| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-13 10:40:10
Temat: Re: Pytanie, praca niepełnosprawnych w normalnych warunkach
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC12032004233858.nqcvrg@cbyobk.pbz...
> Tak naprawdę, to ukrywanie własnego kalectwa przed pracodawcą to jest
> bardziej ukrywanie go przed sobą samym. Myślę, że jeśli jest się
> pełnosprawnym niepełnosprawnym pracownikiem, to pracodawca może mieć z
> tego wyłącznie korzyści (niższe opłaty), zaś ukrywanie tego powoduje
> problemy natury moralnej i niepokój, o którym sam Pan pisze.
Dzień dobry,
Ja nie jestem w stanie ukryć mojej niepełnosprawności choć nie jest ona
widoczna gołym okiem.
Nie jestem dlatego ani lepsza ani gorsza, jednak obawiałam się o utratę
miejsca pracy. Niestety są zakłady pracy. które takich stanowisk nie
posiadają i nie są zainteresowane a wręcz przeciwnie w obecnej chwili
szukając rezerw i możliwości obniżenia wielkości zatrudnienia osobom, które
mogłyby pobierać renty w pierwszej kolejności będą sugerowały by z nich
skorzystały. Przemyślałam wszystkie za i przeciw i wyszło mi, że będę
pracować bez zgłoszenia posiadania stopnia niepełnosprawności z tej prostej
przyczyny, że nie zależy mi na profitach płynących z tego tytułu tzn.
jakiegoś dodatkowego urlopu, rehabilitacji i innych a to co mi potrzebne mam
zagwarantowane. Chcę pracować. Przyjdzie czas, że ocenię czy jestem w stanie
pracować a jeżeli dojdę do tego, że nie to wtedy zgłoszę to i lekarzowi i
pracodawcy. Stać mnie na obiektywizm. Na rentę czy emeryturę jeszcze
przyjdzie czas nawet z moim na stale orzeczonym stopniem niepełnosprawności.
> Sądzę więc, że nie ma się co bawić w oszukiwanie SAMEGO SIEBIE i
> stwarzanie sobie samemu problemów - ale oczywiście każdy robi jak
> uważa.
Zgadzam się z Panem, że to kwestia natury moralnej. Nie uważam, że popełniam
przestępstwo.
Jestem w trochę innej sytuacji bowiem potrzebuję w pracy konkretnej pomocy i
ją otrzymuję (nie tyle od zwierzchnictwa ile od współpracowników) i
potrzebuję jej dopiero od niespełna 8 lat bowiem wcześniej byłam przez 20
lat pełnosprawnym pracownikiem.
Dziś obowiązują twarde zasady i trzeba walczyć nikt nikogo po głowie głaskał
nie będzie.
Każda sytuacja jest jednostkowa, każdy z nas jest inny i każdy sam musi
podjąć decyzje i ponieść ich konsekwencje. Rozumu nikt nam nie odebrał i nie
odbierze. Po to mamy rozum żeby go wyzyskiwać.
--
Do usłyszenia
Sylwi@
_______________________________________________
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
To wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |