Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Religijne zapalenie mózgu. Re: Religijne zapalenie mózgu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Religijne zapalenie mózgu.

« poprzedni post następny post »
Data: 2013-05-19 22:21:15
Temat: Re: Religijne zapalenie mózgu.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Dnia Sun, 19 May 2013 20:56:16 +0200, Trybun napisał(a):

> W dniu 2013-05-19 18:36, xantiros pisze:
>>
>> Usprawiedliwiasz ludobójstwo ? Lenin, i Stalin też tak robili, w imię
>> walki z kościołem.
>
> Jesteś pewny że Lenin to ludobójca dybiący na życie niewinnych?


Ja jestem. I są pewni wszyscy, którym droga jest prawda.
Namawiam, przeczytać warto całość - całość artykułu tu:
http://www.deportacje.eu/index.php?view=article&id=1
3%3Azbrodnie-komunizmu&tmpl=component&print=1&page=&
option=com_content
Cytuje obszerny fragment, ale raczej dla twej orientacji o treści.
Wygodniej czytać na linkowanej stronie.


"(...)W książce "Czerwony terror w Rosji", opublikowanej w 1924 roku w
Berlinie, Siergiej Mielgunow, rosyjski historyk i
socjalista, cytuje Łacisa, jednego z pierwszych
funkcjonariuszy Czeka (sowieckiej policji
politycznej),
który 1 listopada 1918 roku wydał swoim zbirom
następujące dyrektywy: ,,Nie wojujemy z
poszczególnymi
osobnikami. Likwidujemy burżuazję jako klasę. W
czasie
śledztwa nie szukajcie materiałów i dowodów
mających
wykazać, że oskarżony czynem albo słowem walczył
przeciw
władzy Rad. Pierwsze pytanie, jakie powinniście mu
zadać, to do jakiej klasy się zalicza, jakiego jest
pochodzenia, jakie ma wykształcenie, jaki zawód"

4/.

Lenin i jego towarzysze od razu przyjęli zasadę
bezpardonowej "walki klas", w której przeciwnik
polityczny, ideologiczny lub nawet niechętna
ludność
byli uważani za wrogów i - tak traktowani - musieli
zostać zlikwidowani. Bolszewicy postanowili
wyeliminować
w sensie prawnym, a także fizycznym, wszelkią,
nawet
bierną, opozycję i opór wobec ich hegemonicznej
władzy -
i to zarówno przeciwników politycznych, jak i grupy
społeczne jako takie: szlachtę, burżuazję,
inteligencję,
Kościół itp., oraz kategorie zawodowe (oficerowie,
żandarmi itd.) - w czym niekiedy posuwali się do
ludobójstwa. Przeprowadzane od 1920 roku
"rozkozaczanie"
jest w znacznej mierze zgodne z definicją
ludobójstwa;
cała populacja Kozaków jako taka, zamieszkująca
ściśle
określony teren, została poddana eksterminacji:
mężczyzn
rozstrzelano, kobiety, dzieci i starców
deportowano,
wsie zrównano z ziemią lub przekazano nowym
mieszkańcom
nie-Kozakom.

Lenin porównywał rozprawę z Kozakami do
wydarzeń w
Wandei podczas Rewolucji Francuskiej i życzył
sobie, aby
potraktowano ich w sposób, który Gracchus Babeuf,
"wynalazca" nowoczesnego komunizmu, nazwał w 1795
roku
"zabójstwem ludu

"5/.

"Rozkułaczanie" z lat 1930-1932 było tylko
powtórzeniem na wielką skalę "rozkozaczania";
przeprowadzenia tej operacji żądał Stalin, a jej
oficjalne hasło, głoszone przez reżimową
propagandę,
brzmiało "zniszczyć kułaków jako klasę". Chłopów
opierających się kolektywizacji rozstrzelano,
resztę zaś
zesłano, wraz z kobietami, dziećmi i starcami.
Oczywiście nie wszystkich zabito w sposób
bezpośredni,
ale ciężkie roboty do których zostali zmuszeni na
dziewiczych obszarach Syberii lub Dalekiej Północy,
dawały niewielką szansę na przeżycie. Wieleset
tysięcy
poniosło tam śmierć, dokładna liczba ofiar
pozostaje
jednak nieznana. Z kolei wielki głód na Ukrainie w
latach 1932-1933, związany z oporem ludności
wiejskiej
wobec przymusowej kolektywizacji, spowodował w
ciągu
paru miesięcy śmierć 6 milionów osób.

W tym wypadku ludobójstwo "klasowe" oznacza to
samo,
co ludobójstwo "rasowe". śmierć dziecka
ukraińskiego
kułaka, rozmyślnie skazanego na głód przez reżim
stalinowski, niczym się nie różni od śmierci
żydowskiego
dziecka z warszawskiego getta, które do głodowania
zmusił reżim nazistowski. Stwierdzenie to w żadnym
stopniu nie podaje w wątpliwość "specyfiki
Oświęcimia- Aushwitz",
polegającej na zgromadzeniu najnowocześniejszych
środków
technicznych i uruchomieniu prawdziwego "procesu
przemysłowego": budowa "zakładu eksterminacji",
zastosowanie gazu, kremacja. Podkreśla ono jednak
cechę
szczególną wielu reżimów komunistycznych, czyli
systematyczne posługiwanie się "bronią głodu";
władza
zmierza do kontroli wszystkich będących w jej
dyspozycji
zapasów żywności i za pomocą niekiedy bardzo
złożonego
systemu racjonowania rozdziela tę żywność w
zależności
od "zasług" lub "braku zasług" takich czy innych
ludzi.
Podobne działania mogą doprowadzić do wystąpienia
niewyobrażalnego głodu. Przypomnijmy, że od 1918
roku
kraje komunistyczne doznały klęsk głodu, które
doprowadziły do śmierci setek tysięcy, a nawet
milionów
ludzi. Jeszcze w ostatnim dziesięcioleciu doszło do
tych
zabójczych klęsk w Etiopii i Mozambiku, dwóch
afrykańskich krajach odwołujących się do
marksizmu-leninizmu.

Można zatem sporządzić pierwszy ogólny bilans
zbrodni:

- dziesiątki tysięcy zakładników lub więźniów
rozstrzelanych bez sądu i masakra setek tysięcy
zbuntowanych robotników i chłopów w latach
1918-1922;

- głód z 1922 roku, który spowodował śmierć 5
milionów osób; [inne źródła podają ok. 10 milionów]

- likwidacja i zesłanie Kozaków dońskich w 1920
roku;

- dziesiątki tysięcy zmarłych w obozach
koncentracyjnych w latach 1918-1930; - prawie 690
tysięcy zamordowanych podczas Wielkiej Czystki z
lat
1937-1938; - zesłanie 2 milionów kułaków (lub
rzekomych
kułaków) w okresie 1930-1932;

- 6 milionów Ukraińców [nawet do 10 milionów]
zmarłych wskutek
sprowokowanego głodu, któremu nie próbowano
zaradzić, w
latach 1932-1933; [głód został celowo wywołany]

- deportacja setek tysięcy Polaków, Ukraińców,
Bałtów, Mołdawian i mieszkańców Besarabii w latach
1939-1941 i 1944-1945;

- deportacja Niemców znad Wołgi w 1941 roku;

- deportacja Tatarów krymskich w 1943 roku;

- deportacja Czeczenów w 1944 roku;

- deportacja Inguszy w 1944 roku;

- deportacja i eksterminacja populacji
miejskiej w
Kambodży w latach 1975-1978;

- powolne wyniszczanie mieszkańców Tybetu przez
Chińczyków, trwaj?ce od 1950 roku itd.

Nie sposób wyliczyć zbrodni leninizmu i
stalinizmu,
często niewolniczo niemal powielanych przez reżimy
Mao
Zedonga, Kim Ir Sena czy Pol Pota.

Pozostaje do rozstrzygnięcia problem poznawczy:
czy
w swoich opisach i interpretacjach faktów historyk
może
odwoływać się do pojęć "zbrodni przeciwko
ludzkości" i
"ludobójstwa", które, jak zauważyliśmy, są właściwe
dziedzinie prawa? Czy pojęcia te nie są zbyt
związane z
wymogami chwili - jak na przykład potępienie
nazizmu w
Norymberdze - aby można je było zastosować w
rozważaniach historycznych, których celem jest
analiza
średnioterminowa? Z drugiej zaś strony, czy pojęcia
te
nie są zbyt obciążone "wartościami", które mogą
"zafałszować" obiektywizm badań historycznych?

Jeżeli chodzi o pierwszą kwestię, dzieje
naszego
stulecia wykazały, że masowe zabójstwa, dokonywane
przez
państwa i partie-państwa, nie były typowe jedynie
dla
nazistów. Bośnia i Ruanda świadczą o tym, że
praktyki te
przetrwały i z pewnością będą stanowić jedną z cech
charakterystycznych XX wieku.

Oprócz zagadnienia bezpośredniej odpowiedzialności
sprawujących władzę komunistów należy rozważyć
także
zagadnienie współudziału. Kanadyjski kodeks karny,
poprawiony w 1987 roku, stanowi w artykule 7
(3.77), że
przestępstwa związane ze zbrodnią przeciwko
ludzkości
obejmuj? przestępstwa usiłowania, współudziału,
doradztwa, pomocy, podżegania lub faktycznego
współudziału.

8/ Do zbrodni przeciwko ludzkości zalicza
się również - artykuł 7 (3.76) - "usiłowanie,
spisek,
współudział po fakcie, radę lub namowę do tego
faktu"
(podkreślenie autora). Tymczasem od lat
dwudziestych po
lata pięćdziesiąte tego wieku komuniści na całym
świecie, a i wiele innych osób, przyklaskiwali
gorąco
najpierw polityce Lenina, potem zaś Stalina. Setki
tysięcy ludzi wstąpiły w szeregi Międzynarodówki
Komunistycznej i lokalnych sekcji "światowej partii
rewolucyjnej". Od lat pięćdziesiątych po lata
siedemdziesiąte kolejne setki tysięcy osób oddawały
cześć Wielkiemu Sternikowi chińskiej rewolucji,
wychwalając zalety Wielkiego Skoku lub "rewolucji
kulturalnej". Jeszcze później niejednokrotnie
grawitowało w objęcia władzy przez Pol Pota.

9/ Wiele
osób powie, że "nie wiedziało". To prawda, że
wiedza na
ten temat nie zawsze była łatwo dostępna, ponieważ
reżimy komunistyczne uczyniły z tajności jedną ze
swych
ulubionych broni. Bardzo często jednak niewiedza
wynikała z zaślepienia wywołanego wiarą aktywisty.
A
przecież od lat czterdziestych i pięćdziesiątych
wiele
faktów było już znanych i nie można ich było
zakwestionować. Tymczasem liczni pochlebcy,
porzucając
swoich wczorajszych idoli, czynili to cicho i
dyskretnie. Jak zatem ocenić zasadniczy brak
moralności,
który pozwala w głębi ducha wyprzeć się przekonań
ongiś
głoszonych publicznie i nie wyciągnąć z tego żadnej
nauki?

