Data: 2011-02-16 15:21:38
Temat: Re: Redart.
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ja" <7...@m...pl> napisał w wiadomości
news:4384fd2c-58e0-45f3-9fbc-3295fa94c3c3@y36g2000pr
a.googlegroups.com...
>Masz tak samo tylko tobie miesza się Jezus z kościołem. Kościół ma
>wszystko na zewnątrz, a Jezus odwoływał się przedewszystkim do
>wnętrza, bo '' ja'' to podstawa bytu. I nie chodzi o to że byli
>stadni, każdy za pomocą '' ja'' walczył ze swoimi odlotowcami.
OK :) Więc wezmę pod uwagę specyficzny kontekst mój i Twój:
Tak jak Ty doceniam wartości takie, jak indywidualizm i uzyskiwanie
wolności poprzez zwrócenie 'do wewnątrz'. Poszukiwanie siły
w sobie 'obnażonym', czyli siły płunącej z wewnątrz, nie podpartej
żadnymi zewnętrznymi formami, zesztywnieniami, schematami,
strukturami. Można powiedzieć, że zarówno Chrystus jak i Budda
propagowali w swojej działałności tego typu ideę. Więc w tym
sensie byli 'tacy sami'. Mogę sie z Tobą zgodzić, ponieważ obaj
jesteśmy skłonni uznać wiele detali (np. fakt, że Chrystus konsekwentnie
powoływał sie na Boga, a Budda nie) za mniej istotne.
Ale nie chwal się tym, że przyznałem Ci rację, bo poza nami mało
kto to zrozumie właściwie :) Dla wielu ludzi różnica między
Chrystusem z Bogiem i Buddą bez Boga jest zbyt fundamentalna :)
|