« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-26 07:40:05
Temat: Raz zachwiana psychika jużawsze będzie narażonaRaz porządnie rozchwiana psychika jużawsze będzie podatna na stresy, zaburzenia,
załamania itd...
Oczywiście mowa nie o chwilowym stersiku, ale potężnym stresie, depresji, czy innym
zaburzeniu.
JA zawsze już bezie musiało się pilnować...
Czy tak?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-26 08:27:50
Temat: Re: Raz zachwiana psychika jużawszebędzienarażonaOn Wed, 26 Mar 2003 08:40:05 +0100, d.v.\(r\) wrote:
>Raz porządnie rozchwiana psychika jużawsze będzie podatna na stresy, zaburzenia,
załamania itd...
>Oczywiście mowa nie o chwilowym stersiku, ale potężnym stresie, depresji, czy
innym zaburzeniu.
>JA zawsze już bezie musiało się pilnować...
>Czy tak?
Cierpie Na depresje psychogenna. Wiem, ze bedzie trzymala sie mnie az do konca.
Musze nauczyc sie z nia zyc.
pozdrawiam,
Magda N
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 08:35:50
Temat: Re: Raz zachwiana psychika jużawszebędzienarażona
W słonecznym cieniu, na miękkim kamieniu, użytkownik "Magdalena Nawrocka"
<m...@w...fr> po krótkim namyśle nic nie
mówiąc powiedział w wiadomości 20030326082725.SNZJ7634.viefep11-int.chello.at@jupit
er...
> On Wed, 26 Mar 2003 08:40:05 +0100, d.v.\(r\) wrote:
>
> >Raz porządnie rozchwiana psychika jużawsze będzie podatna na stresy, zaburzenia,
> załamania itd...
> >Oczywiście mowa nie o chwilowym stersiku, ale potężnym stresie, depresji, czy
> innym zaburzeniu.
> >JA zawsze już bezie musiało się pilnować...
> >Czy tak?
>
>
>
> Cierpie Na depresje psychogenna. Wiem, ze bedzie trzymala sie mnie az do konca.
> Musze nauczyc sie z nia zyc.
>
A nawet niestety ją polubić, bo tu to wiadomo jak z lekami. Trzeba, poprostu sobie w
lustro spojrzeć i powiedzieć - tak, ma
to i to, i co z tego - powinno pomóc - być świadomym swojego zaburzenia psychogennego
i zaakceptować jej - wtedy jakoś się je
zwalczy, mówić o tym - to nie wina chorego, więc nie ma co się o cokolwiek obwiniaać
- tą są różne skutki często długotrwałej
niepewności, stresów, przykrości, ale to już inna historia.
Nie poddawać się! - i cieszyć się na siłe z czegokolwiek, a innych głupoli trakltować
jako tzw. niewiarygodny autorytet - DA
SIE TEGO NAUCZYC - Pozdrawiam.
Ps. Pozdrowienia dla miejscowości RIS ORANGIS - pod Paryzżem, mam tam baaaaaardzo
miłe wspomnienia.(tam na kościele sobie
francuzi posadzili drzewa... :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 08:59:04
Temat: Re: Raz zachwiana psychika jużawszebędzienarażonam...@w...fr (Magdalena Nawrocka) napisał(a):
> Cierpie Na depresje psychogenna. Wiem, ze bedzie trzymala sie mnie az do
konca.
> Musze nauczyc sie z nia zyc.
Hej,
to przynajmniej wiesz, co masz :]
a jak nazwac przejmowanie sie kazda glupota i robienie czarnych scenariuszy
na wszystko? I to tak od urodzenia?
Tez musialam nauczyc sie z tym zyc, a nawet to polubic, inaczej bym zglupiala
(do reszty ;))
Pozdrawiam
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 11:57:23
Temat: Re: Raz zachwiana psychika jużawsze będzie narażonausun to napisał:
> Raz porządnie rozchwiana psychika jużawsze będzie podatna na stresy,
> zaburzenia, załamania itd...
> Oczywiście mowa nie o chwilowym stersiku, ale potężnym stresie,
> depresji, czy innym zaburzeniu.
> JA zawsze już bezie musiało się pilnować...
> Czy tak?
Dla mnie bardziej to podpada pod wykorzystanie wyuczonej i SPRAWDZONEJ
(dzialanie na otoczenie, na siebie) roli - ja tam jestem za wolna wola
;).
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 12:01:46
Temat: Odp: Raz zachwiana psychika jużawszebędzienarażona> a jak nazwac przejmowanie sie kazda glupota i robienie czarnych
scenariuszy
> na wszystko? I to tak od urodzenia?
> Tez musialam nauczyc sie z tym zyc, a nawet to polubic, inaczej bym
zglupiala
- a nie lepiej zacząć przejmować się tylko istotnymi rzeczami i zacząć robić
bardziej różowe scenariusze?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 13:37:35
Temat: Re: Odp: Raz zachwiana psychika jużawszebędzienarażonaPowerBox <p...@w...pl> napisał(a):
> - a nie lepiej zacząć przejmować się tylko istotnymi rzeczami i zacząć robić
> bardziej różowe scenariusze?
..a pewnie, pewnie, tylko, ze jak robisz za_rozowe, ktore w rzeczywistosci
dostaja jakichs sinych romiencow, to z powtotem robisz te czarne po to, zeby
choc od czasu do czasu sie milo "rozczarowac" ;))
Pozdrawiam
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 20:43:25
Temat: Re: Raz zachwiana psychika jużawsze będzie narażona
Użytkownik "d.v.(r)" <ofc(usun to)@op.pl> napisał w wiadomości
news:b5rlf9$oml$1@aquarius.webcorp.pl...
> Raz porządnie rozchwiana psychika jużawsze będzie podatna na stresy,
zaburzenia, załamania itd...
> Oczywiście mowa nie o chwilowym stersiku, ale potężnym stresie, depresji,
czy innym zaburzeniu.
> JA zawsze już bezie musiało się pilnować...
> Czy tak?
A ja mam wolny wybor: albo bede sie zamartwiala,dolowala..i tak juz do konca
zycia, albo...wykorzystam zycie na Maxa..ostatnio wybieram to drugie...mam
przeciez wybor ..co nie? ;-)
(dzis po pogrzebie cioci, pomyslalam...jestes i cie nie ma..wiec pozyj sobie
jak najlepiej)
Pozdr.
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 21:40:52
Temat: Odp: Odp: Raz zachwiana psychika jużawszebędzienarażona> > - a nie lepiej zacząć przejmować się tylko istotnymi rzeczami i zacząć
robić
> > bardziej różowe scenariusze?
>
> ..a pewnie, pewnie, tylko, ze jak robisz za_rozowe, ktore w rzeczywistosci
> dostaja jakichs sinych romiencow, to z powtotem robisz te czarne po to,
zeby
> choc od czasu do czasu sie milo "rozczarowac" ;))
- wiadomo, że ani czarna, alni różowa wizja świata na dłuższą metę się nie
sprawdza(ani nawet na krótką:). Dlatego napisałem "bardziej różowe".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-26 22:03:49
Temat: Re: Raz zachwiana psychika jużawsze będzie narażona
Użytkownik "d.v.(r)" <ofc(usun to)@op.pl> napisał w wiadomości
news:b5rlf9$oml$1@aquarius.webcorp.pl...
> Raz porządnie rozchwiana psychika jużawsze będzie podatna na stresy,
zaburzenia, załamania itd...
> Oczywiście mowa nie o chwilowym stersiku, ale potężnym stresie, depresji,
czy innym zaburzeniu.
> JA zawsze już bezie musiało się pilnować...
> Czy tak?
Co oznacza słowo "zawsze"?
Jeśli chcesz się go trzymać to można by napisać Twój post nieco inaczej:
Raz porządnie naprawiona psychika już ZAWSZE będzie odporna na stres,
zaburzenia, załamania itd......
Prawda, że przyjemniej jest popatrzeć na to z tej strony :-) Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |