po 23 tygodniu poszlam na tzw usg kardiologiczne do
jednej z ośmu osob rekomendowanych przez Polskie Towarzystwo
Ultrasonograficzne. nie wiem ilu lekarzy ma teraz taką rekomendacje, ale Ci,
ktorzy maja z pewnoscią potrafia czytac USG. Jak to wyglada u innych...- rok
temu na Sląsku urodziły sie bliżniaki-zroslaki. lekarz na USG widzial tylko
jedno dziecko - a Ty sie dziwisz, ze nie zauwazyl wady serca.

> Zespół Downa- przeciez wady rozwojowe można wykryć już we wczesnych fazach
> rozwojowych płodu.?

niestety nie tak wczesnych - dopiero w drugim trymestrze. A wtedy taka
wiedza nie jest najbardziej użyteczna. Oczywiscie z punktu widzenia
etyczno-moralnego. Ja zrezygnowałam z badan prenetalnych, bo wiedzialam, ze
informacja czy AnGeL ma zespól Downa czy nie nie zmieni niczego - nie
moglabym usunąc ciązy po tym jak przez 3 mce obserwowalam jego serduszko na
USG, pózniej jego rączki, nosek. Zespól Downa nie jest wada letalną -
dziecko jak każde inne. Polecam cudowną ksiazkę "Cela" o dziewczynce
dotknietej zespolem Downa, napisaną przez jej mamę Annę Sobolewska.
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=8195

>Czy można mówić o winie lekarza który prowadził ciążę, że nie poinformował,
>że sie nie dopatrzył.

A gdyby dopatrzyl to co? Zespól Downa jest zaburzeniem genetycznym, nie ma
tu winy lekarza. Winę ponosi matka, albo ślepy los. I trzeba sie z tym
pogodzić.

> o ile trzeba bedzie wkroczyc na drogę sądową?.

O co zamierzacie skarżyc lekarza? O ślepy los, który sprawil, ze akurat ich
dziecko urodziło sie z zespolem Downa? To dziecko nie jest gorsze. Jest
inne, to wszystko. Ale potrzebuje miłości jak każde inne.

HaNkA