Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 53


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2005-12-21 12:34:23

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: vonBraun <interfere@O~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Slawek [am-pm] wrote
news://news.ipartners.pl:119/do9k72$dsi$1@news.onet.
pl

> stand-by [...]standbye
> mode - tego Anglicy chyba nie znają
[...]
> Myślałby kto, że nie znam angielskiego! ;-)

Wszyscy bardzo Cię lubimy i podziwiamy za Twoją znajomość języków
;P

>>>[...] scaramouch will you do the fandango
[...]
>>>Figaro - magnifico
[...]
lub gdzie indziej:
"Oh mama mia, mama mia, mama mia let me go"


Możliwe, że część tekstu służy tylko wyzwalaniu luźnych skojarzeń
i nie jest wprost do zinterpretowania.
- tytuł albumu to bodaj "Noc w operze", jest też kontekst muzyki:
jeśli przysłuchać jej to gdzieniegdzie jakby cytuje Rossiniego.

> W sumie tekst nadal jest dla mnie niejasny

wszystko wyjaśniono tu:
http://www.egodeath.com/MysticStateAllusionsQueenLyr
ics.htm#_Toc64392309
;-)))

[...]
> Dopiero dużo
> później moja koleżanka małżonka odkryła zagadkę ich
> nieosiągalnej wtedy dla mnie bystrości i przenikliwości. One po
> prostu przygotowywały się solidnie do tych lekcji, korzystając
> z odpowiednich materiałów i bryków, w których ten sens był
> wyłuszczony czarno na białym.

Moja małżonka z kolei wyjaśniała mi nieraz w jaki sposób MOJE koleżanki,
osiągają efekt "bycia piękną" demaskując techniki ukrywania
przez nie większych i mniejszych braków urody.

Może chodziło im o to samo...
[...]

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2005-12-21 13:25:39

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: Marek Krużel <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 21 Dec 2005 00:27:48 +0100 "Slawek [am-pm]"
<sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> wyśle <doa41g$cbl$1@news.onet.pl>
zawierający:

> Naprawdę, nic tutaj nie można zrobić, oprócz wprowadzenia
> skutecznych mechanizmów kontrolujących zachowanie takich osób
> (chociażby po pierwszym ujawnieniu się owej "patologii").

jakoś Twoje zapewnienia mnie nie przekonują



--
Piłeś? - nie pleć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2005-12-21 14:27:39

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gazebo" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:43A8EF1C.ABCB334E@wilno.pl...

> nie wiem czy sie wstydzi, szczerze mowiac watpie, natomiast wiem, ze
> dziewczynki w wieku zblizonym chowaja sie przed ludzmi w momencie
> potrzeby oddania stolca, i jest to zwiazane z bolem, zamiast doszukiwac
> sie wstydu warto poszukac prawdziwej przyczyny

Sorry stary, ale ja wymiękam.
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2005-12-21 14:34:13

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Krużel" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.12.20.17.26.58.436699@go2.pl...
> ano, wstyd jest jak najbardziej naturalny, bo jest pochodną strachu,
> podobnie jak tzw bojaźń boża, czy tradycyjnie rozumiana pokora.
> zapewne wyznajesz filozofię 'jak się baby nie bije, to jej wątroba
> gnije', oraz 'zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza', oraz
> tzw prawo naturalne (nie mylić z prawami natury) ;)

... rowniez katuje rodznie, mam piekna rodzine na pokaz,
a w domu jest przemoc w rodzinie. To malo - jestem hipokrytą.
Ciemniakiem ze wsi głasującym na PiS. Mam kompleksy.
Mam nerwice religijną.
Rodzina zacofana - nikt jeszcze nie usunął ciąży.
W piwnicy mam gniazdo nazizmu oraz
prowadzę nieleglaną produkcje moherovych beretów.
Nie jestem również gejem.
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2005-12-21 14:47:08

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Krużel" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.12.20.12.30.24.69937@go2.pl...

> > A czym to się rózni od współczesnego niereligijnego świata? Przecież
> > zachęca nas do "przyjęcia określonego sposobu bycia ['political
> > correctness'], wypełniania jakichś praktyk ['głosowanie'] i obstawania
> > przy określonym zestawie idei ['róbta co chceta']",
>
> też nie widzę różnicy między jednym a drugim, oba są traktowaniem
> ludzi z góry, jako bezrozumnej masy, wystarczająco jednak pojętnej,
> by dało się nią sterować, na tej samej zasadzie działa reklama

O!
Widze ze postepowcy odcinaja sie od owoców swojej pracy :)

Czym będzie ten "nowy postęp"?
Jak na razie przybrał formę "bycia neutralnymi, z dala od ujadająych
obozów".
No cóż, jakiś postęp (m moim rozumieniu) jest skoro Racjonalista również
zakwlifikowany jako za "jeden z obozóg dogomatyków".

Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2005-12-21 15:44:04

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: Marek Krużel <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 21 Dec 2005 15:34:13 +0100 "Duch" <n...@n...com> wyśle
<dobp4p$638$1@atlantis.news.tpi.pl> zawierający:

>> ano, wstyd jest jak najbardziej naturalny, bo jest pochodną strachu,
>> podobnie jak tzw bojaźń boża, czy tradycyjnie rozumiana pokora.
>> zapewne wyznajesz filozofię 'jak się baby nie bije, to jej wątroba
>> gnije', oraz 'zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza', oraz
>> tzw prawo naturalne (nie mylić z prawami natury) ;)
>
> ... rowniez katuje rodznie, mam piekna rodzine na pokaz, a w domu jest
> przemoc w rodzinie. To malo - jestem hipokrytą.

a nie jesteś? nawet jeśli to na pewno jesteś wielbłądem

> Ciemniakiem ze wsi głasującym na PiS.

'argumenty' natury politycznej może pomińmy

> Mam kompleksy. Mam nerwice religijną. Rodzina
> zacofana - nikt jeszcze nie usunął ciąży. W piwnicy mam gniazdo
> nazizmu oraz
> prowadzę nieleglaną produkcje moherovych beretów. Nie jestem
> również gejem.

nic mnie nie obchodzi Twoja orientacja.
tym razem inscenizujesz kabaret?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2005-12-21 16:19:13

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: Marek Krużel <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 21 Dec 2005 15:47:08 +0100 "Duch" <n...@n...com> wyśle
<dobpsv$9al$1@atlantis.news.tpi.pl> zawierający:

>> > A czym to się rózni od współczesnego niereligijnego świata?
>> > Przecież zachęca nas do "przyjęcia określonego sposobu bycia
>> > ['political correctness'], wypełniania jakichś praktyk
>> > ['głosowanie'] i obstawania przy określonym zestawie idei ['róbta
>> > co chceta']",
>>
>> też nie widzę różnicy między jednym a drugim, oba są traktowaniem
>> ludzi z góry, jako bezrozumnej masy, wystarczająco jednak pojętnej,
>> by dało się nią sterować, na tej samej zasadzie działa reklama
>
> O!
> Widze ze postepowcy odcinaja sie od owoców swojej pracy :)
>
> Czym będzie ten "nowy postęp"?
> Jak na razie przybrał formę "bycia neutralnymi, z dala od ujadająych
> obozów".
> No cóż, jakiś postęp (m moim rozumieniu) jest skoro Racjonalista
> również zakwlifikowany jako za "jeden z obozóg dogomatyków".

nie będąc uzależniony od żadnego obozu jestem w komfortowej
sytuacji. bardzo to lubię. stąd rzecz jasna nie mogę się
identyfikować z poglądami, ani tym bardziej z praktyką.
niewykluczone jedynie, że jakieś poglądy podzielam.
masz do powiedzenia jakieś konkrety?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2005-12-21 16:46:41

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Krużel" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.12.21.16.19.13.121248@go2.pl...

Przypuszczam, ze Racjonalista też ma taki sam obraz siebie ja
reprezentujesz,
mianowicie, ze jest niezalezny, obiektywny i stara sie dotrzec do prawdy
używając rozumu.
(stąd w końcy nazwa strony - racjonalista).

Skoro jednak się od tego odcinasz, i ktos nawet zakwalifikował racjonaliste
jako "jedna ze szczekających na siebie grup", to znaczy że zwierzątka już
zaczynają
opuszczać tonący okręt.
Niestey, nowu cos racjonaliście nie wyszło, miał być Rozum, a wyszło jak
zwykle - okres błędów i wypaczeń.

Ciekawe jakie będzie to "nowe", bo postęp znowu deklaruje neutralność
(zapalczywie odcinajac sie od efektow swojej dzialalnosci);
ja jakos w ten kolejny "nowy, lepszy swiat" za bardzo nie wierze, za stary
jestem a starosc nie radosc, niestety :)

Pozdrawiam,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2005-12-21 17:31:12

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: Marek Krużel <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 21 Dec 2005 17:46:41 +0100 "Duch" <n...@n...com> wyśle
<doc0up$gst$1@nemesis.news.tpi.pl> zawierający:

> Przypuszczam, ze Racjonalista też ma taki sam obraz siebie ja
> reprezentujesz, mianowicie, ze jest niezalezny, obiektywny
> i stara sie dotrzec do prawdy używając rozumu.
> (stąd w końcy nazwa strony - racjonalista).

nie istnieje modelowy racjonalista

> Skoro jednak się od tego odcinasz,

odcinam się od dowolnej przynależności grupowej.
nie tylko dla wygody i z przekonania

> i ktos nawet zakwalifikował racjonaliste jako "jedna ze
> szczekających na siebie grup", to znaczy że zwierzątka
> już zaczynają opuszczać tonący okręt.

istotne jest wyłącznie jak ktoś samego siebie klasyfikuje

> Niestey, nowu cos racjonaliście nie wyszło, miał być Rozum,
> a wyszło jak zwykle - okres błędów i wypaczeń.

obawiam się że nie dziedziczy się samych ~dobrych cech

> Ciekawe jakie będzie to "nowe", bo postęp znowu deklaruje
> neutralność (zapalczywie odcinajac sie od efektow swojej
> dzialalnosci); ja jakos w ten kolejny "nowy, lepszy swiat"
> za bardzo nie wierze, za stary jestem a starosc nie radosc,
> niestety :)

ależ jak widzisz tradycja (stagnacja) prędzej czy później
się zemści, a wskazywanie 'winnych' jest zapewne kuszące,
ale jałowe. oczywiście rozumiem bezradność tradycjonalistów,
a zwłaszcza frustrację, że jedyne co potrafią zaproponować
to wieszanie psów na 'wrogach', albo nie daj ... represje


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2005-12-22 05:59:28

Temat: Re: Religia jako nerwica, nerwica jako religia [fragment]
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote:
>
>
> ... rowniez katuje rodznie, mam piekna rodzine na pokaz,
> a w domu jest przemoc w rodzinie. To malo - jestem hipokrytą.
> Ciemniakiem ze wsi głasującym na PiS. Mam kompleksy.
> Mam nerwice religijną.
> Rodzina zacofana - nikt jeszcze nie usunął ciąży.
> W piwnicy mam gniazdo nazizmu oraz
> prowadzę nieleglaną produkcje moherovych beretów.
> Nie jestem również gejem.

pytanie kogo za to obwiniasz? :)

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Choinka żywa czy sztuczna ?
symbol nienawisci ?
sen o przyszłości?
jak rozkrecic kogos by mowil wiecej o swoich emocjach....
Jeszcze raz o depresji

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »