Data: 2013-05-18 12:39:00
Temat: Re: Religijne zapalenie mózgu.
Od: Trybun <Y...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-05-18 11:42, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 18 May 2013 11:36:03 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> Ja mam się nad nimi użalać bo oni chcieli mi nakazać
>> zwracać się do jakiegoś fircyka przyozdobionego korona - "mój królu".
> Czy zauważyłeś, jak się obecnie mają obywatele państw w Europie, ktore
> jednak pozostały królestwami? Np w GB?
> Coś masz do zarzucenia ich statusowi? - póki co oni wcale nie chcą
> likwidacji monarchii. Ciekawe, dlaczego nie chcą, czy myślałeś o tym?
> Lepiej Ci jest w tej nibydemokracji, gdzie de facto rządzi klika kilku
> najbogatszych i nie ma nad tym kto zapanowac?
>
No niestety, ale jest to zdanie wyrwane z kontekstu. Naprawdę nie mam
nic do Króla Szwecji który jeździ na rowerze, hoduje króliki, gołębie i
kozy. Ja piszę o królach z przed Rewolucji Francuskiej, kiedy to nie
oddanie pokłonu nawet kreaturze z koroną na głowie kończyło sie co
najmniej publicznym wybatożeniem. A nie przeżegnania się przed krzyżem
mogło się skończyć na stosie. Tak więc myślę że powoływanie sie na
dzisiejszy status koronowanych głów i Kościoła, trochę się mija z celem.
Bez tych ruchów powstańczych w historii oni swojego podejścia do ludu na
pewno by nie zmienili.
|