Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Robak i Ja!
Date: Thu, 11 Dec 2003 14:42:12 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 107
Message-ID: <br9s8b$fqa$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <br9h91$882$1@atlantis.news.tpi.pl>
<s...@v...iem.pw.edu.pl>
<br9l7f$2co$1@nemesis.news.tpi.pl>
<s...@v...iem.pw.edu.pl>
<br9nbs$ce3$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: vq120.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1071150156 16202 80.50.136.120 (11 Dec 2003 13:42:36
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 11 Dec 2003 13:42:36 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:244709
Ukryj nagłówki
"Edyta" <e...@a...pl> napisała
w wiadomości news:br9nbs$ce3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > oTTo
> >
> >
> Wiesz..mądry z Ciebie facet..
> jesteś szczery i otwarty cenię to w ludziach!
> myślę o tym co piszesz..tylko nie chciała bym stracić nigdy
> swojego zdania na jakis temat pod niciskiem kogoś
> ważne jest bym sama do czegoś doszła.
Czy naprawdę uważasz, że "zmiana swojego zdania
na jakiś temat pod naciskiem kogoś" to coś fatalnego?
Choćbyś nawet w duchu przyznała rację temu komuś?
Skoro jest to "cudzy nacisk", to nawet gdybyś miała
wyjść na idiotkę, nie dasz nikomu satysfakcji i nie
pokażesz, że ktoś na Ciebie skutecznie nacisnął?
Od kilku miesięcy zwracają Ci uwagę różni ugodowcy,
że nie wycinasz niepotrzebnych tekstów z cytowanego
przez Ciebie postu. Nie zaperzaj się tylko z miejsca,
nie nabzdyczaj, ale odpowiedz sobie (a może i "nam"
wszystkim tutaj), dla kogo przede wszystkim piszesz
tekst odpowiedzi. Jeśli wyłącznie dla siebie samej, to
faktycznie, nikomu nic do tego, jaka jest treść i forma
owej odpowiedzi. Ty jesteś najważniejsza, Twoja
wygoda przede wszystkim się liczy, bo tylko Ty będziesz
czytała swój własny tekst.
Nieśmiało jednak zgaduję, że liczysz na to, iż ktoś
Twoją odpowiedź przeczyta. Może nawet nie tylko
ten, komu bezpośrednio odpowiadasz, może zainteresujesz
swoją wypowiedzią wiele innych osób. Niektórzy są
tak zboczeni, że swoją odpowiedź układają myśląc
wyłącznie o czytających - ICH wygodę oraz ICH
oczekiwania stawiając na pierwszym miejscu. Uważasz,
że to jest dziwne? Niezrozumiałe? Zboczone?
Jeśli ten czy ów zwraca Ci uwagę, że Twoje posty
źle się czyta (choćby przez wleczenie całego śmietnika
z poprzedzających postów), czy nie sądzisz, że to
oni mają rację? O ile faktycznie "oni" są adresatami
Twojej wiadomości?
Uparcie i konsekwentnie trwasz w swojej manierze.
Bo tak Ci wygodnie, bo takie jest Twoje zdanie na
temat formy postów na grupie dyskusyjnej. Tymczasem
nie ma to wiele wspólnego z tym, co napisałaś: ze "swoim
zdaniem na jakiś temat". To akurat należy do sfery kultury,
a nie sfery poglądów. Dlaczego w innych sytuacjach
nie forsujesz własnych form zachowań (chyba że forsujesz,
kto Cię tam zresztą wie), tylko przyjmujesz jakieś tam
powszechnie przyjęte i uznawane za właściwe?
Osobiście nie uważam działalności ksRobaka za szczególnie
niebezpieczną czy destrukcyjną. On po prostu najzwyczajniej
w świecie produkuje kupę śmieci. Mało, że nie wycina
nikomu niepotrzebnych kawałków poprzedzających
postów, ale w swoich zapędach niekiedy dokłada wycięte
przez "paskudnych" poprzedników fragmenty, pracowicie
odtwarza całą historię piramidalnie spiętrzonych cytowań
do cytowań wcześniejszych cytowań. Czy możesz wyjaśnić,
po co on to robi? Gdy czytam jego posty, w pierwszym
odruchu błyskawicznie przewijam cały długi pusty i nudny
ciąg cytowań (na samym końcu odnajdując maleńką,
mikroskopijną myśl). Sądzę, że ci nieliczni, którzy jeszcze
czytają jego posty, również tak robią. Nie wmówisz mi
chyba, że po raz dziesiąty i piętnasty przeglądając kolejną
jego odpowiedź czytasz ponownie cały ciąg powtórek?
Wymyśliłem taką hipotezkę. KsRobak chciałby już za
życia widzieć swój własny pomnik. Nie może liczyć na
marmurowy czy spiżowy, więc osobiście buduje owe
pomniki na listach dyskusyjnych. Pracowicie układa
przedziwną i niespotykaną nigdzie indziej formę swoich
postów, ozdabia cudacznymi ornamentami (gdzieś tam
nazwałem to "choineczkami"), prostuje błędy innych
piszących, upomina tych, ktorzy burzą kolejność
monoitycznych myśli. Moim zdaniem to cudaczne
i pokraczne.
Teraz wkraczasz Ty - i bezmyślnie wpisujesz się w jego
przedziwną manierę. Nie tylko Ty zresztą (prawda, "enni"? ;-) )
Pomagasz mu konserwować i rozbudowywać jego pomniki,
być może uznając za normę ten właśnie sposób istnienia na
listach dyskusyjnych. "Patrzcie: oto JA i moje dzieła - pięknie
konserwowane i rozwijane drzewka wątków, cudowne
w treści i błyszczące w formie".
Byłbym naiwny sądząc, że nagle zmienisz zdanie pod
wpływem mojego "nacisku" i zaczniesz wreszcie stosować
się do zasad wyznawanych jako wspólne. Umówmy się
zatem tak: odpowiesz jeszcze tu i ówdzie, nic kompletnie
nie wycinając, a w pewnym momencie, jak gdyby nigdy nic,
zaczniesz kasować niepotrzebne nikomu fragmenty
z cytowanych odpowiedzi. Wtedy wszyscy Ci przyklaśniemy
i zauważymy, że najzupełniej sama, bez żadnych nacisków,
zmieniłaś zdanie na temat formy wypowiedzi na listach
dyskusyjnych.
Trzymaj się ciepło!
--
Sławek
|