Data: 2003-02-23 13:04:56
Temat: Re: Re: Seks z 17-to latką
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
shambleau <s...@t...pl>
news:3e58bf50.5787605@news.tpi.pl:
<snip>
> ale jedno jest pewne - ze taki pospieszny seks dla seksu, dla samego
> tylko przezycia jakiegos zewnetrznego zadowolenia, predzej czy pozniej
> prowadzi do zniszczenia zwiazku, w ktorym pozostaje albo jedna albo
> druga osoba. glownie dlatego, ze nie ma w nim czulosci, milosci, uczuc
> tak zwanych wyzszych.
W przypadku motto wydaje się chodzić raczej o naukę, o zaplanowaną inicjację
seksualną, a nie kolejne mocne wrażenia.
Przypomina to wprowadzanie synów w świat seksu przez ojców poprzez
fundowanie im rozkoszy w domu publicznym.
<snip>
> Jeden z moich znajomych ma 48 lat i nie ukrywa swojego wieku,
> na czacie oraz gadzie cieszy sie ogormnym powodzeniem, panienki
> nastoletnie wyznaja mu milosc ze wszystkich stron, a ja zadalam
> mu wczoraj pytanie: po co ci te wszystkie szesnastki? Odpowiedzial:
> kazda z nich ma w jakis sposob skomplikowane zycie rodzinne.
> Wiele - nie moze sie dogadac z rodzicami. I kiedy przychodzi na czat
> ktos taki jak ja, umiejacy sluchac, umiejacy rozmawiac, to przenosza
> na niego te uczucia, ktore powinny miec na przyklad dla ojca. Stad
> juz prosta droga do lozka, bo kazda wyczuwa instynktownie, ze tym
> wlasnie mozna mezczyzne najskuteczniej zatrzymac.
Prosta, nieprosta, zapewne nie dla każdej, więc nie ma co generalizować.
Jeśli jednak czegoś się nauczą w rozmowie z tym starszym panem, to chyba
dobrze, prawda?
P.
|