>
> Nie ma szans - na drutach nr 4 moze doczekalby sie swetra na
> emerturze! :) Ja zwykly szalik robie juz ponad tydzien, a co dopiero
> sweter!
>
Nie przesadzaj z tą emeryturą!!!
A efekt pracy? Mnie o wiele dłużej schodzi zrobienie czegoś ściegiem
pończoszniczym albo ryżem bo są nudne i zmotywować się do pracy muszę centymetrem.
Przy wszelkiego rodzaju przeplatankach to jest tak: Skrzyzowałam warkoczyk ,
zrobię dwa rzędy, potem jeszcze troszkę i jest następne krzyżowanie, albo jakiś
rombik KONIECZNIE do skonczenia, żeby było widać cały motyw. I tak to leci.
Szybciej niż ci się wydaje! Naprawdę. Pozdrawiam. Magdalena.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl