Remont (fugi itp.)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-10-05 20:14:29

Temat: Remont (fugi itp.)
Od: "mpiotr" <piotrm@pwrTUTAJ_KROPKAwroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
kończę właśnie remont mieszkania i mam dwa pytania (na razie dwa :-):

1. "Fachowcy" ubrudzili mi świeże jasne fugi na podłodze w łazience.
Były żółte, teraz są pomarańczowo-brązowe. Czy ktoś ma pomysł jak
doprowadzić je do stanu początkowego?
Oczywiście zaraz potem zabezpieczę je - preparat już kupiłem.

2. Czy ktoś wie gdzie we Wrocławiu można kupić sam przycisk do spłuczki
przy sedesie (mechanizmu spustowego nie potrzebuję)?
Wytarło się "sreberko" i wygląda paskudnie.

3. Mam do odstąpienia kilka roczników Muratora, na początek roczniki
1998,1999, 2000 i 2001. W związku z przeprowadzką chętnemu oddam
za ułamek wartości początkowej ;-)

Piotr

PS. adres antyspamowy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-10-06 08:37:30

Temat: Re: Remont (fugi itp.)
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mpiotr" <piotrm@pwrTUTAJ_KROPKAwroc.pl> napisał w
wiadomości news:blpu21$h2p$1@news.onet.pl...
> [...] 1. "Fachowcy" ubrudzili mi świeże jasne fugi
> na podłodze w łazience. Były żółte, teraz są
> pomarańczowo-brązowe. Czy ktoś ma pomysł jak
> doprowadzić je do stanu początkowego?

Zależy, czym ubrudzili. W najgorszym wypadku - przepraszam, to
Ci się nie spodoba - wydrapać, zafugować na nowo, wystawić
"fachowcom" rachunek. U nas fachowcy sami uznali to za jedyne
rozwiązanie, inna sprawa, że autor zapaprania (wesoły pomysł,
szlifować gładź nad nieprzykrytą, świeżutką grafitową fugą) był
jednocześnie autorem fugi. Przed wydrapaniem sprawdź jeszcze,
czy fuga nie jest po prostu mokra (jakiś przeciek czy cóś).

> Oczywiście zaraz potem zabezpieczę je - preparat
> już kupiłem.

Zaraz (no, po dniu - dwóch) to możesz zabezpieczyć grubą folią
ułożóną na podłodze i przyklejoną do ścian; wszelkie impregnaty
życzą sobie być nakładane po jakimś czasie, atlasowy delfin na
przykład po dwóch tygodniach.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE