Data: 2003-06-24 22:08:33
Temat: Re: Re: (sny)
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marsel <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> puciek2:
> >Ja jestem zafascynowany Fruedowskimi pomysłami. Ztąd też pomysł o
> >analizowaniu snów w odniesieniu do rzeczywistości. A z drugiej strony sny,
> >które w ciągłości obrazów i akcji umykają rzeczywistości. Tak jak piszesz
w
> >snach można na podstawie znanych fragmentów tworzyć "nowe" nie istniejące
> >realnie. Ale czy one są nowe ? Moim zdaniem na rzeczy jest odnajdywanie w
>
> Moim zdaniem roznie dobrze do tego celu, do analizowania swojej
rzeczywistosci
> mozna posluzyc sie ukladem kart, fusow w szklance, wlosow w wannie (metoda
w
> trakcie opracowywania;)... Kazdy powod do zastanowienia sie jest dobry.
> Nie sądze jednak aby sny do tego pierwotnie mialy sluzyca w zwiazku z tym
byly
> w jakis sposob lepsze.
Halo, halo o tyle mogą być lepsze bo mają jakiś (jeżeli nie całkowity)
związek z rzeczywistością.
> Fantazja? w tym przyppadku moze rowie dobrze prowadzic na manowce.
>
To pewnie tak ale jaki ma związekek z powyższym ?
> Aha, zdaje sie ze zwierzeta rowniez snia. Przynajmniej tak sie zachowuja w
> nocy (lub w dzien, zalezy kiedy spia, zupelnie jak ja, hehhe) jakby czasem
cos
> snily.
>
No właśnie. Moim zdaniem obdarzanie zwierząt fantazją było by już zbyt
wielkim nadużyciem. To tylko może potwierdzać, całkowitą wtórność snów od
rzeczywistości.
> Czy w przypadku zwierzat (blizszych czy dalszych) mozna mowic o podobnych
> fazach snu jak u czlowieka?
> A czy np. sa takie zwierzata ktore bardzo malo lub zupelnie nie spia?
>
> Bo jesli czlowiek nie wyrozniasie spoecjalnie.. to nei mozna chyba
pochopnie
> przypisywac zbyt fantastycznych funkcji snom, odmawiajac ich innym
> zwierzeciom :)
Nie bardzo rozumiem. Przecierz o tym właśnie pisze. O związku snów z
rzeczywistością. Moim zdaniem w snach może być 0% fantazji.
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|