Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!feeder.news-service.com!aioe.org!.POSTED!not-for-mail
From: Lebowski <lebowski@*****.net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Radziwiłowicz bez tajemnic
Date: Fri, 28 Oct 2011 23:03:00 +0200
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 60
Message-ID: <j8f5aa$6ef$1@speranza.aioe.org>
References: <j7lspo$u79$1@news.onet.pl> <j88fgn$bpk$3@news.onet.pl>
<j88fk1$bpk$4@news.onet.pl> <j88gu9$hpa$4@news.onet.pl>
<j88m5n$rhn$1@speranza.aioe.org> <j89ief$oe7$1@news.onet.pl>
<j89j3q$q5i$1@news.onet.pl>
<7...@r...googlegroups.com>
<j8b74q$j0h$2@news.onet.pl> <j8b941$bcn$1@speranza.aioe.org>
<j8b9ga$sps$1@news.onet.pl> <j8ba4b$e2u$1@speranza.aioe.org>
<j8bbgd$57q$1@news.onet.pl> <j8bccd$jka$1@speranza.aioe.org>
<j8bcgl$8t7$1@news.onet.pl> <j8bd0a$l85$1@speranza.aioe.org>
<j8beu1$jgt$2@news.onet.pl> <j8bgbi$ppg$1@news.onet.pl>
<j8bhqv$2qr$1@speranza.aioe.org> <j8bi9o$3nl$1@news.onet.pl>
<j8bjb6$6vt$1@speranza.aioe.org> <j8bjqh$agb$1@news.onet.pl>
<j8bkce$9sp$1@speranza.aioe.org> <j8bm8s$k99$1@news.onet.pl>
<j8bma8$k99$2@news.onet.pl> <j8bodl$kue$1@speranza.aioe.org>
<j8bqh8$5ao$1@news.onet.pl> <j8c3rv$lq4$1@speranza.aioe.org>
<j8ca4e$3h3$1@news.onet.pl> <j8dg56$p4t$1@speranza.aioe.org>
<j8drnr$or5$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: FU33V07d4zT82DWCLJuxWA.user.speranza.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: a...@a...org
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; pl; rv:1.9.2.8) Gecko/20100802
Thunderbird/3.1.2
X-No-Archive: yes
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.8.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:610895
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-10-28 11:13, zażółcony pisze:
> W dniu 2011-10-28 07:55, Lebowski pisze:
>
>> No coz, moja bomba zegarowa chodzi na sporej ilosci dosc paskudnych
>> prochow. Po tym, co zrobily z moja krwia, chyba nie bardzo nadaje sie na
>> material genetyczny. Pomijajac juz, ze ta bomba, ktora 2 lata temu
>> zaczela tykac tez u mojego brata jest identyczna z ta, ktora rozwalila
>> mojego ojca i jego matke.
>> Ta systuacja dodatkowo wytracila moja pelagie na tyle z rownowagi, ze
>> musialem poprosic ja, zeby zatroszczyla sie troche o jakosc naszych
>> przyszlych wspomnien, bo te jej wahania nastrojow powodowaly coraz
>> wiekszy dyskomfort. Wiec uplynie pewnie troche czasu, zanim mozna bedzie
>> mowic o jakiejs stabilizacji pozwalajacej na w miare sensowne decyzje.
>> Ale moze gdybys sam zechcial swoja pare w namietne trolowanie w usnecie
>> przekierowac na inicjatywe zawodowa i kupil rodzinie hbo to kto wie, czy
>> i w moim przypadku jakis cud tez nie bylby mozliwy ;)
>
> Problem hbo, a dokładniej serialu 'Bez tajemnic' jakoś tam został
> rozwiązany, bez wielkich cudów ... :) Prawdę mówiąc, mam tu na wierzchu
> sprawy trochę ważniejsze. Np. rozglądam się za tym, żeby mojej
> małżowince załatwić karnet na jakiś gabinet odnowy biologicznej,
> basen czy coś w tym stylu - nie mam za bardzo rozeznania, co tam kobity
> lubią. Chciałbym, żeby przynajmniej przez zimę miała stałą pozycję
> w grafiku tygodniowym - zostawia dzieciaki i wychodzi, choćby się
> waliło i paliło - i ma czas tylko dla siebie (i ew. koleżanek).
>
> No ale wracając do twojej pelagii. Miłe wspomnienia to sprawa
> ważna, ale nie da się nimi żyć. Myślę, że nie należy się zbytnio
> przywiązywać do scenariuszy filmów takich jak 'Miłość i śmierć
> w Wenecji".
> Nie jestem pewien, czy dokładnie czujesz, w jakiej pozycji
> znalazła się Twoja połówka, jak ona sama jest silna
> i widzi swoje priorytety - czy dominują w niej uczucia
> przywiązania i poświecenia, czy odruchy ucieczki, czy może
> paraliż. To na pewno bardzo trudne dla Was obojga.
> Mam kilka przemyśleń, którymi chciałbym się z tobą
> podzielić, jeśli chcesz i akceptujesz, moją małą wiedzę
> o całej sytuacji.
hehe, przecierajac ze zdumienia wlasnym oczom nie wierze.
Sluchaj, zanim zaczniemy wymiane madrosci zyciowych, to musze cie prosic
o okreslenie poziomu naszej ew. konwersacji poprzez wybor jednej z 3
literek. Przy czym wazne jest tutaj nie sama literka, ale abys rozumial
swoj wybor, ktory za nia stoi.
I tak poprosze ciebie, zebys mi odpowiedzial, kim bys mogl byc dla mnie
podczas ew. rozmowy:
a) fajnym gosciem, naprawde serdecznym i sympatycznym czlowiekiem, z
ktorym przyjemnie mi sie rozmawia, ktorego mozna darzyc sympatia i od
ktorego sporo moge skorzystac na jego wiedzy i doswiadczeniu,
b) facetem niedoskonalym, z drobnymi problemami, z ktorym mialem kiedys
kilka rozbieznych pogladow na rozne sprawy, ale generalnie rozmowca z
pewnym potencjalem, ktorego jest swiadomy i z ktorego zakresem chetnie
mnie na wstepie zapozna,
c) dziadem je*anym, ktorego nie stac nawet na zasrane hbo ani na wstyd,
zeby tym sie nie chwalic zebrajac o sympatie poprzez wspolczucie (bo
jaki moglby byc inny cel tej informacji), w dodatku bez zadnego
kregoslupa zeby odciac sie lub chociazby zwrocic uwage swoim poje*anym
kolesiom na ich bluzgi i chamstwo wobec innym - czyli popapranym i
przegranym odpadem ewolucji.
No wiec ktora literka dla mnie wg ciebie jestes i wiesz dlaczego? ;)
|