Data: 2003-12-11 15:49:10
Temat: Re: Robak i Ja!
Od: "Edyta" <e...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bra2m2$124$1@news.onet.pl...
> "Edyta" w wiadomości news:br9td8$h00$1@nemesis.news.tpi.pl napisal(a):
> >
> > Sorki..takiś madry!
> > A skad ty sie tu wziołeś???
> > Ja na tej drupie widzę cie od jakiegoś
> > miesiąca?! A takiś mądry!!! bzdura!
> > Chyba, ze co chwile zmieniasz nicki dla niepoznaki!
>
> Slawek uzywa stalego nicka odkad go znam, a znam go znacznie dluzej niz
> Ciebie (bedzie chyba 1,5 roku). W google na haslo pl.sci.psychologia i
jego
> nick wyswietla ponad 700 jego postow. Na Twoj ponad 500. Jak widzisz ma
> dluzszy staz niz Ty (choc jest proporcjonalnie mniej produktywny). Pytanie
> tylko co to ma u licha ciezkiego do rzeczy? A nawet gdyby faktycznie byl
tu
> od miesiaca to co? Akurat tak sie sklada, ze po miesiacu czytania jego
> tekstow mialem o nim o niebo lepsze zdanie niz mam o Tobie, po tym calym
> czasie, liczac od Twojego pojawienia sie tutaj. I w tym tkwi "problem" (w
> cudzyslowie, bo to rzecz wzgledna) - Ty wieksza uwage zwracasz na bzdety i
> o tym caly czas pisze Ci Przemek. Zamiast skoncentrowac sie na tresci, na
> tym aby przemyslec sprawe, zbilnasowac zyski i straty, Ty patrzysz kto ma
> jaki staz i czy byl szorstki albo rzucil komplement. Jesli napisze Ci
> "misiu-pysiu" to kupujesz to, chocby byly tam same smieci. Jesli ktos
> napisze cos co naprawde mozesz wykorzystac, ale poda Ci to w
> nieodpowiedniej formie, to odrzucasz to z odraza. Za przyjaciol masz tych,
> ktorzy Ci slodza. Pamietaj jednak, ze Sniezce w gardle stanelo bardzo
> sliczne jabluszko. Wyglada na to, ze Przemek zdaje sobie sprawe z tego, iz
> wystarczy napisac pod Twoim adresem kilka komplementow, aby pozyskac w
> Tobie sprzymierzenca, ktory teksty przyjmowac bedzie mniej krytycznie i
> czasem odbije pileczke zapodajac wlasne komplementy. To na pewno musieliby
> zauwazyc inni, wiec mozna zablysnac, a oni beda mogli tylko "kipiec z
> zazdrosci", ze nie sa tacy cool. Przemek jednak wie*, ze cos takiego jest
> g**** warte i z uporem maniaka stara sie zwrocic Twoja uwage na samo
sedno,
> bez uzywania chwytow, ktore na pewno przyniosa efekt, ale ktore nie sa
> fair. Widzialas moze film Ksiaze w Nowym Jorku? Jesli nie to w wielkim
> skrocie chodzilo o to, ze pewien ksiaze wykreowal sie na zebraka, aby
jakas
> panna pokochala go za to jakim jest czlowiekiem, a nie za to jak gruby ma
> portfel. Nie chodzi o to, ze Przemek tez szuka zony (choc moze szuka - ja
> tego nie wiem). Chodzi o to abys zwracala uwage na to co naprawde ma
> znaczenie. Oczywiscie to nie oznacza, ze trzeba rzucac epitetami lub
> przynajmniej pisac ostro i chlodno. Jesli jednak ma sie swiadomosc tego
jak
> na pewne sprawy ludzie reaguja, to sie tego perfidnie nie wykorzystuje.
> Ksiaze wiedzial jak panny moga zareagowac na jego pieniadze (to one beda
na
> pierwszym planie). Przemek wie* jak Ty mozesz zareagowac na komplementy
(to
> one beda na pierwszym planie).
> Jakis czas temu z tycztomem przeprowadzilismy tutaj dyskusje na temat
> "slodzenia" sobie. Od tamtego czasu nic sie nie zmienilo i gdy ktos
> przesadnie mi slodzi to uciekam, bo nie jestem w stanie uniesc tego
bagazu.
> Byc moze na przykladzie bedzie latwiej zrozumiec o co chodzi z ta waga,
> obciazeniami itp. Ponizej dwa teksty. Porownaj je pod katem tego jaki
> komunikat w sobie niosa, jakie emocje wywoluja i czy czasem do czegos nie
> zmuszaja:
> - Masz racje. Bardzo dobrze napisane.
> - Jestes osoba piszaca najpiekniejsze (kobiece) literki na swiecie.
>
Lubię komplementy jak większość kobiet,
ale to nie znaczy, ze wybieram te, które " ładnie wyglądają"
nie martw się nie zginę!
Ja dopiero poznaje uczestników tej grupy
i na palcach jednej ręki mogę wyliczyć tych,
których znam dosyć dobrze.
Edyta
|