Robert Conquest, jeden z pionierów badań nad
terrorem komunistycznym, pisał w 1969 roku: ,,Fakt,
że
tylu ludzi w istocie "przełknęło" [Wielką Czystkę],
był
niewątpliwie jednym z czynników, dzięki którym
czystka
stała się możliwa. Z pewnością procesy nie
odegrałyby
takiej roli, gdyby nie zostały uwiarygodnione przez
niektórych zagranicznych, a więc "niezależnych"
komentatorów. Przynajmniej w jakiejś mierze powinni
oni
ponosić odpowiedzialność za współudział w tych
morderstwach politycznych; na pewno zaś winni
odpowiadać
za to, że zostały one powtórzone, ponieważ pierwszy
proces - Zinowjewa [w 1936 roku] - cieszył się
niezasłużoną wiarygodnością".

10/

Je?śi tą miarą moralną i intelektualną oceniać
współwinę niekomunistów, to co należy powiedzieć o
współudziale komunistów? Choć niekiedy nawet
wydawało
się, iż Louis Aragon krytykował stalinizm, to nie
zapomnieliśmy przecież, że w poemacie z 1931 roku
wezwał
z własnej woli do utworzenia komunistycznej policji
politycznej we Francji.

11/

Joseph Berger, dawny urzędnik Kominternu, który
padł
ofiarą czystki i poznał obozowe życie, cytuje list
kobiety zesłanej do GUŁagu, która po powrocie z
łagru
pozostała nadal członkiem partii:

,,Komuniści z mojego pokolenia zaakceptowali
autorytet Stalina. Wyrazili zgodę na jego zbrodnie.
Odnosi się to nie tylko do komunistów sowieckich,
ale i
do komunistów z całego świata, a to piętno obci?ża
nas
indywidualnie i zbiorowo. Możemy je zmazać, nie
dopuszczając do tego, aby coś podobnego się
powtórzyło.
Co się stało? Czy wtedy straciliśmy rozum, czy
teraz
zdradziliśmy komunizm? Prawda jest taka, że my
wszyscy,
nawet ci, którzy byli najbliżej Stalina,
uczyniliśmy ze
zbrodni ich przeciwieństwo. Uznaliśmy je za istotny
wkład w budowę socjalizmu. Sądziliśmy, że wszystko,
co
zwiększa polityczną siłę partii komunistycznej w
Zwi?zku
Sowieckim i na świecie, przyczynia się do
zwycięstwa
socjalizmu. Nigdy nie przyszło nam do głowy, że w
łonie
komunizmu może zachodzić konflikt między polityką a
etyką".

12/

Berger ze swej strony nadaje tej wypowiedzi
inny
odcień: ,,Choć można potępić postawę tych, którzy
zaakceptowali politykę Stalina - a nie wszyscy
komuniści
to uczynili - to jednak trudno im zarzucać, że nie
uniemożliwili zbrodni. Wiara w to, że nawet wysoko
postawieni ludzie mogli pokrzyżować plany Stalina,
świadczy o całkowitym niezrozumieniu jego
bizantyjskiego
despotyzmu".

Berger może jeszcze przytoczyć na swe
usprawiedliwienie, że przebywał w Związku
Sowieckim, a
zatem został wciągnięty przez piekielną machinę,
której
nie mógł się wymknąć. Ale co zaślepiało komunistów
z
Europy Zachodniej - nie doświadczających
bezpośrednio
przemocy NKWD - do tego stopnia, że nieustannie
wychwalali system i jego przywódcę? Czarodziejski
napój,
który ich uzależnił, musiał mieć wielk? moc! W
ksi?żce o
rewolucji rosyjskiej i historii ZSRR, zatytułowanej
"Sowiecka tragedia", Martin Malia uchyla r?bka
tajemnicy, mówiąc o "owym paradoksie wielkiego
ideału,
który prowadzi do wielkiej zbrodni".

13/ Annie Kriegel,
inna znana badaczka komunizmu, kładzie nacisk na
niemal
nieuchronne występowanie dwóch stron komunizmu -
jasnej
i ciemnej.

Pierwsze obja?nienie tego paradoksu daje
Tzvetan
Todorov: ,,Człowiek żyjący w zachodniej demokracji
pragn?ł wierzyć, że totalitaryzm jest całkowicie
obcy
naturalnym ludzkim dążeniom. Otóż gdyby tak było,
totalitaryzm nie utrzymałby się tak długo ani nie
pociągnął za sobą tylu ludzi. Wprost przeciwnie,
jest to
straszliwie skuteczna machina. Ideologia
komunistyczna
proponuje wizję lepszego społeczeństwa i pobudza
nasze
pragnienia. Czyż bowiem chęć przekształcenia świata
w
imię ideału nie jest nieodłączną cechą ludzkiej
natury?
[...] Ponadto społeczeństwo komunistyczne zdejmuje
z
jednostki odpowiedzialność - decyduj? zawsze "oni".
A
przecież odpowiedzialność to często ciężar trudny
do
uniesienia. [...] Atrakcyjność systemu
totalitarnego,
jakiej bardzo wiele osób nieświadomie ulega, wynika
z
pewnego strachu przed wolności? i
odpowiedzialnością, co
wyjaśnia popularność wszystkich ustrojów
autorytarnych
(tezę tę postawił Erich Fromm w "Ucieczce od
wolności");
już La Boetie mówił, że istnieje "dobrowolna
niewola".

14/

Współudział tych, którzy dobrowolnie oddali się
w
niewolę, nie zawsze był abstrakcyjny i teoretyczny.
Akceptacja i/lub rozpowszechnianie propagandy
służącej
ukrywaniu prawdy były i są współudziałem czynnym.
Jedynym bowiem, chociaż - jak tego dowiodła
tragedia w
Ruandzie - nie zawsze skutecznym sposobem
zwalczania
masowych zbrodni, popełnianych w tajemnicy, z dala
od
niedyskretnych spojrzeń, jest ich publiczne
ujawnienie.

[...]

Od lat dwudziestych po lata czterdzieste
naszego
wieku komunizm gwałtownie piętnował terror
stosowany
przez reżimy faszystowskie. Gdy jednak spojrzymy na
liczby, okazuje się, że i tu sprawa nie jest taka
prosta. To prawda, że włoski faszyzm, który pojawił
się
pierwszy i otwarcie nazwał się "totalitarnym",
odpowiedzialny jest za więzienie, a często i
maltretowanie przeciwników politycznych; rzadko
jednak
posuwano się do zabójstwa. W połowie lat
trzydziestych
we Włoszech było paruset więźniów politycznych i
kilkuset confinati - umieszczonych na wyspach, w
dobrze
strzeżonych miejscach - przyznać jednak trzeba, że
wygnańców politycznych liczono na dziesi?tki
tysięcy.

Aż do wojny terror nazistowski wymierzony był w
kilka grup. Przeciwnicy reżimu - przede wszystkim
ści, socjaliści, anarchiści i niektórzy zwi?zkowcy
- byli prześladowani w sposób jawny, osadzani w
więzieniach, głównie zaś internowani w obozach
koncentracyjnych, gdzie podlegali surowym rygorom.
W
latach 1933-1939 w obozach i więzieniach
zamordowano z
wyroku lub bez około 20 tysięcy lewicowych
aktywistów,
nie mówi?c o wewnętrznych porachunkach nazistów,
takich
jak "noc długich noży" w czerwcu 1934 roku. Inn?
kategorią osób skazanych na śmierć byli Niemcy,
którzy
nie odpowiadali kryterium rasowemu "wysokiego,
jasnowłosego Aryjczyka" - chorzy umysłowo, kaleki,
starcy. Hitler postanowił podjąć tę akcję przy
okazji
wojny: między końcem 1939 a początkiem 1941 roku 70
tysięcy Niemców zdążyło paść ofiarą programu
eutanazji,
dokonywanej przy użyciu gazu, dopóki wobec protestu
Kościołów nie zaniechano tych działań. Opracowane
wówczas metody gazowania zastosowano do trzeciej
grupy
ofiar - Żydów. Do wybuchu wojny metody segregacji
rasowej zostały upowszechnione; do największego
nasilenia prześladowań Żydów doszło podczas pogromu
"kryształowej nocy", kiedy poniosło śmierć wieleset
ludzi, a 35 tysięcy deportowano do obozów
koncentracyjnych.




Naszym celem nie jest sporządzenie jakiegoś
makabrycznego arytmetycznego porównania,
zaksięgowanie
potworności ani ustalenie hierarchii okrucieństwa.
Fakty
jednak uparcie dowodzą, że reżimy komunistyczne
winne są
zgładzenia około 100 milionów istot ludzkich,
podczas
gdy nazizm odpowiada za śmierć około 25 milionów.
To
proste stwierdzenie powinno pobudzić co najmniej do
refleksji nad podobieństwem między reżimem, który
już w
1945 roku uznano za najbardziej zbrodniczy ustrój
stulecia, a reżimem komunistycznym, który aż do
1991
roku był uznawany na arenie międzynarodowej i do
dziś
dzierży władzę w pewnych krajach, jego wyznawcy zaś
rozsiani są po całym świecie. Jeżeli nawet wiele
partii
komunistycznych uznało po jakimś czasie prawdziwość
zbrodni stalinizmu, to przecież większość z nich
nie
zrezygnowała z zasad Lenina ani też nie stawia
sobie
pytań odnoszących się do własnego udziału w
represjach.

Metody opracowane przez Lenina i
usystematyzowane
przez Stalina i ich uczniów nie tylko przypominają
metody nazistów, ale bardzo często były także
wcześniej
zastosowane. .



Z końcem lat dwudziestych GPU (nowa nazwa
Czeka)
wprowadziła metodę kontyngentów: każdy region,
każdy
obwód zobowiązany był do aresztowania, zesłania lub
rozstrzelania określonego odsetka ludzi wywodzących
się
z "wrogich" warstw społecznych. Proporcje były
ustalane
centralnie przez kierownictwo partii. Szaleństwo
planowania i mania statystyczna odnosiły się nie
tylko
do gospodarki, ale objęły także sam terror. Od 1920
roku, po zwycięstwie Armii Czerwonej nad białą
armią na
Krymie, zaczęły pojawiać się metody statystyczne, a
nawet socjologiczne: ofiary wybierano zgodnie z
określonymi kryteriami, ustalonymi na podstawie
kwestionariuszy, których wypełnienia nikt nie mógł
uniknąć. Podobne metody "socjologiczne" Rosjanie
mieli
zastosować przy organizowaniu deportacji i masowych
morderstw w państwach bałtyckich i w okupowanej
Polsce w
latach 1939-1941. Przewóz deportowanych w bydlęcych
wagonach wywoływał podobne zamieszanie jak u
nazistów. W
latach 1943-1944, podczas działań wojennych, Stalin
kazał ściągnąć z frontu tysiące wagonów i setki
tysięcy
ludzi ze specjalnych oddziałów NKWD, aby w krótkim,
kilkudniowym terminie dokona, sprawnej wywózki
ludów z
Kaukazu. Ta ludobójcza logika - polegająca według
francuskiego kodeksu karnego na "całkowitym lub
częściowym wyniszczeniu określonej grup: narodowej,
etnicznej, rasowej lub religijnej albo grupy
określonej
na podstawie jakiegokolwiek innego arbitralnego
kryterium" - zastosowana przez władzę
komunistyczną.
(...)"
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
19.05 Ikselka
19.05 Ikselka
19.05 Ikselka
19.05 Ikselka
19.05 Ikselka
19.05 Chiron
19.05 Paweł
19.05 Paweł
19.05 Paweł
19.05 Paweł
19.05 Chiron
19.05 Ikselka
19.05 Ikselka
19.05 Ikselka
19.05 Paweł
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem