Data: 2007-03-06 18:05:01
Temat: Re: Rany na skórze głowy
Od: "czeremcha " <c...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osadnik <o...@w...pl> napisał(a):
> Mam taki problem juz od 3 lat jednak ostatnio sie nasilił. Horror.
Miałam i miewam /np. po wizycie u fryzjera i użyciu zbyt dużej ilości chemii
we fryzjerskich kosmetykach/ to samo. Faktycznie, nie jest to miłe.
> /.../ Myję włosy co 2 dzień (częściej zwyczajnie nie pomaga a włosy
> robią sie jak siano), używam szamponu nieinwazyjnego (czyli żadne tam
> cuda na kiju tylko zwykły z odżywką), testowałem zmiany szamponu - nie
> wpłynęło to na pojawianie sie strupów.
Ja po bezskutecznych wizytach u dermatologa i zmienianiu szamponów na
lecznicze i zwykłe znalazłam "kosmetyk", który mi pomaga w sytuacjach
nasilenia problemu. W poszukiwaniu jak najdelikatniejszego środka myjącego,
ale radzącego sobie z moimi przetłuszczającymi się włosami - wypróbowałam
żel do higieny intymnej, taki możliwie mało udziwniony, bez dodatków. Nie
żartuję, nie kpię sobie. Pomaga. Od czasu do czasu dosłownie jednorazowe
mycie odbarcza skórę zmęczoną odżywkami i chemią.
> Co to za dolegliwość? i Czym to leczyć?
Prawdopodobnie łojotokowe zapalenie skóry głowy. U mnie wszystkie
standardowe sposoby pozbycia się problemu tylko zaostrzały sprawę.
Powodzenia!
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|