Data: 2013-05-21 03:22:58
Temat: Re: Religijne zapalenie mózgu.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wolter to ten pan, który brał kase od carskiego ambasadora. Głównie za
pisanie różnych bzdur antypolskich, a także antypapieskich.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
Użytkownik "outside" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:b1249ed1-e6c0-42c1-94b4-2b8e945b2b03@gm7g2000vb
b.googlegroups.com...
Krucjaty służyły papieżom, ich mocy i pysze.
W interesach papiestwa dokonano wielkich,
niesłychanych mordów... Rozlała się naonczas
nieobjęta, rwąca rzeka głupstwa, po której
papieże chadzali, jak Chrystus po morzach"
Wolter
"Wojny religijne na ogół są prowadzone ze szczególną
zaciekłością. Kiedy ludzie walczą o jakiś obszar dla korzyści
gospodarczych, wojna w pewnym momencie przestaje się im
opłacać i wtedy dążą do ugody. Natomiast gdy w grę wchodzi
religia, kompromis i pojednanie wydają się czymś nie do przyjęcia"
Roger Shinn
Od końca XI wieku rozwija się idea krucjat, zyskująca swą popularność
dzięki hasłu obrony Grobu Chrystusa przed niewiernymi. Był to element
polityki papiestwa walczącego z cesarstwem, ponieważ ziemie wyzwalane
przez krzyżowców spod panowania muzułmanów uznane zostały przez
papiestwo za własność Państwa Kościelnego. "Wywołującymi krucjaty byli
zawsze papieże" (Reinach). Plany imperialistyczne realizowane były pod
płaszczykiem "ratowania Chrystusa", papiestwo dało swoje
błogosławieństwo bestialskim mordom "innowierczych cywilach".
Pierwsze konkretne plany krucjatowe snuł św. Grzegorz VII, który swój
plan zbrojnego wypadu na muzułmanów opracował w roku 1075. Wedle tego
zamysłu papież odbudowałby tam imperium bizantyjskie po klęsce pod
Manzikert (1071) oraz zdobyłby Jerozolimę. Plany te przedstawił
w liście do króla Niemiec, którego wyznaczył na swego zastępcę. Ale
już kilka miesięcy później Grzegorz musiał "zmienić kierunek krucjaty"
i uderzyć w owego niesfornego króla Niemiec. Miał jednak godnego
siebie następcę -- bł. Urbana II (1088-1099), który w roku 1095 r.
podjął temat i 27 listopada na soborze w Clermont ogłosił hasło
"świętej wojny", co zapoczątkowało epokę krucjat. Przy tej okazji po
raz pierwszy w dziejach chrześcijaństwa papieże zaczęli "rozdawać"
odpusty.
Wraz z histeryczną gorączką wypraw krzyżowych rozgorzał z takim samym
zapałem antysemityzm. Twierdzono, że Antychryst był Żydem z Dan albo
że niewierzący w Chrystusa Żydzi mieli zwyczaj zabijać niemowlęta
chrześcijan, aby zdobywać krew do obrzędów paschalnych.
"Lwy katolickie ryczące szukały kogo by pożreć, mnożąc błahość powodów
dla mordu, zniszczenia. 'Ofiary! ofiary!' ryczała ludzkość -- 'ofiary
z wrogów, ofiary z sprawiedliwych, ofiary z szlachetnych, ofiary
z dzieci!' Ofiary! Następuje gra najdziksza, najszaleńsza z szalonych.
Opętaną, nawalną hordą wdziera się Europa do Azji, posoką Żydów
użyźniając drogi. Obłęd ten wyludnia połowę świata. Królowie, papieże,
kobiety, starce, dzieci -- wszyscy porwani świętym szałem żądają --
ofiary, ofiary!
Dwa stulecia trwa ten szał, nie mających sobie równych. Na grobie Boga
miłości i pokory dokonano rzezi, której nie znały kulty czarnych,
okrutnych bogów pogańskich" (Wolter, Słownik filozoficzny).
|