Data: 2004-11-29 20:05:25
Temat: Re: Rewizja słowników
Od: Marek Krużel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 29 Nov 2004 17:47:46 +0100 stern <s...@p...net.pl> wyśle
<cofk7r$g8q$8@nemesis.news.tpi.pl> zawierający:
>> Proponuję zgłaszanie słów niepotrzebnych.
>> Moja pierwsza kandydatura: wina.
>
> cały wątek przejrzałem i nie ma odpowiedzi. Dlaczego?
>
> btw: słowo jest potrzebne :
> a) na testy z prawa karnego i cywilnego
> b) bez słówka skazanie kogokolwiek na jakakolwiek kare nie będzie możliwe.
>
> Pytanie o które znaczenie słowa Ci chodzi?
>
> W prawie (upraszczając nieco) winnym jest ktoś kto ponosi
> odpowiedzialność, za dane zdarzenie.
>
> Typu: osoba jest winna, jeśli to ona zrobiła, była poczytalna itd itd.
> Zakładam jednak, że nie o eliminacje tego znaczenia Ci chodziło, więc
> gdybyś był łaskaw krótko wytłumaczyć laikowi, byłbym wdzięczny.
wina w dowolnym rozumieniu jest sprawą względną, obiektywna byłaby
uzurpacja (tolerowana, lub nie), samo prawo jest z konieczności
tolerowaną uzurpacją (czemu np. ja miałbym się z nim zgadzać?).
w prawie, które jest umową co nietolerowane może chodzić tylko
o zapobieganie temu co niepożądane (społecznie uzgadnianym
jako nietolerowane), określenie prawo karne jest nadużyciem,
bo w imieniu prawa nie dlatego podejmuje się działania, że
wolno karać, a dlatego, że to jest społecznie tolerowane
(w praktyce) bo społecznie korzystne (w teorii), np. tolerowane
może być ograniczanie czyjejś wolności, ale nie może chodzić
o jakąś karę (to manipulacja), a o zbadania przyczyn złamania,
lub nieakceptowania (punktu) umowy społecznej, oraz nakłonienie
do jej ratyfikowania.
jeszcze miażdżący argument przeciwko 'karze śmierci':
jeśli istnieje, to społeczeństwo ma mniejszą motywację do
samonaprawy (zakładam że nie jest doszczętnie zdegenerowane).
co jeszcze może tak działać?
:)
|