« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-23 05:50:39
Temat: Remont kuchniPodziele sie z wami swoim szczesciem i nieszczesciem. Zrobilam generalny
remont w kuchni (to moje szczescie). Nieszczescie polega na tym, ze nie
dokonalam "odbioru" tego remontu. Prosilam fachowcow, aby zrobili "jak u
siebie w domu" bo chce aby to bylo zrobione solidnie na dosc dlugi czas.
Okazalo sie, ze: prad zrobili tak iz po wlaczeniu do kontaktu lampki
zapalalo sie swiatlo na suficie, a w rurach odplywowych tak "namieszali", ze
u mnie jest sucho a zalewam sasiadke. Jesli mozna to prosze o rade i przy
okazji ostrzegam: jesli bedziecie cos remontowac to koniecznie wezcie
majstra za rekaw i zajrzyjcie w kazda "dziure".
pozdr. Wilma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-05-23 10:55:16
Temat: Re: Remont kuchniCo do gniazdka to pewnie ci lamerzy pociagneli kable od włącznika światła i
połączyli równolegle efekt właśnie taki że zapała sie światło gdy włączymy
cos do kontaktu (lampka z żarówką zamyka obwód zamiast włącznika)
rozwiązanie: niestety destrukcyjne dla ścian .
Pozdrawiam.
"{Wilma}" <w...@o...pl> wrote in message
news:9efj4s$beh$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Podziele sie z wami swoim szczesciem i nieszczesciem. Zrobilam generalny
> remont w kuchni (to moje szczescie). Nieszczescie polega na tym, ze nie
> dokonalam "odbioru" tego remontu. Prosilam fachowcow, aby zrobili "jak u
> siebie w domu" bo chce aby to bylo zrobione solidnie na dosc dlugi czas.
> Okazalo sie, ze: prad zrobili tak iz po wlaczeniu do kontaktu lampki
> zapalalo sie swiatlo na suficie, a w rurach odplywowych tak "namieszali",
ze
> u mnie jest sucho a zalewam sasiadke. Jesli mozna to prosze o rade i przy
> okazji ostrzegam: jesli bedziecie cos remontowac to koniecznie wezcie
> majstra za rekaw i zajrzyjcie w kazda "dziure".
> pozdr. Wilma
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-23 11:01:11
Temat: Re: Remont kuchni
Użytkownik "glaeken" <g...@p...com> napisał w wiadomości
news:9eg4lp$ul$1@h1.uw.edu.pl...
> Co do gniazdka to pewnie ci lamerzy pociagneli kable od włącznika światła
i
> połączyli równolegle efekt właśnie taki że zapała sie światło gdy włączymy
> cos do kontaktu (lampka z żarówką zamyka obwód zamiast włącznika)
> rozwiązanie: niestety destrukcyjne dla ścian .
>
> Pozdrawiam.
Dzieki za wyjasnienie. Zastanawia mnie glupota*, bezmyslnosc*, chamstwo*
tych majstrow. Prosilam aby sie przylozyli do tego, pozostawialam ich samych
, bez "wiszenia" nad glowa, a oni taki numer mi wycieli. No i co ja mam
teeeraz zrobic? Maz "ukradl" prad z puszki do puszki, ale czy to wlasciwe
rozwiazanie?
pozdr. Wilma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-23 11:10:02
Temat: Re: Remont kuchni> rozwiązanie: niestety destrukcyjne dla ścian .
Jest jeszcze jeden sposob, wykrecac i wkrecac zarowke za kazdym razem jak
chcesz zapalic swiatlo :-))
A troche powazniej, to mozna sprobowac w jakis chytry sposob przerobic
gniazdko w wylacznik do swiatla (bo rozwalanie scian, wydaje mi sie
rozwiazaniem ostatecznym), ale mozliwych rozwiazan jest wiele i byc moze
pomocnym w rozwiazaniu tego problemu byloby wiecej informacji na temat
podlaczen w twojej kuchni. U mnie po remoncie okazalo sie, ze ktos z
przemilych sasiadow podlaczyl przewod zerowy do rurek z gazem (a niestety do
nich dotyka tylna czesc obudowy piekarnika) co powodowalo wylaczanie calej
instalacji przez wylacznik roznicowy, a co za tym idzie musialem odpowiednio
oblepic silikonem rurke gazowa, ale niestety caly czas nie moge podlaczyc
pstryczka elektryczka z plyty gazowej.
Pozdrawiam
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-23 11:18:03
Temat: Re: Remont kuchni> Dzieki za wyjasnienie. Zastanawia mnie glupota*, bezmyslnosc*, chamstwo*
> tych majstrow. Prosilam aby sie przylozyli do tego, pozostawialam ich
samych
> , bez "wiszenia" nad glowa, a oni taki numer mi wycieli.
Niestety to jest nasza polska rzeczywistosc, trzeba zawsze pilnowac naszych
"majstrow". Ty, niestety, doswiadczylac tego na wlasnej skorze.:-(
> No i co ja mam
> teeeraz zrobic? Maz "ukradl" prad z puszki do puszki, ale czy to wlasciwe
> rozwiazanie?
Jesli dziala i wam odpowiada to w tym przypadku wydaje sie wlasciwe.
Pozdrawiam
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-23 11:59:12
Temat: Re: Remont kuchni
Użytkownik "Michał Szerling" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:9eg66n$1l8$1@h1.uw.edu.pl...
> Jesli dziala i wam odpowiada to w tym przypadku wydaje sie wlasciwe.
>
> Pozdrawiam
> Michal
>
Narazie dziala, ale mam nadzieje, ze nie bedzie to mialo wplywu na inne
urzadzenia (hihihi ... takie jak Twojej kuchenki).
pozdr. Wilma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-23 12:42:59
Temat: Re: Remont kuchni
> U mnie po remoncie okazalo sie, ze ktos z
> przemilych sasiadow podlaczyl przewod zerowy do rurek z gazem (a niestety
do
> nich dotyka tylna czesc obudowy piekarnika) co powodowalo wylaczanie calej
> instalacji przez wylacznik roznicowy, a co za tym idzie musialem
odpowiednio
> oblepic silikonem rurke gazowa, ale niestety caly czas nie moge podlaczyc
> pstryczka elektryczka z plyty gazowej.
Hmm
Na twoim miejscu sprawdzil bym i to raczej predko czy nie masz fazy na
obudowie piekarnika, zanim dziecko lub jakas ci bliska osoba nie zamknie
nieswiadomie obwodu z pralka, lodowka lub zmywarka (a o kaloryferze albo
kranie nawet nie mowie).
Rurki z gazem a tym bardziej rurki c.o. i wodociagowe to doskonaly przewod
zerowy (chyba ze plastikowe ale to akurat oczywiste) i zaden sasiad nie musi
nic podlaczac.
--
Pozdrawiam
Adam Krawczyk
___________________________
a...@s...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-23 13:51:31
Temat: Re: Remont kuchni> Hmm
> Na twoim miejscu sprawdzil bym i to raczej predko czy nie masz fazy na
> obudowie piekarnika, zanim dziecko lub jakas ci bliska osoba nie zamknie
> nieswiadomie obwodu z pralka, lodowka lub zmywarka (a o kaloryferze albo
> kranie nawet nie mowie).
>
> Rurki z gazem a tym bardziej rurki c.o. i wodociagowe to doskonaly
przewod
> zerowy (chyba ze plastikowe ale to akurat oczywiste) i zaden sasiad nie
musi
> nic podlaczac.
Spokojnie, nie ma fazy, tak jak juz pisalem jest tam podlaczony przewod
zerowy (neutralny)N (prawdopodobnie jest tam jakies zle polaczenie przewodow
neutralnego i uziemiajacego, ale jest tyle mozliwosci do rozpatrzenia, ze
szkoda czasu i pieniedzy). W celu zwiekszenia pojemnosci instalacji
chroniacej nasze mieszkania mozna podlaczac przewod uziemiajacy PE , a nie
zerowy(neutralny)N, do wszystkich instalacji metalowych w domu. U mnie
niestety jest odwrotnie. Poza tym mieszkanie mam chronione roznicowka, wiec
w przypadku pojawienia sie napiecia na obudowie wylaczy ona obwod
zasilajacy.
Pozdrawiam
Michal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-24 05:20:35
Temat: Re: Remont kuchniPrąd można ciągnąć z puszki rozwiązanie właściwe ( po to jest puszka ) tylko
prosze uważać żeby nie wyrwać przewodu.
"{Wilma}" <w...@o...pl> wrote in message
news:9eg5bc$d98$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik "glaeken" <g...@p...com> napisał w wiadomości
> news:9eg4lp$ul$1@h1.uw.edu.pl...
> > Co do gniazdka to pewnie ci lamerzy pociagneli kable od włącznika
światła
> i
> > połączyli równolegle efekt właśnie taki że zapała sie światło gdy
włączymy
> > cos do kontaktu (lampka z żarówką zamyka obwód zamiast włącznika)
> > rozwiązanie: niestety destrukcyjne dla ścian .
> >
> > Pozdrawiam.
>
> Dzieki za wyjasnienie. Zastanawia mnie glupota*, bezmyslnosc*, chamstwo*
> tych majstrow. Prosilam aby sie przylozyli do tego, pozostawialam ich
samych
> , bez "wiszenia" nad glowa, a oni taki numer mi wycieli. No i co ja mam
> teeeraz zrobic? Maz "ukradl" prad z puszki do puszki, ale czy to wlasciwe
> rozwiazanie?
> pozdr. Wilma
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-24 05:53:24
Temat: Re: Remont kuchni
> Spokojnie, nie ma fazy,
A to faktyczie spokojnie.
:)))
--
Pozdrawiam
Adam Krawczyk
___________________________
a...@s...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |