Data: 2010-09-26 21:32:27
Temat: Re: Renata (Natek) nie żyje
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 26 Sep 2010 23:14:47 +0200, Szaulo napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:m8sr56inlmrc$.ymcjsxhcgvw9$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 26 Sep 2010 19:39:35 +0200, Vilar napisał(a):
>>>
>>>> Czy wy naprawdę potrzebujecie błogosławieństwa Ixi, żeby dobrze się bawić
>>>> i
>>>> miło spędzić czas?
>>>>
>>> Mojego?
>>> Przejmują się moją opinią, bo bardzo dobrze wiedzą, co jest nie tak w ich
>>> planach - gdzie mi tam do towarzyskich błogosławieństw.
>> Nie słuchaj Vilar. Przynajmniej jeżeli o mnie chodzi. Twoja opinia nie ma
>> dla mnie żadnego znaczenia.
>>
>> No dobrze, dużą naiwnością z mojej strony było sądzić, że osoby postronne po
>> prostu zignorują zaproszenie dla Agnieszki, Ewy i Pauliny, które z
>> wygodnictwa zamieściłem na publicznej grupie dyskusyjnej. Przykro mi, że
>> naraziłem je na nieproszone wykłady ze strony Chirona i ciebie, i być może
>> jeszcze innych, splonkowanych.
>
> Myślę, że te "wykłady" były potrzebne - skoro nie Wam kilkorgu, to moze
> innym, którzy na razie jak Wy sądzą, że postęp i wolność polega dokładnie
> na tym samym, co "róbta co chceta", ale są skłonni się jednak zastanowić,
> czy aby na pewno.
> Bo gdyby takich nie było, to dziś każdy robiłby kupę na środku trotuaru,
> kiedy go pilna konieczność przypili i tłumaczyłby sobie, że to takie
> naturalne, a uczucia innych miałby dokładnie w miejscu, skąd się natura
> wydobywa.
Napisz może w końcu co _konkretnie_ jest w tym spotkaniu nie tak?
Żałoba Szaulo Ci się nie podoba, płeć osób, które zaprosił, ich stan
cywilny?
To nie jest postęp i wolność, to zwykłe osobiste odczucia. Mi wielką
przyjemność sprawi spotkanie z Pawłem, z którym na grupach miałam różne
relacje. Chciałabym go poznać, zobaczyć jego synka być może mu pomóc
swoim doświadczeniem albo w inny sposób. Tylko tyle. Ile trzeba mieć
złych w sobie emocji, żeby się doszukiwać tutaj czegoś niewłaściwego w
naszych intencjach.
>> W każdym razie drogie samozwańcze autorytety moralne, czy mogłybyście już
>> sobie dać spokój?
>> To nie wasza sprawa.
> Póki nie umieściłeś zaproszenia na grupie, nie była.
> Teraz jest.
Powiedziała naczelna moralistka.
--
Paulinka
|