Strona główna Grupy pl.sci.psychologia uczulenie na ginekologow

Grupy

Szukaj w grupach

 

uczulenie na ginekologow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-17 22:01:59

Temat: uczulenie na ginekologow
Od: "WIELKI INKWIZYTOR" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

tak jestem na to uczylony i to wybitnie z reguly objawia sie to agresja w
stosunku do... i obfitymi wymiotami czy jestem normalny??? przeraza mnie
podejscie tych tzw. "lekarzy" do czlowieka - kobiety i maxymalne ponizenie
polaczone z upokorzeniem a na sama mysl o fotelu ginekologicznym i tego typu
sprawach robi mi sie wybitnie mieko w nogach potrzebuje specjalisty czy to
tylko chwilowe :)))

--
_________________________________________

"NIKT NIE OCZEKUJE OD DROGOWSKAZOW
ABY PODAZALY DROGA KTÓRA WSKAZUJA"
__________________________________________



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-12-17 22:32:24

Temat: Re: uczulenie na ginekologow
Od: "paola" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A jak czesto korzystasz z uslug tego typu lekarzy ;) ???
ps.
mi sie robi nie dobrze na widok laryngologow, szczegolnie nie cierpie tego
swiatelka ktorym uciazliwie manipuluja w okolicach moich kanalow usznych :)

pozdr.


Użytkownik "WIELKI INKWIZYTOR" <w...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ato717$nqo$1@topaz.icpnet.pl...
> tak jestem na to uczylony i to wybitnie z reguly objawia sie to agresja w
> stosunku do... i obfitymi wymiotami czy jestem normalny??? przeraza mnie
> podejscie tych tzw. "lekarzy" do czlowieka - kobiety i maxymalne ponizenie
> polaczone z upokorzeniem a na sama mysl o fotelu ginekologicznym i tego
typu
> sprawach robi mi sie wybitnie mieko w nogach potrzebuje specjalisty czy to
> tylko chwilowe :)))
>
> --
> _________________________________________
>
> "NIKT NIE OCZEKUJE OD DROGOWSKAZOW
> ABY PODAZALY DROGA KTÓRA WSKAZUJA"
> __________________________________________
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-17 22:44:06

Temat: Re: uczulenie na ginekologow
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"paola" news:ato8pa$qv7$1@news.tpi.pl
> mi sie robi nie dobrze na widok laryngologow

[CIACH]

Mi się robi niedobrze na widok odpowiedzi nagannie nad zamiast POD i brakiem
cięcia CYTATÓW !!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-17 23:05:06

Temat: Re: uczulenie na ginekologow
Od: "paola" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> napisał w

> Mi się robi niedobrze na widok odpowiedzi nagannie nad zamiast POD i
brakiem
> cięcia CYTATÓW !!!

a ja nie cierpie takich formalizmów i formalistów, ale jak tak lubisz to
prosze :)

ps. pracuj nad gramatyką!
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-17 23:06:49

Temat: Re: uczulenie na/opowiesć o przemocy;)u laryngologa;)
Od: Mema <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 17 Dec 2002 23:32:24 +0100 user paola napisał(a) newsa
<ato8pa$qv7$1@news.tpi.pl> a ja na to:


> mi sie robi nie dobrze na widok laryngologow, szczegolnie nie cierpie tego
> swiatelka ktorym uciazliwie manipuluja w okolicach moich kanalow usznych :)
hehe, to mi przypomnia sytuację, w jakiej znalazłam sie kilak lat temu.
Zaczęłam pracę w pewnym małym miasteczku, wzbudzając zainteresowanie,
jako element napływowy o trudnym do ustalenia pochodzeniu. Ludzie,
których spotykałam na swojej drodze, głównie zawodowej próbowali wydobyc
ze mnie informacje o moim życiu osobistym. Ja tymczasem z róznych
powodów, czasem po prostu "dla sportu", czyli, zeby im nie powiedziec i
juz, broniłam swojej prywatnosci.
Pewnego dnia rozchorowałam się (zapalenie zaatok) i poszłam do
laryngologa. Ten posadził mnie na krzesełku,usiadł naprzeciw tak,
zagrodził swoimi nogami "drogę ucieczki". Zaswiecił tą lampka w oczy i
tzrymając w jednej ręce jakieś "szczypce donosowe" a inszą metalową,
rozgrzaną nad płomieniem szpatułkę, począł mnie odpytywać: ską d jestem,
dlaczego przyjechałam pracować tutaj, czy mam meża, dzieci, kota, psa
itepe. I, mimo, ze nie chciałam odpowiedziałam na jakies dwa-trzy
pytania, a potem się zezłosciłam na faceta: powiedziałam mu, ze
wykorzystuje sytuacje, w której ja jestem słabsza i zależna i że to nie
fair. Roześmiał się, ale przyznał mi rację.
Ciekawa odmiana przemocy, prawda?
Byliście kiedyś w podobnej sytuacji? Kiedy ktoś ewidentnie wykorzystał
swoją pozycję siły, nadużył stanowiska?

mema

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-18 00:01:22

Temat: Re: uczulenie na ginekologow
Od: No name user <n...@s...theunknown.com> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 18 Dec 2002 00:05:06 +0100 paola napisał(a) <atoamj$b43$1@news.tpi.pl> czym mnie
do odpowiedzi sprowokował(a)..


