Data: 2002-12-29 15:41:44
Temat: Re: Ramy czasowe
Od: "Tanga" <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aumiuc$kar$2@news.gazeta.pl...
[cut]
>Ale od zawsze było tak, że wszystko na ostatnią chwilę. Może Ty też tak
masz... a właściwie czemu chcesz to zmieniać? Nie wyrabiasz się czy po
prostu uważasz, że to
> "nienormalne"?
> --
> ...dipsom_ania... ~~
>
Fajnie, że są i inni z syndromem "ostatniej chwili" ;)
Ogólnie wyrabiam się ale trudno normalnie funkcjonować gdy ustawicznie
zarywa się nocki lub pracuje od 5:00 rano do ostatniej możliwej chwili.
Jedyne co jest pocieszające to to, że umiem jeszcze ocenić czas potrzebny na
zrobienie wszystkiego na "dużych obrotach" i gdybym umiała się zmobilizować
do pracy w "normalnym" godzinach miałabym na wszystko czas, nie wiedząc
nawet co to jest zmęczenie - I to jest najbardziej denerwujące!
Tanga
|