Data: 2003-12-11 14:04:54
Temat: Re: Robak i Ja!
Od: "Edyta" <e...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:br9s8b$fqa$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Edyta" <e...@a...pl> napisała
> w wiadomości news:br9nbs$ce3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > > oTTo
> > >
> > >
> > Wiesz..mądry z Ciebie facet..
> > jesteś szczery i otwarty cenię to w ludziach!
> > myślę o tym co piszesz..tylko nie chciała bym stracić nigdy
> > swojego zdania na jakis temat pod niciskiem kogoś
> > ważne jest bym sama do czegoś doszła.
>
>
> Czy naprawdę uważasz, że "zmiana swojego zdania
> na jakiś temat pod naciskiem kogoś" to coś fatalnego?
> Choćbyś nawet w duchu przyznała rację temu komuś?
> Skoro jest to "cudzy nacisk", to nawet gdybyś miała
> wyjść na idiotkę, nie dasz nikomu satysfakcji i nie
> pokażesz, że ktoś na Ciebie skutecznie nacisnął?
>
Zdanie zmieniam..jak sama uważam, że jest to słuszne.
Ktoś mi moze otworzyć oczy, ale nie naciskać bym zmieniła zdanie.!
> Od kilku miesięcy zwracają Ci uwagę różni ugodowcy,
> że nie wycinasz niepotrzebnych tekstów z cytowanego
> przez Ciebie postu. Nie zaperzaj się tylko z miejsca,
> nie nabzdyczaj, ale odpowiedz sobie (a może i "nam"
> wszystkim tutaj), dla kogo przede wszystkim piszesz
> tekst odpowiedzi. Jeśli wyłącznie dla siebie samej, to
> faktycznie, nikomu nic do tego, jaka jest treść i forma
> owej odpowiedzi. Ty jesteś najważniejsza, Twoja
> wygoda przede wszystkim się liczy, bo tylko Ty będziesz
> czytała swój własny tekst.
>
Nie nie wycimam, bo lubie wiedzieć o czym jest rozmowa.
Ale nikomu nie zabraniam tego robić jak chce!
Ja na przykład nie lubie długich postów
a takie ludzie piszą!
I wtedy ich po prosty nie czytam - proste!
> Nieśmiało jednak zgaduję, że liczysz na to, iż ktoś
> Twoją odpowiedź przeczyta. Może nawet nie tylko
> ten, komu bezpośrednio odpowiadasz, może zainteresujesz
> swoją wypowiedzią wiele innych osób. Niektórzy są
> tak zboczeni, że swoją odpowiedź układają myśląc
> wyłącznie o czytających - ICH wygodę oraz ICH
> oczekiwania stawiając na pierwszym miejscu. Uważasz,
> że to jest dziwne? Niezrozumiałe? Zboczone?
>
Nic takiego nigdy nie napisałam!
Pisze co myśle i wazne, by mnie rozumiała osoba
z którą właśnie rozmawiam!
> Jeśli ten czy ów zwraca Ci uwagę, że Twoje posty
> źle się czyta (choćby przez wleczenie całego śmietnika
> z poprzedzających postów), czy nie sądzisz, że to
> oni mają rację? O ile faktycznie "oni" są adresatami
> Twojej wiadomości?
>
Interesuje mnie mój aktualny rozmówca, on jest w temacie!
> Uparcie i konsekwentnie trwasz w swojej manierze.
> Bo tak Ci wygodnie, bo takie jest Twoje zdanie na
> temat formy postów na grupie dyskusyjnej. Tymczasem
> nie ma to wiele wspólnego z tym, co napisałaś: ze "swoim
> zdaniem na jakiś temat". To akurat należy do sfery kultury,
> a nie sfery poglądów. Dlaczego w innych sytuacjach
> nie forsujesz własnych form zachowań (chyba że forsujesz,
> kto Cię tam zresztą wie), tylko przyjmujesz jakieś tam
> powszechnie przyjęte i uznawane za właściwe?
>
A nie pomyslałeś, ze moga też być to moje
własne opinie dlatego ich nie forsuje !!!!
> Osobiście nie uważam działalności ksRobaka za szczególnie
> niebezpieczną czy destrukcyjną. On po prostu najzwyczajniej
> w świecie produkuje kupę śmieci. Mało, że nie wycina
> nikomu niepotrzebnych kawałków poprzedzających
> postów, ale w swoich zapędach niekiedy dokłada wycięte
> przez "paskudnych" poprzedników fragmenty, pracowicie
> odtwarza całą historię piramidalnie spiętrzonych cytowań
> do cytowań wcześniejszych cytowań. Czy możesz wyjaśnić,
> po co on to robi? Gdy czytam jego posty, w pierwszym
> odruchu błyskawicznie przewijam cały długi pusty i nudny
> ciąg cytowań (na samym końcu odnajdując maleńką,
> mikroskopijną myśl). Sądzę, że ci nieliczni, którzy jeszcze
> czytają jego posty, również tak robią. Nie wmówisz mi
> chyba, że po raz dziesiąty i piętnasty przeglądając kolejną
> jego odpowiedź czytasz ponownie cały ciąg powtórek?
>
Nikt ci nie każe czytać postów Robaka..
Czytaj inne np: moje!
> Wymyśliłem taką hipotezkę. KsRobak chciałby już za
> życia widzieć swój własny pomnik. Nie może liczyć na
> marmurowy czy spiżowy, więc osobiście buduje owe
> pomniki na listach dyskusyjnych. Pracowicie układa
> przedziwną i niespotykaną nigdzie indziej formę swoich
> postów, ozdabia cudacznymi ornamentami (gdzieś tam
> nazwałem to "choineczkami"), prostuje błędy innych
> piszących, upomina tych, ktorzy burzą kolejność
> monoitycznych myśli. Moim zdaniem to cudaczne
> i pokraczne.
>
Chociaż ma jakieś zainteresowania :-))
> Teraz wkraczasz Ty - i bezmyślnie wpisujesz się w jego
> przedziwną manierę. Nie tylko Ty zresztą (prawda, "enni"? ;-) )
> Pomagasz mu konserwować i rozbudowywać jego pomniki,
> być może uznając za normę ten właśnie sposób istnienia na
> listach dyskusyjnych. "Patrzcie: oto JA i moje dzieła - pięknie
> konserwowane i rozwijane drzewka wątków, cudowne
> w treści i błyszczące w formie".
>
Może to lubię!
Są gusta i guściki!
Ja w twoje nie wnikam!
> Byłbym naiwny sądząc, że nagle zmienisz zdanie pod
> wpływem mojego "nacisku" i zaczniesz wreszcie stosować
> się do zasad wyznawanych jako wspólne. Umówmy się
> zatem tak: odpowiesz jeszcze tu i ówdzie, nic kompletnie
> nie wycinając, a w pewnym momencie, jak gdyby nigdy nic,
> zaczniesz kasować niepotrzebne nikomu fragmenty
> z cytowanych odpowiedzi. Wtedy wszyscy Ci przyklaśniemy
> i zauważymy, że najzupełniej sama, bez żadnych nacisków,
> zmieniłaś zdanie na temat formy wypowiedzi na listach
> dyskusyjnych.
>
Sorki..takiś madry!
A skad ty sie tu wziołeś???
Ja na tej drupie widzę cie od jakiegoś
miesiąca?! A takiś mądry!!! bzdura!
Chyba, ze co chwile zmieniasz nicki dla niepoznaki!
Edyta
Ps. Myśl samodzielnie a nie cytujesz opinie innych!
|