Gdyby
> przyszedł do mnie i powiedział, że np. jest z tepsy to pewnie bym go do
> domu wpuściła....
>
> Eulalka
No właśnie , problem polega na tym że generalnie my kobiety jesteśmy bardzo
wrażliwe i ufne .Jak tylko ktoś płacze lub jest skruszony , wygląda
niewinnie - myślimy sobie to niemożliwe że ten człowiek zdolny jest do
czegoś złego. Tylko popatrz ile wokół nas jest zła , wystarczy posłuchać
wiadomości co się dzieje ( dzieci w beczkach itp) , ale tak naprawdę w
każdej historii jest ziarnko prawdy i oskarżenia też się z palca nie biorą .
Oczywiście zdarzają się niewinni ludzie -skazani na podstawie poszlak lub
dowodów (?)ale jest to bardzo mały procent .A tak naprawdę to lepiej nikogo
nie wpuszczać do domu jak jesteś sama .Pozdrawiam !