> Skoro wiesz jak to zrobić to mi pomóż. powiedz gdzie ją przyciąć i jak i
co później zrobić...

Jakiegoś zdjęcia nie masz? I drugie pytanie - gigant ma jeden pień, czy
więcej? Jeśli więcej, to sprawa jest prosta - przycinasz wszystkie poza
jednym bardzo radykalnie, np. na metr wysokości i tnąc parę mm nad miejscem,
z którego wyrasta mała gałązka. Na mojej widzę, że "odbija" właśnie z kątów
łodyg. Przycinać ostrym narzędziem, wiosną (marzec? luty? dokładnie wtedy,
gdy wznawia wzrost), no i przyzwoicie nawieźć.

Pozdrawiam, Basia.