> Ja to dziwne koleżanki mam, ale większość w wieku lat 17 u ginekologa już
> była.

To widocznie dziwne miales te kolezanki.

A 17 lat, to ja miałam kilka ładnych lat temu. Chociaż owszem znam
> też ludzi, którzy do dentysty idą jak już nie ma co usuwać nawet, o
> leczeniu nie mówiąc, wtedy idą po "sztuczną szczękę".

Od kilku lat (minimum 5) nie mialem nic robione przy zebach, wszystkie
proste, zdrowe, zadnych problemow. Nie chodze na badania kontrolne co pol
roku bo po co? Nie widze sensu w zajmowaniu miejsc komus kto naprawde
potrzebuje wizyty. Zeby obejrzec moge sobie sam.

> Obawiam się jednak, że protezy macicy czy jajnika jeszcze nie wymyślono.
> W każdym bądź razie duma z powodu nie bywania u lekarza dowolnej
> specjalności, mądra mi się nie wydaje.

To nie duma. Trzeba sie cieszyc ze jest sie zdrowym a nie wymyslac kolejne
dolegliwosci.

> A gorsząc się nastolatkami uprawiającymi seks, bądź tak miły i policz
sobie
> ile Twoja babcia (no młody jesteś, więc może dla Ciebie o będzie
prababcia)
> miała lat jak urodziła pierwsze dziecko. Zapewniam Cię, że możesz się

25 lat, prababcia podobnie. To jest dobry wiec.
Gorsza mnie nastolatki w ciazy i kobiety po 40stce.

> zdziwić, nie zawsze za najlepszy moment na dziecko uważano skończone
studia
> i stabilną sytuację zawodową. Poważnie.

Prawda... ale czy wyscie poszaleli????? 14 lat i ma rodzic dzieci? Sama jest
nieodpowiedzialna i mialaby wychowac dziecko? Chyba ze na taka sama
dziewczyne jak ona.

--
Norbert
http://www.plfoto.com/uzytkownik.php?authorname=nkru
k
#GG: 4441119