Data: 2004-11-24 13:03:07
Temat: Re: Rekord czasu pracy
Od: "kazoo" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dziwne jest to ze faceta jednak przyjeli a dopiero potem zwolnili (jak
> pisze).
> To juz swiadczy o balaganie,
Tu sie zgodze. Po prostu sami sa niekompetentni ale chca uchodzic za
takowych.
> albo ... chcieli wcisnac kogos innego na
> miejsce,
> a moze kolega sie nie nadawal, wiec znalezli powod :)
Nie sadze by kogos mieli bo cala procedura zbyt dlugo trwala by robili taka
glupote po takim czasie.
To czy sie nadawalem nie byli w stanie stwierdzic po 1 dni pracy w ktorym
ganialem po BHPowcach, Finansach innych wydzialach zbierajac podpisy na
obiegowce.
> Ale takie jest zycie...
Tak?
|