> ale jak tak lubisz to prosze :)
to nie jest kwestia lubienia czy nie, to netykieta :>
--
No name user

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-18 00:40:06

Temat: Re: uczulenie na ginekologow
Od: "paola" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "No name user" <n...@s...theunknown.com> napisał w
wiadomości news:atodri$1b1$1@news.tpi.pl...
> Wed, 18 Dec 2002 00:05:06 +0100 paola napisał(a)
<atoamj$b43$1@news.tpi.pl> czym mnie do odpowiedzi sprowokował(a)..

> > ale jak tak lubisz to prosze :)
> to nie jest kwestia lubienia czy nie, to netykieta :>

Proponuje wiec akcje na rzecz likwidacji formalizmu i nieznosnych netykiet.
To strasznie upir...iwe!!! :)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-18 05:38:14

Temat: Re: uczulenie na ginekologow
Od: "jkp5" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj!

> tak jestem na to uczylony i to wybitnie z reguly objawia sie to agresja w
> stosunku do... i obfitymi wymiotami czy jestem normalny??? przeraza mnie
> podejscie tych tzw. "lekarzy" do czlowieka - kobiety i maxymalne ponizenie
> polaczone z upokorzeniem a na sama mysl o fotelu ginekologicznym i tego
typu
> sprawach robi mi sie wybitnie mieko w nogach potrzebuje specjalisty czy to
> tylko chwilowe :)))

No to masz nielichy problem...

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-18 07:14:19

Temat: Felieton MN - klamstwo
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

KLAMSTWO


"Krolestwo klamstwa nie jest tam, gdzie sie klamie, lecz tam,
gdzie sie klamstwo akceptuje."
- Karel Capek



"Rdza niszczy zelazo, a klamstwo dusze" (Antoni Czechow).
Niestety klamstwo posluguje sie nie tylko nikczemnikami. Dotyczy
nas wszystkich. Kto z nas nie uciekl sie ni razu do klamstwa? Czym
jest klamstwo? To twierdzenie niezgodne z rzeczywistoscia,
wypowiedziane z zamiarem wprowadzenia kogos w blad. To falsz,
lgarstwo, nieprawda. Mowimy: bezczelne, podle oczywiste, wierutne,
cyniczne klamstwo. Klamstwo w zywe oczy.

Najniebezpieczniejsze klamstwa to prawdy nieco
znieksztalcone. Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile zlego
sprawiaja jej pozory. Jak podsumuje Pawel Hofman: "Polprawda ma
tyle wspolnego z prawda, co polswiatek ze swiatem, polglowek z
glowa, polprzewodnik z przewodnikiem, polpasiec z pasem." Niestety
profesja hipokryty przynosi wspaniale korzysci.

"Kiedy cos mowie - wyznalo klamstwo - zawsze staram sie byc
naturalne. I nie mozna mi brac za zle, ze chce byc po prostu soba"
(Wieslaw Malicki). Czy mozna usprawiedliwiac klamstwo? Jak powie
Aleksander Swietochowski: "Klamstwo jest srodkiem naturalnym, ale
nigdy leczniczym, usuwa czasem grozbe natychmiastowego
niebezpieczenstwa, ale niszczy organizm moralny." Klamstwo jest o
wiele drozsze od prawdy. Kosztuje calego czlowieka.

Chcac klamac, trzeba znac prawde. Klamstwo poparte dowodem
przestaje byc klamstwem. Klamstwo to zlo. Niekiedy zlo konieczne.
"Gdyby ludzie przestali nagle klamac, bylaby to najwieksza i
najplodniejsza rewolucja" (Aleksander Swietochowski). Oby nastala.
Zyloby sie nam latwiej i uczciwiej.



Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-18 07:18:04

Temat: Re: uczulenie na/opowiesć o przemocy;)u laryngologa;)
Od: Marsel <M...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

w art. <atoac3$8ec$1@news.tpi.pl>,
szanowna kol. Mema pisze, ze:
<....>
> Byliście kiedyś w podobnej sytuacji? Kiedy ktoś ewidentnie wykorzystał
> swoją pozycję siły, nadużył stanowiska?

LOL

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

okladka "wprost".... zgarsza, obrzydza czy jest obojetna???
Problem
czy to możliwe ?
zycie...
Jak to przerwa??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »