Data: 2007-06-18 09:43:49
Temat: Re: Rehabilitacja po wylewie - jaki ośrodek ?
Od: Boska <n...@n...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
AsiaBe wrote:
>> osobiscie polecam samodzielna probe rozwiazywania problemu. bo inaczej
>> niewielu sie "trafi" takich, ktorzy tego nie spartola dla roznych
>> wzgledow.
> Ale tych niewielu da sie znalezc i lepiej wczesniej niz pozniej, a z twojej
> wypowiedzi wynikalo, ze nie warto nawet probowac. Przynajmniej ja to tak
> odebralam...
a nie o to mi chodzilo. inna sprawa, ze jak ja w panice szukalam
jakichkolwiek porad na tej grupie poltora roku temu, to nikt sie nie
garnal do pomocy praktycznej takiej, poza wskazaniem kliniki i
fizjoterapia.pl. a jest tyle rozwiazan, tyle drobnostek, ktore moga
ulatwic/przyspieszyc rehabilitacje i zycie z osoba z niedowladem
codzienne. na przyklad jak tu kapac taka osobe? jak wsadzic do wanny?
jak poruszac po domu sie nie wydajac od razu kosmicznych pieniedzy na
sprzety, ktorych uzywanie radzi kazda klinika?
np jak mozna na starym krzesle biurowym spokojnie dotransportowac
chorego do wanny i zjechac z tegoz krzesla w odmety rozowej pianki.
np ze istnieja plastry podtrzymujace stawy z niedowladem, zeby konczyny
nie "odpadaly".
ze istnieja leki na spastycznosc, o istnieniu ktorych dowiedzielismy sie
prawie poltora roku po urazie, a ktore przyspieszylyby rozkurcz i
rehabilitacje reki pewnie o jakies 8 miesiecy, tak cennych w pierwszym
roku rehabu.
mowie po prostu, ze w wiekszosci przypadkow na to, ze klinika/lekarz sa
niekompetentnymi palantami sie czlowiek (laik) dowiaduje po fakcie
spartolenia roboty.
Boska
|