Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnbtgl67.1i3n.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> On Thu, 11 Dec 2003 11:39:08 +0100, Edyta <e...@a...pl> wrote:
> > Do wszystkich zainteresowanych tematem!
>
> To nie jest TYLKO zainteresowanie tematem - Edyto.
> To prawie jak PSbyć albo nie być. Albo to _coś_ ma sens - albo oszukujemy
samych siebie i
> wszystkich wokół 'grawitacji'. Albo wstaję rano, włączam radio itd., albo
pluję w sowje
> odbicie w lustrze - podczas mycia, golenia itd. W 2 przypadku szkoda
monitora - lepiej go
> wyłączyć i dać spokój...
>
> Pytasz 'o co chodzi'?
> Pewnie nie uwierzysz... - to co chciałabyś wiedzieć /imo/ zostało już
kilkakrotnie
> powiedziane/wypowiedziane/napisane. (również przez osoby, które jak na mój
gust wiedzą co
> piszą/czynią). Czego oczekujesz Edyto? Że ktoś poda właściwe rozwiązanie
problemu? Na
> talerzyku? Podczas gdy 'walka' /Przemek, ja, All itd./ idzie o to żebyś
zrobiła coś
> samodzielnie... Co byś wykonała pracę myślową i dostrzegła co się dzieje
wokół PSCiebie...
>
> I wreszcie: ile razy można powtarzać w kółko to samo?
>
> No to masz jeszcze raz: jeden 'obóz' mówi:
> - MYŚL SAMODZIELNIE! Olej MNIE, olej Robala, olej wszystko I STAŃ OBOK!
POPATRZ!
> Drugi 'obóz' mówi:
> - ja jestem sympatyczny i wszechwiedzący, jam jest ten, który podąża dobrą
ścieżką
> /a między wierszami: gdyby nie durne Edytki nie zrealizowałbym mojego
mYsternego planu -
> dzięki takim idiotkom mogę podtrzymywać żywotko, rozmnażać się i płodzić
moje teorie - to co
> mnie najbardziej boli i niszczy to brak jakiejkolwiek odpowiedzi...
próbowałem zniszczyć
> psphome ale kurwa nie wyszło... chciałem gadać z 'lukracją' PSP, ale się
poznali i nie
> odpowiadają - nie kupili też mojej WTC - przypominam Wielebnej Teorii
Czasu - za wszelką cenę
> muszę coś zrobić, zacznę od otumanienia i zwerbowania na swoją stronę
nowicjuszy i idiotek -
> KTÓTE hihihihihi, hihihihi, za kawałeczek czekoladki pójdą za mną w ogień,
a później - tutaj
> 'subtelny' obraz zacierania rączek - dzięki ich pomocy rozpierdolę psphome
i PSP i wszystko
> co się rusza i nie - psphome to nie serwis grupy, TO BLOG jak kurwa nic!
Ups hihihihi, udało
> się hihihi, plan zrealizowany hihihi
> - Edytko! Nie jesteś już poCZebna... Wypierdalaj!/
>
> tyle ode mnie
> jaśniej się nie da - liczyłem na to, że sama zaczniesz wyciągać wnioski
> /jak widać rekomendacja do WP różnie wpływa na różnych UGD/
>
> oTTo
>
Wiem doskonale o tym,
że Robak nie jest lubiany przez niektórych
uczestników grupy..widzę co piszecie!
Nie zgadzam się też jego złym podejściem
do psphome..dla mnie nie ma racji jeżeli o to chodzi!
Tylko, że ja się nie czuje..lub inaczej nie dostrzegam
bym mu była potrzebna do "rozwalenia" psp lub do
"podtrzymana żywotka" ?!
Nie jestem żadną gwiazdą!
Nie mam pierwszego głosu na grupie!
Ludzie ze mną tak jak z innymi uczestnikami rozmawiają,
dyskutują..często mamy inne zdania!
Jeżeli masz na myśli to, ze Robak ma we mnie
sojusznika lub coś takiego to powiem Ci, że ten nasz
"sojusz" jest tylko na zasadzie lubienia się... nic więcej
przynajmniej z mojej strony.
Lubię go i to wszystko..a dzięki mnie nic na psp
nie osiągnie bo nie jestem tu najważniejsza i decydująca o wszystkim
...Chociaż czasami bym bardzo chciała :-)))))))))))))))))))
Edyta