Data: 2009-10-01 14:55:47
Temat: Re: Rajd świnek przez Polskę.;-)
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart wrote:
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:f5c4b303-eed4-4e62-a32e-d8c2625b7b46@c3g2000yqd
.googlegroups.com...
>
> >zbiorowo�ci�, o cz�owiecze�stwo. I Smith i Neo s� sprzeczno�ci�,
kt�ra
> >stanowi ca�o��, bo bez system�w nie jeste�my w stanie opisa� �wiata,
a
> >jednocze�nie te systemy zabijaj� nasze cz�owiecze�stwo. Ta rana
> >nieuleczalna, twa od pradziej�w, niekt�rzy nazywaj� j� Bogiem w trzech
> >osobach. To najg�ebszy i najbardziej tragiczny opis filozoficzny.Tylko
> >ty nie widzisz, bo filozofi nie znasz jak bardzo jest konsekwentny.
>
> Opisz mi dok�adniej, czego nie widz�, bo w sumie ciekawie piszesz ;)
Message:
glob wrote:
> medea wrote:
> > glob pisze:
> >
> > > Myślę że nasze czasy są czasami obnażania, musimy odzierać siebie z
> > > pewnych masek, ról w których tkwimy, aby lepiej widzieć konsekwencje
> > > naszych zachowań, bo coś zmienić , nie powtarzać się mechanicznie.;)
> >
> > To jest bardzo ciekawa koncepcja IMO. Ciekawe, czy można to połączyc z
> > Redartową (?) teorią 'rozpuszczania ja', o której pisze w odgrzewanych
> > kotletach (vide wątek: Rajd świnek przez Polskę).
> >
> > Ewa
>
> wszystkie twory ponadjednostkowe: zarówno nauka, jak sztuka; zarówno
> naród, jak obyczaj. Wszystkie one są bowiem produktami zbiorowymi,
> które oderwały się od bezpośrednich twórców; i wszystkie mają
> w gruncie rzeczy charakter opresyjny.[ Matriks] Ich działanie
> najbardziej wyraziście uwidocznia się w naszym stosunku do sztuki. Jak
> w
>
> Ferdydurke: zachwycamy się Słowackim, bo wielkim poetą był. Wydaje ci
> się - tłumaczy Gombrowicz - że przyciągnęło cię piękno, którym się
> spontanicznie rozkoszujesz - a to tymczasem "wola potężniejsza od
> twojej kazała ci wysilać się, abyś doświadczył uczuć należytych.Ta
> wola jest wolą zbiorową, zrodzoną w wymiarze międzyludzkim, zgoła ci
> obcym" . Ta wola zbiorowa nie jest przez nikogo konkretnie sterowana;
> pod wieloma względami przypomina "władzę rozproszoną", władzę
> dyskursu, którą Michel Foucault opisał w'' Historii seksualnościi''-
> strukturalizm- której wszyscy mimowiednie podlegamy. Bierne poddawanie
> się tej woli zbiorowej oznacza nieautentyczność, utratę
> człowieczeństwa. Opór natomiast - to nieustanne kolizje z otoczeniem,
> czasem bardziej dramatyczne niż utarczki między jednostkami.
> Nie wiem co on tam popisał, później zobaczę.;)
Post message Cancel
Send me a copy of this message
|