Data: 2010-06-08 09:46:55
Temat: Re: Robimy prawybory ? ;)
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hul35m$pfn$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hul2v9$901$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hul2o8$nj0$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Znam jego poglądy na rolę kobiet. Zważ jednak że (zawsze ?) podkreśla iż
>>> jest to wizja dotycząca części rozkładu populacji. I w takim kontekście
>>> trudno się nie zgodzić. Mogę się założyć o kolejny kiść bananów, że
>>> większość kobiet wolała by mieć spokój i wolała by nie musieć robić
>>> kariery.
>>> Co do wyuzdanych, cosik było ale aktualnie nie mogę znaleść ;)
>>
>> Wielu ludzi by różne rzeczy wolało. Ale JKM nie zagwarantuje tym
>> kobietom, że ich małżeństwo nie skończy się rozwodem.
>> Dlatego to nie jest wybór 'wolałabym', tylko 'ryzyko'.
>> Jak z pasami bezpieczeństwa - możesz nie zapinać.
>> Tylko kto później ma płacić rentę dla niezdolnych do pracy ?
>
> A co w zamian - w tym temacie proponuje BK, że nie posunę się do pytania o
> gwarantowanie ? ;)
W kwestiach ról kobiecych i męskich oferuje po prostu większą wiarygodność
;)
Cokolwiek nie powie w tym temacie, będzie to normalniejsze, niż JKM.
Ja nie znam wszystkich jego (BK) poglądów. Nie muszę nawet się z nimi
zgadzać.
Wystarczy mi poczucie, że on je kotwiczy w osobistym doświadczeniu
'bycia normalnym' a nie 'bycia ekscentrykiem'. W zakres 'bycia normalnym'
wchodzi nie tylko rola bycia mężem i ojcem ale także rola bycia członkiem
jakiejś większej zbiorowości normalnych ludzi, a nie gabinetu ludzi
skupionych
wokół ekscentryka. To problem zarówno JKM jak i JK.
|